Giancarlo Fisichella: Wciąż nie jeżdżę na sto procent

Giancarlo Fisichella powiedział, że potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby przyzwyczaić się do bolid Ferrari F60. Włoch był dopiero 18 podczas wczorajszych kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Singapuru.

Były kierowca Force India debiutował w Scuderii Ferrari w Grand Prix Włoch. Pomimo wysokich oczekiwań przed GP Singapuru kierowca nadal ma kłopoty z opanowaniem bolidu.

''Wciąż nie jeżdżę na 100%. Po analizie danych wychodzi na to, że hamuję odrobinę wcześniej, niż Kimi i nie jestem tak agresywny jak powinienem być. Chodzi o pewność siebie.'' - powiedział Fisichella.

''Nie miałem możliwości przetestowania bolidu i ustawienia go pod siebie, więc nie jest łatwo. Wprowadziłem parę poprawek, ale to wciąż nie jest bolid przystosowany do mojego stylu jazdy. Przed GP Singapuru spodziewałem się, że będę się czuł pewniej, ale niestety stało się inaczej. Prawdopodobnie jest to spowodowane kiepskim stanem nawierzchni oraz bliskością barier w momentach, gdzie trzeba dohamować.'' - dodał Włoch. Fisichella zaznaczył, że prowadzenie bolidu Ferrari F60 kompletnie różni się od zachowania bolidu Force India VJM02. Zwrócił również uwagę na to, że KERS jest dla niego dodatkowym wyzwaniem.

''Bolid jest całkowicie inny, prowadzi się go inaczej niż VJM02. Z powodu obecności KERS F60 zachowuje się inaczej przy hamowaniu, muszę redukować biegi znacznie później. Potrzebuję więcej czasu, a ten tor nie jest najlepszym miejscem, bym poczuł się pewnie.'' - powiedział włoski kierowca. Kierowca powiedział, że władze F1 muszą zmienić przepisy dotyczące testów w sezonie, co pozwoliłoby kierowcom, którzy zmieniają zespoły odpowiednią adaptację do nowych bolidów.

''Potrzebny jest chociaż jeden dzień testów na dwa wyścigi. To pomogłoby kierowcom w mojej sytuacji, lub zupełnie nowym, jak Jaime Alguersuari.'' - powiedział Fisichella.