Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Wielkiej Brytanii: Formuła 1 u Królowej
Kierowcy Ferrari również na Silverstone będą faworytami

GP Wielkiej Brytanii: Formuła 1 u Królowej

2008-07-03 - W. Nogalski     Tagi: Silverstone
Królewska podróż po Silverstone Circuit z Martini. Już w ten weekend, 6 lipca o 14.00 czasu lokalnego, na granicy hrabstw Northamptonshire i Buckinghamshire załogi F1 będą ubiegać się o Grand Prix Wielkiej Brytani. Czy któryś z kierowców powtórzy rekordowy wynik Michaela Schumachera i Ferrari sprzed czterech lat? Silverstone Circuit to dziewiąty tor w tegorocznym sezonie Formuły 1. Jest jednocześnie jednym z najstarszych i najdłużej goszczących na mapie F1 torów. Został zbudowany sześćdziesiąt lat temu, na terenie bazy lotniczej Królewskich Sił Powietrznych RAF z czasów II Wojny Światowej, a pierwsze Grand Prix odbyło się na nim w 1950 roku. Wtedy, oficjalny układ Silverstone Circuit do złudzenia przypominał klepsydrę. Dzisiaj tor charakteryzują wolne zakręty poprzecinane długimi prostymi, pozwalającymi rozwinąć prędkość przekraczającą 300 km/h.

W niedzielę, zawodnicy Formuły 1 pokonają 60 okrążeń przemierzając po 308. 355 km. Zeszłorocznym zwycięzcą był Kimi Raikkonen, startujący w bolidzie Ferrari. W tegorocznej klasyfikacji Mistrzostw Świata, Raikkonen zajmuje trzecią pozycję ustępując koledze z zespołu - Felipe Massa, który zgromadził na swoim koncie 48 punktów. Po pięciu zwycięstwach - GP Malezji, GP Bahrajnu, GP Hiszpanii, GP Turcji i Francji, Scuderia Ferrari zajmuje czołową pozycję. Drugie miejsce przypada Robertowi Kubicy.
Silverstone Circuit to zaledwie godzina drogi od światowej stolicy mody - Londynu i 30 km na północny wschód od Oxfordu. To również pasjonująca zabawa, na którą zaprasza Martini, jako oficjalny sponsor Scuderia Ferrari.



źródło: Martini

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Wielkiej Brytanii: Formuła 1 u Królowej