Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Monako 2013 - podsumowanie wideo
GP Monako 2013 - podsumowanie wideo

GP Monako 2013 - podsumowanie wideo

2013-05-28 - G. Filiks     Tagi: Monte Carlo, Formuła 1, Monako, Wideo, Video, Podsumowanie, Grand Prix, Wyścig
Wyścig Formuły 1 o Grand Prix Monako jest najbardziej prestiżowym w całym kalendarzu mistrzostw, ale ze względu na bardzo ograniczone możliwości wyprzedzania ulicami Monte Carlo, często przypomina procesję. Jednak tego roku kierowcy absolutnie nie pozwolili zasnąć kibicom przed telewizorami, serwując więcej niż kilka ostrych pojedynków koło w koło i parę potężnych dzwonów. Chcecie przeżyć emocjonujące zawody w Księstwie raz jeszcze? Mamy dla Was aż 21 materiałów wideo z ich najciekawszymi momentami. Zaczynamy!
 
Na starcie bardzo słabo ruszył Nico Rosberg, ale pozostał pierwszy. Za kierowcą Mercedesa drugie miejsce utrzymał zespołowy partner Lewis Hamilton, wściekle lecz bezskutecznie atakowany przez Sebastiana Vettela.
 
Powtórki startu.
 
Elementy aerodynamiczne bolidów posypały się już na pierwszym okrążeniu, w nawrocie Loews. Adrian Sutil stracił kawałek przedniego skrzydła o samochód Jensona Buttona, Giedo van der Garde całkowicie urwał tę część wyścigówki, wpadając na Pastora Maldonado.
 
Button w szykanie zaatakował zespołowego partnera Sergio Pereza, a Meksykanin przestraszony ściął zakręt. Jenson nie omieszkał poinformować o tym stanowisko dowodzenia McLarena.
 
Na 9. okrążeniu mieliśmy pierwszego pechowca. Charles Pic przez awarię bolidu musiał zakończyć rywalizację. W Caterhamie pojawił się ogień, ale auto szybko usunięto z toru i nie musiał interweniować samochód bezpieczeństwa. Pic miał czego żałować, ponieważ był na niezłym 16. miejscu.
 
Zaraz potem w szykanie doszło do starcia Maldonado i Maxa Chiltona. Wenezuelczyk stracił kawałek przedniego skrzydła, ale to pikuś gdy pomyśleć, co brytyjski debiutant zrobił mu na dalszym etapie wyścigu.
 
26. okrążenie przyniosło pierwszy manewr wyprzedzania przy użyciu DRS. Paul di Resta ładnie przeszedł Felipe Massę, ale była to walka zaledwie o 15. lokatę, gdyż obaj wystartowali do zawodów z dalekich pozycji.
 
Di Resta poszedł za ciosem i moment później w bardzo podobny sposób przeskoczył Estebana Gutierreza.
 
Na 30. okrążeniu zdarzył się pierwszy poważny wypadek. Massa rozbił swoje Ferrari w zakręcie nr 1 bardzo podobnie, co podczas sobotniego treningu. Jednak tym razem podobno zawinił nie kierowca, a bolid. Brazylijczyk szczęśliwie wyszedł z incydentu cało, lecz potrzebny był safety car. Wszystko to w trakcie pit-stopów.
 
Hamilton w całym zamieszaniu lekko się pogubił i zjechał po nowe opony nieco później niż powinien. Kosztowało go to spadek z drugiego na czwarte miejsce, za oba Red Bulle. Były mistrz świata próbował odzyskać podium szturmując na Marka Webbera, ale ostatecznie odpuścił.
 
Cztery okrążenia potem Perez zaatakował jadącego od początku zawodów na szóstym miejscu Fernando Alonso. Chwilę wcześniej Meksykanin w szykanie perfekcyjnie wyprzedził Buttona i chciał powtórzyć tamten manewr. Ale teraz nieco przeholował, a Alonso uciekając od kolizji opuścił tor. Jednak obrona poprzez ścięcie zakrętu jest zakazana, dlatego później Hiszpan musiał oddać kierowcy McLarena swoją pozycję dobrowolnie.
 
Podczas 46. kółka wyścig przerwano. Maldonado potrącony przez Chiltona stracił przednie skrzydło i wzbił się na nim w powietrze, by za chwilę z impetem uderzyć w bandę. Ta została całkowicie przesunięta i uszkodziła bolid Julesa Bianchiego. Francuz ze spuszczonym nosem zameldował się w alei serwisowej, ale kontynuował zmagania. Chilton też pojechał dalej, natomiast Maldonado mógł się cieszyć samym tym, że opuścił kokpit tylko posiniaczony.
 
Powtórka całego zdarzenia.
 
Kiedy zawody wznowiono, zaczął się koncert Sutila. Najpierw reprezentant Force India pięknie wyprzedził w nawrocie Loews ósmego Buttona...
 
...następnie siódmego Alonso. Dziewczyna Niemca miała powody do zadowolenia.
 
Bianchi ostatecznie nie osiągnął mety. Na 60. okrążeniu puściła mu tarcza hamulcowa i kierowca Marussi wypadł z zakrętu nr 1. Awaria ta była efektem spotkania z bandą w trakcie wypadku Maldonado.
 
Chwilę później czwarty raz podczas tegorocznego weekendu F1 w Monako rozbił się Romain Grosjean. Zawodnik Lotusa wjechał w Daniela Ricciardo na wyjściu z tunelu. Obaj odpadli, a Grosjean dodatkowo dostał karę cofnięcia o 10 pozycji na starcie następnego wyścigu.
 
Tymczasem Rosberg niezagrożony zmierzał po zwycięstwo. W pewnej chwili na drodze stanął mu gołąb, ale szybko skapitulował.
 
Spektakl na ulicach Monte Carlo zwieńczyła stłuczka Pereza z Kimi Raikkonenem. "Checo" znów zaatakował w szykanie, ale nieustępliwy "Iceman" utarł mu nosa. Niestety kolizja zaszkodziła obu. Raikkonen z przebitą oponą musiał zjechać na drugi pit-stop i zamiast piąty, finiszował dziesiąty. Perez zepsutym bolidem próbował kontynuować jazdę. Wszak do mety zostało bardzo mało, a piąta pozycja piechotą nie chodzi.
 
Uszkodzenia samochodu Sergio okazały się jednak zbyt duże i pięć kółek przed końcem 23-latek zjechał na pobocze. Piątą lokatę po nim przejął Sutil. Szóste miejsce w całym zamieszaniu zgarnął Button, przeskakując Alonso.
 
Meta wyścigu. Dla Rosberga triumf w Monako był wyjątkowy. Tymi ulicami wożono go do szkoły.
GP Monako 2013 - podsumowanie wideoGP Monako 2013 - podsumowanie wideo
GP Monako 2013 - podsumowanie wideoGP Monako 2013 - podsumowanie wideo
GP Monako 2013 - podsumowanie wideoGP Monako 2013 - podsumowanie wideo



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

GP Monako 2013 - podsumowanie wideo

GP Monako 2013 - podsumowanie wideo
F1 2013-05-28 14:02
Najlepszy wyścig w tym sezonie :-)))
Podobne: GP Monako 2013 - podsumowanie wideo
Podobne galerie: GP Monako 2013 - podsumowanie wideo
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit