Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Włoch 2011 - podsumowanie wideo

GP Włoch 2011 - podsumowanie wideo

2011-09-12 - G. Filiks Tagi: Monza, Formuła 1

Za nami kolejne emocjonujące GP Włoch. Wczoraj na torze Monza doszło między kierowcami do prawdziwej batalii, aczkolwiek Sebastian Vettel już po kilku okrążeniach pokonał Fernando Alonso i zgubił zagrożenie ze strony rywali. Za plecami Niemca wyprzedzań było jednak co nie miara, także sporo kraks i awarii bolidów. Przeżyjmy to jeszcze raz!

Tuż po zgaśnięciu czerwonych świateł ze swojego czwartego pola jak rakieta wystrzelił Fernando Alonso. Hiszpan wcisnął się obok walczących ze sobą Vettela i Hamiltona, wyprzedzając obu mimo złapania pobocza. Po pierwszej szykanie stawce liderowało czerwone Ferrari. Tymczasem z tyłu doszło do niesamowitego karambolu. Vitantonio Liuzzi podczas próby ataku na rywala wyjechał poza tor, stracił kontrolę nad bolidem i sunąc bokiem uderzył w grupkę kierowców pokonujących pierwszą szykanę. Włoch wykluczył z rywalizacji Nico Rosberga oraz Witalija Pietrowa, a swoje samochody uszkodzili także Rubens Barrichello i Kamui Kobayashi. Do akcji wkroczył Safety Car.

Na czwartym okrążeniu doszło do kolizji Marka Webbera z Felipe Massą. Aiustralijczyk próbując wyjść przed zawodnika Ferrari w pierwszej szykanie obrócił jego bolid, urywając przy okazji swoje przednie skrzydło. Chwilę potem Mark wypadł z Parabolici i zakończył jazdę.

Tymczasem Vettel pięknym manewrem pokonał Alonso i wyszedł na prowadzenie. Dalej Niemiec spokojnie kontrolował wyścig.

Jeszcze bardziej zacięta walka toczyła się między Michaelem Schumacherem, a Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk dwoił się i troił, by wyprzedzić 7-krotnego mistrza świata, ale większość prób ataku nic nie dała. Gdy w końcu Lewis wyszedł przez srebrnego Mercedesa, Schumacher błyskawicznie skontrował odzyskując pozycję.

W pewnym momencie obu zawodników dogonił Button i... nieoczekiwanie łatwo wyprzedził.

To najwyraźniej rozjuszyło Hamiltona, który niedługo potem też wreszcie skutecznie pokonał Schumachera. Choć Niemiec tym razem specjalnie się nie bronił.

Po drugich pit-stopach rozpędzony Button dopadł Alonso i zabrał mu drugie miejsce.

Kilka okrążeń przed metą przypomniał o sobie Bruno Senna. Brazylijczyk w mogacej się podobać walce pokonał Sebastiena Buemiego, tym samym wskoczył na dziewiątą lokatę.

Pierwszy flagę w biało-czarną szachownicę ujrzał oczywiście Vettel. Niemiec wygrał GP Włoch po raz drugi w swojej karierze.

Na podium Sebastian nie krył wzruszenia. Włoscy Tifosi oklaskiwali tymczasem Alonso.

Na zakończenie wszystkie momenty, podczas których serce biło mocniej przedstawiamy w pigułce.Warto było obejrzeć, prawda?

Zobacz także: Galerię zdjęć z GP Włoch 2011 »