Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Wielkiej Brytanii ponownie pod znakiem zapytania

GP Wielkiej Brytanii ponownie pod znakiem zapytania
2016-09-30 - G. Filiks Tagi: Wyścig F1, Grand Prix, Wielka Brytania, Silverstone, Formuła 1
Właściciele toru Silverstone biorą pod uwagę rezygnację z organizowania wyścigu Formuły 1 o GP Wielkiej Brytanii po sezonie 2019.
Zobacz także: GP Wielkiej Brytanii - galeria zdjęć z ostatniej edycji wyścigu »Powiadomił o tym Derek Warwick pełniący funkcję prezesa organizacji British Racing Drivers' Club (BRDC) sprawującej pieczę nad obiektem. Anglik jest też byłym kierowcą F1 i sędzią na niektórych zawodach.
Silverstone podpisało kontrakt na goszczenie GP Wielkiej Brytanii do 2026 roku włącznie, ale ma klauzulę pozwalająca zerwać umowę za trzy lata. Może skorzystać z niej, jeśli przekaże wypowiedzenie szefowi F1 - Berniemu Ecclestone'owi przed przyszłoroczną edycją zawodów, do której zostało nieco ponad 9 miesięcy.
BRDC zastanawia się, czy jest w stanie wytrzymać do końca zapis w kontrakcie zwiększający z roku na rok o 5 procent wysokość opłaty uiszczanej najważniejszej serii wyścigowej świata za przywilej bycia gospodarzem jej Grand Prix. „Analizujemy, gdzie będziemy w 2019 roku, czy nadal chcemy mieć wyścig F1, czy może Silverstone poradzi sobie bez niego". - powiedział Warwick serwisowi Autosport.
„Ostatecznie jeśli cię nie stać, to musi tak być."
„Wspieraliśmy GP Wielkiej Brytanii przez wiele lat, bez jakiejkolwiek pomocy trzeciej strony lub rządu".
„Wydaliśmy ponad 50 milionów GBP na budowę kompleksu Wing, zmienienie toru i zrobienie wszystkiego co chciał Bernie, aby wyścig dalej się odbywał".
„Jednak teraz jesteśmy w sytuacji, w której mechanizm wzrostu opłaty za zawody stał się dla nas zbyt kosztowny".
Silverstone jednak może niebawem zmienić właściciela. Pojawiło się czterech kupców na tor i według najnowszych informacji Autosportu wciąż każdy z nich ma szanse przejąć obiekt - także Jaguar Land Rover.Spytany, czy nowy właściciel Silverstone uratowałby GP Wielkiej Brytanii, Warwick dodał: „Zależy, czy będzie miał głęboką kieszeń".
Zobacz także: GP Wielkiej Brytanii - galeria zdjęć z ostatniej edycji wyścigu »
BRDC zastanawia się, czy jest w stanie wytrzymać do końca zapis w kontrakcie zwiększający z roku na rok o 5 procent wysokość opłaty uiszczanej najważniejszej serii wyścigowej świata za przywilej bycia gospodarzem jej Grand Prix. „Analizujemy, gdzie będziemy w 2019 roku, czy nadal chcemy mieć wyścig F1, czy może Silverstone poradzi sobie bez niego". - powiedział Warwick serwisowi Autosport.
„Ostatecznie jeśli cię nie stać, to musi tak być."
„Wspieraliśmy GP Wielkiej Brytanii przez wiele lat, bez jakiejkolwiek pomocy trzeciej strony lub rządu".
„Jednak teraz jesteśmy w sytuacji, w której mechanizm wzrostu opłaty za zawody stał się dla nas zbyt kosztowny".
Silverstone jednak może niebawem zmienić właściciela. Pojawiło się czterech kupców na tor i według najnowszych informacji Autosportu wciąż każdy z nich ma szanse przejąć obiekt - także Jaguar Land Rover.Spytany, czy nowy właściciel Silverstone uratowałby GP Wielkiej Brytanii, Warwick dodał: „Zależy, czy będzie miał głęboką kieszeń".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
GP Wielkiej Brytanii ponownie pod znakiem zapytania
Podobne: GP Wielkiej Brytanii ponownie pod znakiem zapytania



Podobne galerie: GP Wielkiej Brytanii ponownie pod znakiem zapytania


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter