Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?
GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?

GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?

2015-09-29 - G. Filiks     Tagi: Wielka Brytania, Silverstone, Wyścig F1, Bernie Ecclestone
Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone jest kolejnym historycznym wyścigiem Formuły 1, któremu grozi usunięcie z kalendarza, zasugerował władający najważniejszą serią wyścigową świata Bernie Ecclestone.

W sezonie 2015 pierwszy raz od 55 lat nie rozegrano GP Niemiec i wciąż nie przedłużono wygasającego za rok kontraktu na organizowanie GP Włoch na torze Monza. Teraz poinformowano, że pod znakiem zapytania mogą stanąć również zawody na Silverstone, które było gospodarzem pierwszego wyścigu F1 w 1950 roku. Jak wyjaśnił Forbes, słynny obiekt zmaga się z problemami finansowymi wskutek sprzedania 113 hektarów terenu otaczającego tor dla spłacenia pożyczek zaciągniętych na prace modernizacyjne w 2011 roku, kiedy to Silverstone otworzyło nowy kompleks garaży. Tym sposobem pętla straciła dochody z dzierżawy wspomnianej powierzchni ziemi.
GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?
Silverstone teraz uiszcza F1 opłatę za przywilej goszczenia Grand Prix z rocznym opóźnieniem i potrzebuje akredytywy bankowej, którą według Ecclestone'a może wkrótce stracić.

GP Wielkiej Brytanii ma kontrakt z Formułą Jeden aż do 2026 roku, ale Ecclestone ostrzegł, że dysponuje klauzulą pozwalającą w razie potrzeby pozbyć się wyścigu w swoim kraju już w następnym sezonie.
„Mamy klauzulę w umowie umożliwiającą skończenie z tym w 2016 roku. Nie wiem, czy wyścig będzie dalej rozgrywany w przyszłym sezonie". - powiedział boss F1.

„Zapłacą mi za tegoroczną edycję wyścigu dopiero w przyszłym roku, ponieważ pozwoliłem im na to. Inaczej zniknęliby już wcześniej.„Martwi mnie to, że gdy bank zacznie zdawać sobie sprawę z ich problemów, nie podtrzyma akredytywy".

Kontynuacji wyścigu na Silverstone nie gwarantuje też dyrektor zarządzający toru Patrick Allen, poszukujący inwestora.

„Czy mogę zagwarantować przyszłość zawodów F1 u nas? Nie, nie mogę". - powiedział dziennikowi Daily Telegraph. „Czy mogę zadeklarować Panu Ecclestone'owi z ręką na sercu »Nie martw się, twoje pieniądze są absolutnie bezpieczne przez 10 następnych lat«? Nie mogę.
GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?
„Moim zdaniem naprawdę potrzebujemy kogoś, kto chce to kupić i jest skłonny włożyć dużo kapitału własnego... Potrzebny nam ktoś mający dużo pieniędzy, uwielbiający wyścigi samochodowe (...)".


Forbes dodał, że do problemów Silverstone przyczynia się zapis w kontrakcie z F1 podwyższający co roku opłatę za organizację GP Wielkiej Brytanii o około 5 procent. Aktualnie ma ona wynosić około 24 miliony USD.



źródło: Forbes

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?

GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?
Borat 2015-09-29 13:14
Przy takiej polityce, w której właściciele torów tworzących historię tej dyscypliny nie są w stanie zarobić na wyścigu długo to nie pociągnie. Nikt poza arabskimi szejkami nie będzie w nieskończoność do tego dopłacał. Popularność F1 spada a kierownictwo serii zamiast obniżyć opłaty promotorom na tyle by zarobili a ceny biletów były bardziej przystępne cenowo oni robią odwrotnie. Nic dziwnego, że popularność F1 spada skoro bo nie dość, że nuda to jeszcze drożyzna.
GP Wielkiej Brytanii pod znakiem zapytania?
s tooges 2015-10-01 01:51
Dobrze gadasz