Glock musi walczyć o miejsce w Toyocie

Timo Glock potwierdził, że wciąż czeka na zatwierdzenie kontraktu z Toyotą przez zespół BMW Sauber.

W piątek okazało się, że BMW Sauber został poinformowany o podpisaniu przez Glocka kontraktu z Toyotą, który musi zatwierdzić, ponieważ właśnie BMW Sauber posiada opcję pierwszeństwa zatrudnienia Glocka. Wcześniej Mario Theissen potwierdził, że wstrzyma się z decyzją do momentu znalezienia następcy Glocka, który w zespole pełnił rolę kierowcy testowego.

Tymczasem Glock wyraził rozczarowanie faktem, że jego kontrakt blokowany jest przez byłego pracodawcę.

„Mam doskonałą szansę, a aktualnie BMW nie jest w stanie mi nic zaoferować”, powiedział Glock dziennikowi Bild. „Właśnie dlatego muszę szukać zmian.”

„Oczywiście jestem bardzo wdzięczny BMW za wszystko - bardzo mi pomogli, a ja im się odwdzięczyłem moją pracą. Ale teraz nadszedł czas na kolejny krok.”

„Mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie”, dodał. „Mam szansę na miejsce w czołowym zespole i będę o nie walczyć.” Opieszałość szefostwa BMW może być jednak najmniejszym problemem Glocka - w piątek do walki o miejsce w Toyocie włączył się zwolniony z McLarena Fernando Alonso…