Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Wielkiej Brytanii 2014 - podsumowanie wideo

GP Wielkiej Brytanii 2014 - podsumowanie wideo

2014-07-08 - G. Filiks     Tagi: Silverstone, Formuła 1, Wideo, Video, Wielka Brytania, Grand Prix, Wyścig
Ostatni wyścig Formuły 1 nie pozwolił kibicom się nudzić. Zawody na Silverstone ruszyły mocnym uderzeniem, od poważnego wypadku Kimiego Raikkonena. Potem był dramat Nico Rosberga i przejęcie pierwszego miejsca przez faworyta publiczności Lewisa Hamiltona. Na deser mieliśmy ostrą batalię innych dwóch wielkich rywali Sebastiana Vettela oraz Fernando Alonso.

Zebraliśmy topowe momenty GP Wielkiej Brytanii 2014.
 
Start - Nico Rosberg po ruszeniu z pole position pewnie objął prowadzenie, zaś ustawiony obok mistrz świata Sebastian Vettel tracił kolejne pozycje. Spadł za Jensona Buttona i drugiego kierowcę McLarena - Kevina Magnussena, a następnie za atakującego z 6. pola Lewisa Hamiltona. Między Niemcem i Brytyjczykiem doszło do drobnego kontaktu, ale bez konsekwencji.

Po kilku zakrętach nastąpiło konkretne uderzenie. Kimi Raikkonen goniący z 18. pola, wypadł z toru i gdy na niego wracał przy pełnej prędkości, podbity stracił panowanie nad bolidem. Ferrari zatańczyło, następnie huknęło o barierę. Jakby tego było mało, odbiło się i wróciło na trasę, przed koła Kamuiego Kobayashiego oraz Felipe Massy. Wyścig przerwano.
 
Powtórki zdarzenia.
 
Jeszcze jedne.
 
Całość z perspektywy Massy. Zawodnik Williamsa miał problem na starcie, ale szybko dogonił stawkę. Jednak po incydencie z Raikkonenem musiał zakończyć swój występ. Szkoda tym bardziej, że było to jego jubileuszowe, 200. Grand Prix.
 
To powtórka startów Hamiltona i Vettela.
 
Tutaj natomiast mamy przyłapanego Fernando Alonso. Hiszpan przejechał połową długości bolidu swoje 16. pole startowe. Dostał za to karę 5-sekundowego postoju.
 
Przerwa po wypadku Raikkonena trwała aż godzinę. Fin uszkodził barierę i trzeba było ją naprawić. Gdy wreszcie doszło do restartu, liderujący Rosberg natychmiast zaczął uciekać stawce. Hamilton nie chcąc zostać zdystansowany przez zespołowego partnera z Mercedesa i rywala do tytułu, od razu zabrał się za wyprzedzanie podążających między nimi McLarenów. Najpierw przeskoczył Magnussena, który naciskany opuścił tor. Buttona przeszedł na kolejnym kółku, równie łatwo.
 
Na 10. okrążeniu wydarzył się kolejny widowiskowy wypadek. Pastor Maldonado w potyczce z Estebanem Gutierrezem wyleciał w powietrze. Południowoamerykańscy kierowcy zaliczyli podobną kraksę co trzy miesiące wcześniej w GP Bahrajnu, tyle że wtedy to Gutierrez szybował.
 
Tutaj widzimy walkę Vettela i Magnussena, obserwowaną przez przybyłego na zawody aktora Michaela Fassbendera.
 
Zaraz po półmetku wyścigu nastąpił decydujący moment. Rosbergowi wysiadła skrzynia biegów. Publiczność oszalała z radości. Ich pupil Hamilton przejął prowadzenie i miał prostą drogę do wygranej.
Trochę szkoda odpadnięcia Nico, ponieważ Hamilton szybko go doganiał i mogłoby dojść do ciekawego pojedynku Mercedesów.
 
Jednak w przyrodzie nic nie ginie. Duże emocje jeszcze były, za sprawą potyczki Alonso oraz Vettela o 5. pozycję. Wielcy rywale przez kilkanaście okrążeń toczyli gorączkową bitwę. Najpierw Fernando wyprzedził Seba...
 
...potem Seb próbował, próbował, i wreszcie skontratakował Fernando. W trakcie walki Niemiec oraz Hiszpan raz po raz wściekle donosili na siebie przez radio, że drugi kierowca jedzie nieczysto.
 
Meta. Hamilton po raz drugi w karierze zwyciężył domowe GP i zmniejszył do zaledwie 4 punktów swoją stratę do Rosberga w walce o mistrzostwo.
 
Na podium stanęli jeszcze Valtteri Bottas oraz Daniel Ricciardo. Hamiltonowi do pełni szczęścia zabrakło tradycyjnego, złotego pucharu, jaki otrzymują zwycięzcy wyścigu F1 na Silverstone. Zamiast niego dostał jak to określił trofeum "za 10 funtów". Potem organizatorzy się zrehabilitowali, przekazując Lewisowi właściwe.
 
Podsumowanie kończymy przeglądem całego weekendu od telewizji Sky Sports.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Wielkiej Brytanii 2014 - podsumowanie wideo