GP USA - 2. trening: Rosberg przejmuje inicjatywę, Hamilton trzeci

Nico Rosberg był najszybszy na drugim piątkowym treningu Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych, który przyniósł też niespodziewany wystrzał formy Red Bulla.

W pierwszej sesji między rywalizującymi o mistrzostwo świata kierowcami Mercedesa oglądano różnicę 0,315 sekundy na korzyść Hamiltona, w drugiej wystąpiła podobna na korzyść Rosberga. Broniący tytułu Hamilton po południu ustąpił liderowi klasyfikacji generalnej dokładnie o 0,291 sekundy. Nieoczekiwanie został wyprzedzony również przez Daniela Ricciardo, który jednocześnie zbliżył się do Rosberga na mniej niż 0,2 sekundy.

Mercedes stracił ogromną przewagę nad resztą zespołów dlatego, że Rosberg przyśpieszył względem porannych zajęć tylko o 0,385 sekundy, a Hamilton nawet zwolnił, choć obaj przeszli z opon miękkich na supermiękkie.

Tymczasem Ricciardo wcześniej używający ogumienia pośredniego, na najszybszym podkręcił tempo o prawie dwie i pół sekundy. Czwarty Sebastian Vettel z Ferrari już tak nie zaimponował. Stracił do Rosberga 0,820 sekundy.

Piąta lokata przypadła partnerowi Ricciardo z Red Bulla - Maxowi Verstappenowi.

Na kolejnych dwóch sklasyfikowano reprezentantów Force India - Nico Hulkenberga i Sergio Pereza. Perez wrócił do swojego bolidu po tym, jak na pierwszym treningu musiał pożyczyć go kierowcy rozwojowemu indyjskiego teamu Alfonso Celisowi Juniorowi.

Następne dwie pozycje zajął duet ekipy McLaren-Honda - Jenson Button i Fernando Alonso.

Dopiero na ostatnim miejscu w czołowej dziesiątce uplasował się partner Vettela - Kimi Raikkonen. Fin narzekał na zachowanie tyłu swojego samochodu i wypadł z toru w trakcie pierwszej symulacji przejazdu kwalifikacyjnego. Potem pokonał swoje najszybsze kółko na tym samym komplecie ogumienia.Nieudany występ mieli też kierowcy startującego przed własną publicznością Haasa. Romain Grosjean ustanowił dopiero 18. rezultat, Esteban Gutierrez był 20. Obaj jak w porannej sesji zmagali się z problemami.

Grosjean żalił się, że ledwo może prowadzić swoje auto. Poza tym ponownie bolid amerykańskiego zespołu zostawił na torze odłamki, do posprzątania których przerwano zajęcia. Później z wozu Gutierreza odpadły kolejne.Za to spisali się nadwyraz dobrze dwaj inni kierowcy ze środka stawki - Kevin Magnussen i Felipe Nasr. Zawodnik Renault zajął 12. pozycję, reprezentant Saubera 13.

Kibice ponownie byli świadkami przygód na zakręcie nr 18 toru Circuit of the Americas. Nie opanowali tam bolidu Carlos Sainz Jr, Jolyon Palmer i Esteban Ocon. Palmer wpadł w poślizg też w ósmym łuku.

Ostatni Pascal Wehrlein, którego na pierwszym treningu zastąpił kierowca rozwojowy Manora - Jordan King, jako jedyny nie wykręcił swojego najlepszego czasu na slickach supermiękkich, tylko miękkich.

Formuła 1 - sezon 2016 - GP USA - 2. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Okr.
1.	Nico Rosberg	Mercedes	1:37,358	-	33
2.	Daniel Ricciardo	Red Bull	1:37,552	0,194s	33
3.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:37,649	0,291s	32
4.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:38,178	0,820s	35
5.	Max Verstappen	Red Bull	1:38,258	0,900s	27
6.	Nico Hulkenberg	Force India	1:38,508	1,150s	32
7.	Sergio Perez	Force India	1:38,568	1,210s	31
8.	Jenson Button	McLaren-Honda	1:38,713	1,355s	29
9.	Fernando Alonso	McLaren-Honda	1:38,801	1,443s	30
10.	Kimi Raikkonen	Ferrari	1:38,865	1,507s	31
11.	Carlos Sainz Jr	Toro Rosso	1:38,971	1,613s	31
12.	Kevin Magnussen	Renault	1:39,159	1,801s	23
13.	Felipe Nasr	Sauber	1:39,189	1,831s	28
14.	Valtteri Bottas	Williams	1:39,197	1,839s	34
15.	Daniił Kwiat	Toro Rosso	1:39,202	1,844s	36
16.	Felipe Massa	Williams	1:39,281	1,923s	30
17.	Jolyon Palmer	Renault	1:39,455	2,097s	34
18.	Romain Grosjean	Haas	1:39,554	2,196s	24
19.	Esteban Ocon	Manor	1:40,086	2,728s	27
20.	Esteban Gutierrez	Haas	1:40,114	2,756s	26
21.	Marcus Ericsson	Sauber	1:40,219	2,861s	28
22.	Pascal Wehrlein	Manor	1:41,131	3,773s	31