Formuła 1 » Aktualności F1 » Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium

Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
2008-08-03 - W. Nogalski Tagi: Hungaroring, Toyota, Glock
Timo Glock nie mógł uwierzyć, że już w pierwszym sezonie Formuły 1 udało mu się stanąć na podium
Niemiec zaledwie dwa tygodnie po poważnym wypadku na Hockenheim pojechał bezbłędny wyścig i minął linię mety jako drugi.
Chociaż Glock na ostatnich okrążeniach musiał stoczyć zaciętą walkę z Kimim Raikkonenem, zachował zimną krew odnosząc życiowy sukces. „To niewyobrażalne”, mówił Glock. „Nie mogłem uwierzyć, gdy zobaczyłem dymiący bolid Felipe. Kimi bardzo mnie naciskał, ponieważ na miękkich oponach miałem poważne problemy. Już w piątek wiedzieliśmy, że właśnie na tym ogumieniu może być ciężko.”
„Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Bolid spisywał się doskonale - perfekcyjnie aż do ostatniego etapu wyścigu. Nie mogę w to uwierzyć, że stanąłem na podium już w pierwszym sezonie.”
Glock przyznał, że dzięki doświadczeniom wyniesionym z serii GP2 wiedział, że w walce z Raikkonenem nie może sobie pozwolić na błędy.
„Przed rokiem w wyścigu serii GP2 utknąłem w środku stawki. Bolid prowadził się dobrze, ale po prostu nie byłem w stanie nikogo wyprzedzić. A przecież w Formule 1 wyprzedzanie jest jeszcze trudniejsze”, powiedział. „Gdy tylko zobaczyłem Raikkonena w lusterkach, wiedziałem, że nie mogę sobie pozwolić na błędy.”
Dzięki drugiemu miejscu Glocka i siódmej pozycji Trulliego Toyota umocniła się na czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.
Niemiec zaledwie dwa tygodnie po poważnym wypadku na Hockenheim pojechał bezbłędny wyścig i minął linię mety jako drugi.
Chociaż Glock na ostatnich okrążeniach musiał stoczyć zaciętą walkę z Kimim Raikkonenem, zachował zimną krew odnosząc życiowy sukces. „To niewyobrażalne”, mówił Glock. „Nie mogłem uwierzyć, gdy zobaczyłem dymiący bolid Felipe. Kimi bardzo mnie naciskał, ponieważ na miękkich oponach miałem poważne problemy. Już w piątek wiedzieliśmy, że właśnie na tym ogumieniu może być ciężko.”
„Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Bolid spisywał się doskonale - perfekcyjnie aż do ostatniego etapu wyścigu. Nie mogę w to uwierzyć, że stanąłem na podium już w pierwszym sezonie.”
Glock przyznał, że dzięki doświadczeniom wyniesionym z serii GP2 wiedział, że w walce z Raikkonenem nie może sobie pozwolić na błędy.
Dzięki drugiemu miejscu Glocka i siódmej pozycji Trulliego Toyota umocniła się na czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.
źródło: Autosport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
6
Komentarze do:
Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
Obeebok 2008-08-03 20:49
Ciekawi mnie czy Toyocie tak wyjątkowo podpasował tor czy to będzie już stała tendencja.
Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
spiros 2008-08-03 21:17
nawet gdyby to było jednorazowe podium Toyoty, to według mnie jak najbardziej im się należy, ponieważ jest to zespół, który ma ogromny potencjał. W poprzednim sezonie Schumacher nie umiał tego wykorzystać. W końcu przyszedł czas Toyoty z Glockiem na czele.

Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
Nogal 2008-08-03 21:42
Toyota od wyścigu na Magny Cours jest trzecim zespołem w stawce.
Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
Obeebok 2008-08-04 08:40
Może w kwalifikacjach. W wyścigu dotąd tego nie pokazywała. Tempo wyścigowe BMW zawsze miało sporo lepsze.
Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
slakoz 2008-08-04 09:40
Brawo Timo! Zasłużyłeś na to podium, od kwalifikacji przez cały wyścig, pokazałeś że drugie miejsce jest Twoje! Brawo!
Podobne: Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium




Podobne galerie: Glock wciąż nie może uwierzyć w pierwsze podium
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Toyota
Galerie zdjęć
Newsletter