Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo Hamiltona
GP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo Hamiltona

GP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo Hamiltona

2016-07-24 - G. Filiks     Tagi: Wyścig F1, Węgry, Grand Prix, Mercedes, Formuła 1, Wyniki, Hamilton, Hungaroring
Lewis Hamilton dokładnie na półmetku tegorocznego sezonu Formuły 1 przejął od Nico Rosberga fotel lidera klasyfikacji generalnej kierowców, wygrywając spokojne Grand Prix Węgier.

Mistrz świata wcześniej tracący 1 punkt do zespołowego partnera z Mercedesa, teraz wyprzedza go o 6 oczek.
GP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo HamiltonaGP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo Hamiltona
Hamilton odniósł piąte zwycięstwo w sezonie i piąte w ogóle na torze Hungaroring, zostając tym samym również samodzielnym liderem rankingu kierowców z największą liczbą triumfów pod Budapesztem.

Brytyjczyk wyprzedził Rosberga na starcie. Na chwilę wysunął się przed obu Daniel Ricciardo, ale kierowca Red Bulla moment później z powrotem spadł na trzecie miejsce.

Przez cały wyścig Rosberg trzymał się blisko Hamiltona, lecz na niesprzyjającej wyprzedzaniu pętli nie był w stanie ani razu mu realnie zagrozić, nawet gdy mógł użyć DRS. Hamilton dopuścił go do siebie na mniej niż sekundę trzykrotnie - kiedy miał problemy z ziarnieniem przedniej lewej opony, kiedy został wstrzymany przez dublowanego Estebana Gutierreza (za co reprezentant zespołu Haas dostał 5-sekundową karę) i kiedy popełnił błąd na jednym z zakrętów.
Rosbergowi nie pomogły także dwie tury pit-stopów.

Srebrne Strzały finiszowały blisko pół minuty przed najbliższym rywalem, ale Ricciardo długo utrzymywał z nimi kontakt.

Przed drugimi zmianami opon podjął próbę przeszkoczenia Rosberga odwiedzeniem mechaników wcześniej. Jednak nic mu to nie dało.

Dodatkowo w wyniku pośpieszenia się z pit-stopem Australijczyk zwalniając pod koniec na zużytym ogumieniu został dogoniony przez Sebastiana Vettela. Ale obronił najniższy stopień podium przed asem Ferrari.

Drugi reprezentant włoskiej stajni Kimi Raikkonen ratował widowisko. "Iceman" po starcie z odległego 14. pola startowego realizując odmienną taktykę niż czołówka przedarł się na 6. miejsce. Mógł być nawet piąty, lecz nie zdołał wyprzedzić drugiego kierowcy Red Bulla - Maxa Verstappena, którego wpędziła w kłopoty pierwsza tura pit-stopów. 18-latek spadł wówczas za obu zawodników Ferrari i został przytrzymany przez zjeżdżającego na postoje w innym czasie Kimiego.

Raikkonen w ten sposób zaszkodził Verstappenowi tak bardzo, że miał go na widelcu pod koniec. Dysponując dużo lepszymi oponami naciskał Holendra... aż doszło do kontaktu między nimi.

Z Ferrari odpadł kawałek przedniego skrzydła, mimo tego najstarszy kierowca w stawce dalej siedzał na ogonie najmłodszemu. Jednocześnie skarżyli na siebie nawzajem przez radio. Raikkonen zarzucał Verstappenowi nieprzepisowe bronienie się, Verstappen Raikkonenowi wyjeżdżanie poza tor na zakrętach.

Potem Raikkonen wreszcie otwarcie zaatakował Verstappena, ale hamował do łuku zdecydowanie za późno i nic z tego nie wyszło.

Jako siódmy minął metę Fernando Alonso, zaliczając solidny występ dla McLarena oraz Hondy.

W czołowej dziesiątce zameldowali się jeszcze kolejno Carlos Sainz Jr (Toro Rosso), Valtteri Bottas (Williams) i Nico Hulkenberg (Force India).

Tymczasem Jenson Button (McLaren-Honda), Sergio Perez (Force India) i Jolyon Palmer (Renault) stracili szanse na zapunktowanie przez różne incydenty.

Pierwszemu zaczął wpadać w podłogę pedał hamulca, a dodatkowo gdy porozmawiał o tym z zespołem, dostał karę przejazdu przez boksy za niezastosowanie się teamu do kontrowersyjnych obostrzeń dotyczących komunikacji radiowej.

Perez stracił czas w pit-stopie, bo mechanicy nie byli gotowi go obsłużyć, zaś Palmer się obrócił - zaraz po tym, jak awansował do pierwszej dziesiątki imponująco przebijając się z 17. pola.

Button ostatecznie się wycofał i jako jedyny nie ukończył wyścigu.

Kierowcom zdarzało się wyjeżdżać wszystkimi kołami na pobocza zakrętów nr 4 oraz 11, gdzie nie wolno było tego robić, ale nikt nie miał czterech wizyt poza torem w newralgicznych miejscach, aby dostać za to karę przejazdu przez aleję serwisową.
Formuła 1 - sezon 2016 - GP Węgier - wyścig

KierowcaZespółStrata
1. Lewis Hamilton
Mercedes70 okrążeń
2. Nico Rosberg
Mercedes
+1,977 sek.
3. Daniel Ricciardo
Red Bull
+27,539 sek.
4. Sebastian Vettel
Ferrari
+28,213 sek.
5. Max Verstappen
Red Bull
+48,659 sek.
6. Kimi Raikkonen
Ferrari
+49,044 sek.
7. Fernando Alonso
McLaren-Honda
+1 okr.
8. Carlos Sainz Jr
Toro Rosso
+1 okr.
9. Valtteri Bottas
Williams
+1 okr.
10. Nico Hulkenberg
Force India
+1 okr.
11. Sergio Perez
Force India
+1 okr.
12. Jolyon Palmer
Renault+1 okr.
13. Esteban Gutierrez
Haas+1 okr.
14. Romain Grosjean
Haas
+1 okr.
15. Kevin Magnussen
Renault
+1 okr.
16. Daniił Kwiat
Toro Rosso
+1 okr.
17. Felipe Nasr
Sauber
+1 okr.
18. Felipe Massa
Williams
+2 okr.
19. Pascal Wehrlein
Manor
+2 okr.
20.
Marcus Ericsson
Sauber
+2 okr.
21.
Rio Haryanto
Manor
+2 okr.
. Jenson Button
McLaren-Honda
nie ukończył



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Węgier - wyścig: Przełomowe zwycięstwo Hamiltona