Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza

GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Fernando Alonso minął linię mety tuż przed Sergio Perezem, wygrywając obfitujące w emocje Grand Prix Malezji, podczas którego widzieliśmy liczne zmiany pogody, czerwoną flagę oraz batalię o zwycięstwo między dwoma zawodnikami absolutnie nie wymienianymi wśród faworytów.
Sensacyjny triumf Alonso w średnio konkurencyjnym bolidzie wywindował Hiszpana na czoło klasyfikacji generalnej kierowców. Jednak gdyby nie wycieczka poza tor Pereza w końcowej fazie zmagań, to właśnie rozpędzony Meksykanin mógł wygrać dzisiejsze zawody. Podium uzupełnił Lewis Hamilton, zaś drugi reprezentant McLarena - Jenson Button nie zdobył ani jednego punktu, zaprzepaszczając szanse na dobry wynik kolizją z Narainem Karthikeyanem. Małą stłuczkę z Hindusem zaliczył również Sebastian Vettel, podobnie jak Button sklasyfikowany poza pierwszą dziesiątką. Mark Webber w drugim Red Bullu dojechał do mety jako czwarty, przed piątym Kimim Raikkonenem i szóstym Bruno Senną. Start wyścigu odbył się na torze w niektórych miejscach mokrym, toteż większość kierowców rozpoczęła zmagania na oponach przejściowych. Po zgaśnięciu świateł McLareny utrzymały prowadzenie, a za nimi o trzecą lokatę walczył Romain Grosjean z broniącym się Michaelem Schumacherem. Obaj panowie doprowadzili do kontaktu obracając swoje bolidy, co pozwoliło wyjść na trzecie miejsce Webberowi. Czwarty był wówczas Vettel, piąty Alonso. Chwilę potem Grosjean wypadł na żwirowe pobocze, kończąc udział w rywalizacji.
W związku z szybkim wzmożeniem opadów, ekipa Saubera ściągnęła Pereza do boksów, zakładając mu w pełni deszczowe ogumienie. Jak się potem okazało, było to strzał w dziesiątkę, ponieważ asfalt stawał się coraz bardziej mokry i ostatecznie prawie wszyscy musieli zmienić przejściówki na pełne deszczówki.Od 4. okrążenia Perez kręcił czasy o 3 sekundy szybsze niż liderzy, dzięki czemu po tym, jak reszta stawki odwiedziła aleję serwisową, Meksykanin awansował na 3 miejsce, prowadzony przez duet McLarena. Za kierowcą Saubera jechał Webber, Alonso i Vettel.
Coraz bardziej uciążliwy deszcz spowodował, że na 9. kółku wyścig został przerwany, a zawodnicy czekali niemal godzinę, by ponownie przystąpić do rywalizacji. Na tym etapie uwagę zwracała siódma lokata Jeana-Erika Vergne, który jakimś cudem przetrwał nawałnicę na przejściówkach oraz dziesiąta Karthikeyana, który od samego początku miał założone pełne deszczówki.Zgodnie z poleceniem dyrektorów wyścigu na restart pełne deszczówki założyli wszyscy zawodnicy, ale po 4. okrążeniach przejechanych za samochodem bezpieczeństwa nawierzchnia pozwalała korzystać już z przejściówek. Button zjechał po nie natychmiast po wznowieniu zmagań.
To pozwoliło mu przeskoczyć przed Hamiltona, który długim pit-stopem przegrał także z Alonso. Jednak wtedy Button uszkodził przednie skrzydło uderzając w bolid Karthikeyana, co zmusiło go do wykonania nadplanowego pit-stopu, skutkującego degradacją na koniec stawki.Perez przejściówki założył jedno kółko później niż Alonso i Hamilton, mimo to na tor wrócił przed oboma. Jednak Alonso natychmiast wyprzedził Meksykanina, następnie oddalił się od reszty na około 6 sekund. Perez z kolei wyrobił sobie podobną przewagę nad Hamiltonem.
Na finałową fazę wyścigu tor zaczął przesychać i Perez zniwelował stratę do Alonso, którego opony zużyły się szybciej. Meksykanin nie zdołał jednak zaatakować Hiszpana, ponieważ ten zjechał do alei serwisowej po slicki. Perez zrobił to samo okrążenie później, wracając na tor znów kilka sekund za Alonso. Na suchej nawierzchni bolid Saubera okazał się być znacznie szybszy od Ferrari, dzięki czemu 7. okrążeń przed metą Perez dogonił lidera wyścigu. Zespół nakazywał Meksykaninowi przez radio, by nie podejmować zbytniego ryzyka i dowieźć do końca dobry wynik.Jednak chwilę potem Perez popełnił błąd wypadając z trasy na przedostatnim zakręcie, co pozwoliło Alonso odbudować kilkusekundową przewagę. Meksykanin nie dawał jeszcze za wygraną i próbował gonić Ferrari, ale zabrakło czasu oraz osiągów.
Hamilton również nie potrafił zagrozić rywalowi z przodu i zakończył zmagania jako trzeci. Na czwartym miejscu mógł dojechać Vettel, lecz parę okrążeń przed metą zaczepił o auto Karthikeyana przebijając oponę. Dodatkowy pit-stop przesunął go na 11. lokatę, a czwarta pozycja przypadła Webberowi. Piąte miejsce wywalczył Raikkonen potwierdzając, że dwuletni rozbrat z F1 nie wpłynął na jego formę. Imponujący występ zaliczył także Senna, który osiągnął najlepszy rezultat w karierze, dając Williamsowi szóstą pozycję. Brazylijczyk dokonał tego mimo kontaktu na pierwszym okrążeniu z Pastorem Maldonado, skutkującym uszkodzeniem przedniego skrzydła.W punktach znaleźli się jeszcze obaj reprezentanci Force India. Paul di Resta był siódmy, Nico Hulkenberg dziewiąty, a przedzielił ich Vergne. Po świetnych kwalifikacjach po raz kolejny zawiodła ekipa Mercedesa. Po stłuczce na pierwszym kółku Schumacher zdołał wywalczyć tylko jeden punkt przyznawany za 10. lokatę, natomiast borykający się z dużym zużyciem opon Nico Rosberg wykonał jeden pit-stop więcej niż większość stawki, mijając linię mety dopiero jako 14. Jedno miejsce przed nim sklasyfikowano Buttona, który po kontakcie z Karthikeyanem nie potrafił się odbudować, narzekając na problemy z ogumieniem.
Maldonado gonił ósmego Vergne i dziewiątego Hulkenberga, ale 2 kółka przed końcem w jego Williamsie wysiadł silnik. Podczas gdy Alonso odniósł imponujące zwycięstwo, drugi zawodnik Ferrari - Felipe Massa zaliczył kolejny słaby występ, kończąc rywalizację na odległym 15. miejscu.
* nie dojechał do mety, ale został sklasyfikowany
** ukarany po wyścigu doliczeniem 20 sekund za kolizje z Buttonem i Vettelem. To przesunęło go o jedną lokatę niżej
Sensacyjny triumf Alonso w średnio konkurencyjnym bolidzie wywindował Hiszpana na czoło klasyfikacji generalnej kierowców. Jednak gdyby nie wycieczka poza tor Pereza w końcowej fazie zmagań, to właśnie rozpędzony Meksykanin mógł wygrać dzisiejsze zawody. Podium uzupełnił Lewis Hamilton, zaś drugi reprezentant McLarena - Jenson Button nie zdobył ani jednego punktu, zaprzepaszczając szanse na dobry wynik kolizją z Narainem Karthikeyanem. Małą stłuczkę z Hindusem zaliczył również Sebastian Vettel, podobnie jak Button sklasyfikowany poza pierwszą dziesiątką. Mark Webber w drugim Red Bullu dojechał do mety jako czwarty, przed piątym Kimim Raikkonenem i szóstym Bruno Senną. Start wyścigu odbył się na torze w niektórych miejscach mokrym, toteż większość kierowców rozpoczęła zmagania na oponach przejściowych. Po zgaśnięciu świateł McLareny utrzymały prowadzenie, a za nimi o trzecą lokatę walczył Romain Grosjean z broniącym się Michaelem Schumacherem. Obaj panowie doprowadzili do kontaktu obracając swoje bolidy, co pozwoliło wyjść na trzecie miejsce Webberowi. Czwarty był wówczas Vettel, piąty Alonso. Chwilę potem Grosjean wypadł na żwirowe pobocze, kończąc udział w rywalizacji.
Coraz bardziej uciążliwy deszcz spowodował, że na 9. kółku wyścig został przerwany, a zawodnicy czekali niemal godzinę, by ponownie przystąpić do rywalizacji. Na tym etapie uwagę zwracała siódma lokata Jeana-Erika Vergne, który jakimś cudem przetrwał nawałnicę na przejściówkach oraz dziesiąta Karthikeyana, który od samego początku miał założone pełne deszczówki.Zgodnie z poleceniem dyrektorów wyścigu na restart pełne deszczówki założyli wszyscy zawodnicy, ale po 4. okrążeniach przejechanych za samochodem bezpieczeństwa nawierzchnia pozwalała korzystać już z przejściówek. Button zjechał po nie natychmiast po wznowieniu zmagań.
To pozwoliło mu przeskoczyć przed Hamiltona, który długim pit-stopem przegrał także z Alonso. Jednak wtedy Button uszkodził przednie skrzydło uderzając w bolid Karthikeyana, co zmusiło go do wykonania nadplanowego pit-stopu, skutkującego degradacją na koniec stawki.Perez przejściówki założył jedno kółko później niż Alonso i Hamilton, mimo to na tor wrócił przed oboma. Jednak Alonso natychmiast wyprzedził Meksykanina, następnie oddalił się od reszty na około 6 sekund. Perez z kolei wyrobił sobie podobną przewagę nad Hamiltonem.
Na finałową fazę wyścigu tor zaczął przesychać i Perez zniwelował stratę do Alonso, którego opony zużyły się szybciej. Meksykanin nie zdołał jednak zaatakować Hiszpana, ponieważ ten zjechał do alei serwisowej po slicki. Perez zrobił to samo okrążenie później, wracając na tor znów kilka sekund za Alonso. Na suchej nawierzchni bolid Saubera okazał się być znacznie szybszy od Ferrari, dzięki czemu 7. okrążeń przed metą Perez dogonił lidera wyścigu. Zespół nakazywał Meksykaninowi przez radio, by nie podejmować zbytniego ryzyka i dowieźć do końca dobry wynik.Jednak chwilę potem Perez popełnił błąd wypadając z trasy na przedostatnim zakręcie, co pozwoliło Alonso odbudować kilkusekundową przewagę. Meksykanin nie dawał jeszcze za wygraną i próbował gonić Ferrari, ale zabrakło czasu oraz osiągów.
Hamilton również nie potrafił zagrozić rywalowi z przodu i zakończył zmagania jako trzeci. Na czwartym miejscu mógł dojechać Vettel, lecz parę okrążeń przed metą zaczepił o auto Karthikeyana przebijając oponę. Dodatkowy pit-stop przesunął go na 11. lokatę, a czwarta pozycja przypadła Webberowi. Piąte miejsce wywalczył Raikkonen potwierdzając, że dwuletni rozbrat z F1 nie wpłynął na jego formę. Imponujący występ zaliczył także Senna, który osiągnął najlepszy rezultat w karierze, dając Williamsowi szóstą pozycję. Brazylijczyk dokonał tego mimo kontaktu na pierwszym okrążeniu z Pastorem Maldonado, skutkującym uszkodzeniem przedniego skrzydła.W punktach znaleźli się jeszcze obaj reprezentanci Force India. Paul di Resta był siódmy, Nico Hulkenberg dziewiąty, a przedzielił ich Vergne. Po świetnych kwalifikacjach po raz kolejny zawiodła ekipa Mercedesa. Po stłuczce na pierwszym kółku Schumacher zdołał wywalczyć tylko jeden punkt przyznawany za 10. lokatę, natomiast borykający się z dużym zużyciem opon Nico Rosberg wykonał jeden pit-stop więcej niż większość stawki, mijając linię mety dopiero jako 14. Jedno miejsce przed nim sklasyfikowano Buttona, który po kontakcie z Karthikeyanem nie potrafił się odbudować, narzekając na problemy z ogumieniem.
Maldonado gonił ósmego Vergne i dziewiątego Hulkenberga, ale 2 kółka przed końcem w jego Williamsie wysiadł silnik. Podczas gdy Alonso odniósł imponujące zwycięstwo, drugi zawodnik Ferrari - Felipe Massa zaliczył kolejny słaby występ, kończąc rywalizację na odległym 15. miejscu.
Grand Prix Malezji - Wyścig - Wyniki końcowe | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Fernando Alonso | Ferrari | - | |
2. | Sergio Perez | Sauber | + 2.2sek. | |
3. | Lewis Hamilton | McLaren | + 14.5 sek. | |
4. | Mark Webber | Red Bull | + 17.6 sek. | |
5. | Kimi Raikkonen | Lotus | + 29.4 sek. | |
6. | Bruno Senna | Williams | + 37.6 sek. | |
7. | Paul di Resta | Force India | +44.4 sek. | |
8. | Jean-Eric Vergne | Toro Rosso | +46.9 sek. | |
9. | Nico Hulkenberg | Force India | +47.8 sek. | |
10. | Michael Schumacher | Mercedes | +49.9 sek. | |
11. | Sebastian Vettel | Red Bull | +75.5 sek. | |
12. | Daniel Ricciardo | Toro Rosso | +76.8 sek. | |
13. | Nico Rosberg | Mercedes | +78.5 sek. | |
14. | Jenson Button | McLaren | +79.7 sek. | |
15. | Felipe Massa | Ferrari | +97.3 sek. | |
16. | Witalij Pietrow | Caterham | +1 okr. | |
17. | Timo Glock | Marussia | +1 okr. | |
18. | Heikki Kovalainen | Caterham | +1 okr. | |
19. | Pastor Maldonado* | Williams | +2 okr. | |
20. | Charles Pic | Marussia | +2 okr. | |
21. | Pedro de la Rosa | HRT | +2 okr. | |
22. | Narain Karthikeyan** | HRT | +2 okr. | |
23. | Kamui Kobayashi | Sauber | nie ukończył | |
24. | Romain Grosjean | Lotus | nie ukończył |
** ukarany po wyścigu doliczeniem 20 sekund za kolizje z Buttonem i Vettelem. To przesunęło go o jedną lokatę niżej
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
13
Komentarze do:
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
dami 2012-03-25 13:10
Świetny trzymajacy w napięciu i dlugi wyścig :-) Alonso wygrał zasluzenie choc troche fartem bo mogl go wyprzedzic Perez ktory zrobil wielką niespodzianke :-) widac jednak ze ferrari ma duzo pracy z tym bolidem bo nie prowadzi sie zbyt dobrze . Dobry wyścig Raikonena za ktorego trzymalem kciuki lecz jego kolega z zespolu jak bedzie popelnial takie bledy dysponujac dosc dobrym bolidem , wyleci z F1 w środku sezonu i moze zastąpi go powracajacy do zdrowia KUBICA :-) albo moze zastapi tragicznie jezdzącego Masse
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
speeed135 2012-03-25 13:14
tak to prawda wyścig końca trzymał w napięciu gr alonso perez i hamilton no i szczególne brawa sie4 należa kimiemu raikkonenowi
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Borat 2012-03-25 13:20
Ten wyścig pokazał jaka przepaść dzieli Alonso i Massę. Jeszcze kilka takich wyścigów i w Maranello stracą cierpliwość i Felipe poleci. Czas najwyższy bo to co pokazuje jest żenujące.
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
nowystylnowydill 2012-03-25 13:25
Karthikeyan był niezły najpierw zrujnował wyścig Buttonowi potem Vettelowi haha może i nie z jego winy ale taka prawda a potem to już w ogóle kibicowałem Perezowi szkoda że tam błąd popełnił pod koniec
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Zafero 2012-03-25 13:32
Vettel hahaha to pokazuje że jak nie ma bolidu, który sam się prawie prowadzi i jest prawie przyklejony do nawierzchni to jest słaby, 80% w vettela przypadku zależy od bolidu....
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Asik 2012-03-25 13:39
Super wyścig, nareszcie były jakieś emocje, oby więcej takich.
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Mclaren 2012-03-25 13:39
Ile bym dał za to żeby kolejne wyścigi były podobne do tego. Fernando Alonso przeszedł samego siebie,to jest prawdziwy kierowca który kiepskim autem potrafi zdziałać cuda. Jeśli chodzi o Vettela potwierdzają się krytyki że zwycięzał dzięki temu że dysponował najlepszym bolidem.
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
dami 2012-03-25 13:39
Tez sie ciesze ze Vettel ciagle nie rządzi w F1 :-)
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Qaz 2012-03-25 13:40
Po 3 tygodniach zobaczycie duże zmiany,albo ekipa z Maranello już doprowadziła do załamki ciemnej masy ,albo on sam jest w ciemnej du....Zastanawia mnie kto? i to jest najważniejsze pytanie na dziś,albo ten pajac,bo trudno inaczej nazwać kolo który wyczynia takie triki na torze,wie że go już nie ma i nic nie robi ponad to żeby być,poprostu bez wysiłku czeka na zmianę,no bo że taka nastąpi najpóźniej do Monaco to jest pewne.Pozdrawiam nowego kierowce Ferrari,nie koniecznie numer 2 w zespole.
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Edmund 2012-03-25 13:54
Takie wyścigi sie oglada! :-D Perez niezaprzeczalnie jest bohaterem wyścigu i to jest w F1 najpiekniejsze,kiedy małe zespołu pokonują gigantów i staja na podium-ale i Alonso pokazał klase.Co do Massy to od czasu kiedy oberwał w głowe na Hungaroringu to juz inny(gorszy) zawodnik i nie wróże mu kolejnego sezonu w F1.Schumacher ma gigantycznego pecha a Rosberg znowu pokazał że w walce na torze ma słabe nerwy i traci często pozycje.Poczatek sezonu jest świetny i oby tak dalej!
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Koniack 2012-03-25 14:00
Hamilton znów będzie niepocieszony i wygadywał brednie na temat 3. miejsca.
GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
f1 fon 2012-03-25 14:19
Wyścig był bardzo ciekawy, ale mam nadzieje że gdy Kubica będzie gotów się ścigan na 100 %(to zapewne już nie długo) to ferrari zatrudni go za masse, bo massa jak widzieliśmy nie jest w dobrej formie, choć biorą pod uwagę także pereza.... ale będą brali pod uwage to , że kubica zna się na bolidach i pracuje nad nim z zespołem , no i duże doświadczenie ma, ale cóż poczekamy zobaczymy

GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
KorekPL 2012-03-25 14:22
Button(MŚ ’12) miał pecha, nie spodziewał się że HRT jest aż tak wolne (podobnie jak Webber-Kovalainen w Walencji 2010), miał tempo na zwycięstwo. Felipe, jeszcze 3 takie wyścigi i Checo (Perez) wskakuje do bolidu nr.6. Sauber za późno zjechał po opony na suchy tor, z drugiej strony, na pewno Ferrari pofatygowało się do Saubera, aby ten zadowolił się jednak P2. Mercedes masakra, Raikkonen też nie zachwycił, szkoda że Romek zakręcił się z Szumim a potem zaparkował w żwirze. Środek stawki b.wyrównany zobaczymy który z młodych talentów będzie najbardziej błyszczał w tym sezonie. (Perez, Maldonado, Grosjane, Hulkenberg, DiResta, Verne, Riccardo) cała ta 7 może w przyszłości liczyć się w stawce. Na 8 pierwszych pozycjach, 8 różnych bolidów i tak ma być podczas całego 2012r ;D będzie arcyciekawie.
Podobne: GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza


Podobne galerie: GP Malezji - wyścig: Alonso triumfatorem dreszczowca na Sepang. Drugie miejsce Pereza
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć