GP USA 2018 - zapowiedź

Formuła 1 wyleciała za Ocean, aby rozegrać tam trzy z czterech pozostałych rund sezonu 2018. Na pierwszy ogień idzie Grand Prix USA. Możliwe, że już w najbliższym wyścigu poznamy tegorocznego mistrza świata kierowców.
Wszyscy są pewni piątego tytułu dla Lewisa Hamiltona, ale zawodnik Mercedesa musi jeszcze postawić kropkę nad "i" w prestiżowym pojedynku z Sebastianem Vettelem. Brytyjczyk może zrobić to w Stanach Zjednoczonych, aczkolwiek nie wszystko zależy od niego. Hamilton aktualnie wyprzedza Vettela o 67 punktów, dlatego chcąc móc świętować na torze Circuit of the Americas kolejny wygrany sezon, musi zdobyć w niedzielę 8 oczek więcej niż kierowca Ferrari. Jeżeli więc zwycięży zawody, obroni mistrzostwo pod warunkiem, że rywal uplasuje się niżej niż na drugim miejscu. O wszystkim może zdecydować zatem Valtteri Bottas. W ostatnich dwóch wyścigach Fin dojeżdżał bezpośrednio za Hamiltonem. Jeśli Mercedes dowiezie do mety dublet po raz trzeci z rzędu, będzie po wszystkim.

Hamilton zdobędzie mistrzostwo świata F1 w USA jeżeli:
Zajmie 1. miejsce, a Vettel będzie niżej niż drugi
Zajmie 2. miejsce, a Vettela zabraknie w czołowej czwórce
Zajmie 3. miejsce, a Vettela zabraknie w czołowej szóstce
Zajmie 4. miejsce, a Vettela zabraknie w czołowej siódemce
Zajmie 5. miejsce, a Vettela zabraknie w czołowej ósemce
Zajmie 6. miejsce, a Vettel nie zapunktuje Vettel na pewno nie kalkuluje i celuje w zwycięstwo, nie drugą pozycję. Mistrzostwa i tak na 99,9% nie zdobędzie, ale jak sam zapowiada, jeszcze powalczy o honor.

Po swoich kosztownych wypadkach oraz błędach Ferrari, Niemiec chce udowodnić wspólnie z zespołem, że jednak potrafi. Ale pokonanie Hamiltona wydaje się w tej chwili dużym wyzwaniem.Lider klasyfikacji generalnej wygrał sześć z ostatnich siedmiu wyścigów sezonu 2018 i sześć z ostatnich siedmiu zawodów F1 w USA. Przyznacie, że to imponujące statystyki...
Światełkiem w tunelu dla Vettela może być podobno lepsza szybkość bolidu Ferrari po pozbawieniu go części ostatnich modyfikacji i szansa na deszcz w Ameryce. Według obecnych prognoz prawdopodobnie kolejny raz będziemy mieć mokre kwalifikacje - aczkolwiek wyścig powinien być znów suchy.O ile jest praktycznie przesądzone, że mistrzem świata zostanie Hamilton, o tyle absolutnie nie wiadomo, kto będzie mistrzem "drugiej ligi". Czyli kto wygra rywalizację za plecami kierowców trzech zdecydowanie najlepszych teamów.

Pojedynek o 7. miejsce w tabeli łącznej jest mega zacięty, a tym samym ciekawy. Uczestniczy w nim aż pięciu zawodników, z czterech różnych ekip. Aktualnie prowadzi Sergio Perez (Force India), ale Kevin Magnussen (Haas) oraz Nico Hulkenberg (Renault) mają tyle samo punktów co Meksykanin. Z kolei Fernando Alonso (McLaren) jest tylko o 3 oczka w tyle, a Esteban Ocon (Force India) o 4. Tutaj jeszcze wszystko się może zdarzyć. Na kogo stawiacie?W gronie walczących o triumf w środku stawki nie ma kierowcy Toro Rosso, ale juniorska stajnia Red Bulla na GP USA jeszcze usprawni swój samochód. Kto wie, może w połączeniu z wprowadzonym wcześniej udoskonalonym silnikiem Hondy pozwoli jej to osiągać sukcesy w końcówce sezonu.Czas na wzmiankę o torze. Gospodarz GP USA uchodzi za jeden z najlepszych współczesnych obiektów F1 zaprojektowanych przez niemieckiego architekta Hermanna Tilke. Circuit of the Americas łączy w sobie imitacje słynnych zakrętów z innych pętli, ale wizytówką toru w Teksasie jest zakręt niespotykany nigdzie indziej. Chodzi oczywiście o łuk rozpoczynający okrążenie. To bardzo szeroki i "ślepy" wiraż, położony na wysokim wzniesieniu. Można obierać na nim różne linie jazdy i wyprzedzać.Na koniec przypominamy, że GP na kontynentach amerykańskich odbywają się, gdy u nas jest wieczór. Kwalifikacje wystartują dopiero o godzinie 23:00 polskiego czasu. Wyścig ruszy zaś o 20:10.Grand Prix USA - ciekawostki

1. Przed nami 40. edycja punktowanego wyścigu Formuły 1 o GP USA. Zawody zadebiutowały w Mistrzostwach Świata w 1959 roku na torze Sebring.

Zanim trafiły w 2012 roku na Circuit of the Americas, rozgrywano je jeszcze na obiektach Riverside, Watkins Glen, Indianapolis i torze ulicznym w Phoenix.

2. Stany Zjednoczone gościły także inne wyścigi F1: GP Stanów Zjednoczonych Zachodnich w Long Beach, GP Detroit, GP Dallas, czy GP Caesars Palace w Las Vegas. Dodatkowo w latach 1950-1960 rundą F1 były słynne zawody Indianapolis 500.

3. Hamilton wygrał GP USA więcej razy niż jakikolwiek inny kierowca. Jest też jedynym zawodnikiem, który zwyciężył ten wyścig na więcej niż jednym torze.

Brytyjczyk odniósł pięć triumfów na Circuit of the Americas i jeden na Indianapolis.

4. Spośród zespołów najwięcej zwycięstw w GP USA odniosło Ferrari. Włoska stajnia triumfowała w tych zawodach 9-krotnie. Ale jeszcze nigdy nie wygrała na Circuit of the Americas.

5. Hamilton został pokonany na Circuit of the Americas jedynie przez Vettela, który wygrał na tej pętli w 2013 roku, gdy jeździł jeszcze dla Red Bulla.

Poza nimi, w USA nie zwyciężył żaden inny z aktualnie startujących zawodników.

6. Vettel jest też jednym z dwóch kierowców w obecnej stawce, którzy zaliczyli w USA wyścigowy debiut w F1. Niemiec rozpoczął karierę jedenaście lat temu na Indianapolis, zastępując za sterami bolidu BMW Sauber naszego Roberta Kubicę, pauzującego po poważnym wypadku w Kanadzie.

Z kolei Brendon Hartley zadebiutował w najważniejszej serii wyścigowej świata zeszłego roku na Circuit of the Americas.

7. Jak dotąd na Circuit of the Americas zwyciężał zawsze kierowca startujący z pierwszego rzędu.

Trzykrotnie wygrał zdobywca pole position i trzykrotnie zawodnik ruszający z drugiego pola.

8. Vettel wygrał w USA dotychczas tylko raz, ale aż 5-krotnie ustanawiał na Circuit of the Americas najlepszy czas okrążenia w wyścigu.

9. Hamilton już raz zapewnił sobie na Circuit of the Americas mistrzostwo świata - w 2015 roku.

Na obiekcie w Teksasie dodatkowo dwukrotnie rozstrzygały się losy walki o tytuł w klasyfikacji konstruktorów. W 2012 roku po mistrzostwo sięgnął tutaj Red Bull, a w roku 2017 Mercedes.

10. Pierre Gasly, Charles Leclerc i Siergiej Sirotkin będą ścigać się na Circuit of the Americas po raz pierwszy w życiu.


Dane o GP USA i torze Circuit of the Americas:

• Długość okrążenia: 5,513 kilometra

• Rekord okrążenia: 1:33,108 (Lewis Hamilton, Mercedes, sezon 2017)

• Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 323 metry
  

• Liczba zakrętów: 20

• Liczba okrążeń do pokonania w wyścigu: 56

• Całkowity dystans wyścigu: 308,405 kilometra

• Ograniczenie prędkości w alei serwisowej: 80 km/h podczas treningów, kwalifikacji i wyścigu
  

• Sędziowie FIA:
  
  Gerd Ennser - Niemiec, członek komitetu wykonawczego rodzimego klubu automobilowego DMSB, sędziujący także w serii DTM.
  
  
  Silvia Bellot - Hiszpanka, członkini zarządu dyrektorów Królewskiej Federacji Samochodowej Hiszpanii, członkini komisji FIA ds. kobiet w sportach samochodowych, sędzia wyścigów F1, GP2, GP3 i WTCC.
  
  Derek Warwick - Brytyjczyk, kierowca Formuły 1 w latach 1981-90, 1993, były mistrz świata w wyścigach długodystansowych i zwycięzca 24-godzinnych zawodów Le Mans.
  

• Dostępne opony Pirelli typu slick: miękkie, supermiękkie, ultramiękkie

• Strefy DRS: Na prostej startowej (początek po 80 metrach) oraz na odcinku między zakrętami nr 11 i 12 (początek po 250 metrach).
  
  Mają oddzielne punkty pomiaru odległości między bolidami. Dla pierwszej z wymienionych stref znajduje się między zakrętami nr 18 i 19, dla drugiej między zakrętami nr 10 i 11.
  

• Prognozowana pogoda: piątek - przejściowe opady deszczu
                                        sobota - deszcz
                                        niedziela - najprawdopodobniej sucho, częściowe zachmurzenie

Terminarz:

• 1. trening - piątek 17:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka o północy z piątku na sobotę)

• 2. trening - piątek 21:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka w sobotę o 01:30)
  

• 3. trening - sobota 20:00 (na żywo w Eleven Sports 2)

• Kwalifikacje - sobota 23:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka w niedzielę o 17:00)
  

• Wyścig - niedziela 20:10 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka o północy z niedzieli na poniedziałek)