GP Malezji - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadek Grosjeana i wcześniejszy koniec zajęć

Ferrari wyprzedziło Red Bulla na drugim treningu Formuły 1 w Malezji, skróconym po wypadku Romaina Grosjeana.
Popołudniowa sesja w przeciwieństwie do porannej przebiegała w suchych warunkach. Najlepszy czas uzyskał w nich Sebastian Vettel. As Ferrari na supermiękkich oponach pobił o ponad sekundę dwunastoletni rekord toru Sepang, popisując się rezultatem 1:31,261. Zespołowy kolega Kimi Raikkonen był wolniejszy o 0,604 sekundy.

Nieco ponad 20 minut przed końcem zajęć przerwano je w reakcji na kraksę Grosjeana. Kierowca Haasa przy dużej prędkości wpadł w poślizg i uderzył w bandę. Przyczyną była... pokrywa studzienki odwadniającej ukrywa w krawężniku. Podnosiła się i przecięła oponę Francuzowi. Bolid Grosjeana uległ poważnemu uszkodzeniu, na szczęście jemu samemu nic się nie stało.

Około dziesięć minut później FIA zdecydowała, że trening już nie zostanie wznowiony.

Były jeszcze dziwne incydenty mniejszego kalibru. Raikkonen wyjechał na tor mając zaplątaną w samochód taśmę, a Felipe Massie odpadł jakiś element z kasku. Najszybsi w pierwszej sesji kierowcy Red Bulla zajęli teraz pozycje 3-4. Tym razem szybszy z dwójki reprezentantów Czerwonych Byków okazał się Daniel Ricciardo. Ale Max Verstappen stracił do niego jedynie 0,010 sekundy.

Znowu zaimponował Fernando Alonso. Gwiazdor duetu McLaren-Honda został sklasyfikowany na 5. lokacie. Ponownie zostawił za plecami m. in. obu kierowców Mercedesa.

Lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton oraz jego zespołowy partner Valtteri Bottas raz jeszcze uplasowali się tylko na pozycjach 6-7. W trakcie zajęć obydwaj zwiedzili żwirowe pobocze. Brytyjczyk i Fin stracili do Vettela prawie półtorej sekundy.

Do czołowej dziesiątki weszli jeszcze zawodnicy Force India - Sergio Perez i Esteban Ocon, a także sklasyfikowany pomiędzy nimi Nico Hulkenberg (Renault).

Pierre Gasly, który zastąpił Daniiła Kwiata w składzie kierowców Toro Rosso, zajął 15. miejsce. Nie jest to świetny wynik, ale Francuz był minimalnie szybszy od zespołowego kolegi Carlosa Sainza Juniora, który na pierwszym treningu pożyczał bolid Seanowi Gelaelowi.

Po odzyskaniu samochodu Hiszpan mocno na niego narzekał - i też zapoznał się z poboczem.

Kłopoty miał również Gasly. Na początku sesji zjechał do alei serwisowej dymiącym autem. Ale wrócił do akcji po niespełna 10 minutach.

Z kolei Lance Stoll zblokował koło na ostatnim zakręcie i strącił pachołek oddzielający tor od zjazdu do boksów.

Formuła 1 - sezon 2017 - GP Malezji - 2. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Okr.
1.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:31,261	-	23
2.	Kimi Raikkonen	Ferrari	1:31,865	0,604s	19
3.	Daniel Ricciardo	Red Bull	1:32,099	0,838s	19
4.	Max Verstappen	Red Bull	1:32,109	0,848s	11
5.	Fernando Alonso	McLaren-Honda	1:32,564	1,303s	14
6.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:32,677	1,416s	15
7.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:32,720	1,459s	21
8.	Sergio Perez	Force India	1:32,862	1,601s	20
9.	Nico Hulkenberg	Renault	1:33,060	1,799s	24
10.	Esteban Ocon	Force India	1:33,096	1,835s	24
11.	Jolyon Palmer	Renault	1:33,381	2,120s	26
12.	Felipe Massa	Williams	1:33,394	2,133s	20
13.	Stoffel Vandoorne	McLaren-Honda	1:33,673	2,412s	15
14.	Lance Stroll	Williams	1:33,818	2,557s	16
15.	Pierre Gasly	Toro Rosso	1:34,043	2,782s	22
16.	Carlos Sainz Jr	Toro Rosso	1:34,104	2,843s	19
17.	Romain Grosjean	Haas	1:34,118	2,857s	18
18.	Kevin Magnussen	Haas	1:34,343	3,082s	17
19.	Pascal Wehrlein	Sauber	1:35,246	3,985s	29
20.	Marcus Ericsson	Sauber	1:35,697	4,436s	27