Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Kanady - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadki Hamiltona i Verstappena
GP Kanady - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadki Hamiltona i Verstappena
2019-06-07 - G. Filiks Tagi: Kubica, Montreal, Ferrari, Wyniki, Formuła 1, Kanada, Grand Prix, Trening F1, Leclerc
Ferrari przejęło inicjatywę na drugim piątkowym treningu Formuły 1 w Kanadzie. Robert Kubica był najwolniejszy.
O ile przedpołudniowa sesja skończyła się dubletem Mercedesa, o tyle w popołudniowej taki wynik zanotował główny rywal mistrzów świata. Najszybciej pojechał Charles Leclerc. Mając wreszcie założone miękkie opony, Monakijczyk wykręcił czas 1:12,177. Sebastian Vettel był słabszy o 0,074 sekundy. Trzecie miejsce zajął Valtteri Bottas, ze stratą 0,134 sekundy.
Układ sił mógłby jednak wyglądać inaczej, gdyby nie wypadki Lewisa Hamiltona oraz Maxa Verstappena. Obydwaj "pocałowali" ścianę. W przypadku Verstappena była to słynna "Ściana Mistrzów". Jeden i drugi pojechał dalej, ale obaj natychmiast wrócili do boksów i nie przećwiczyli krótkiego wyjazdu na najprzyczepniejszych slickach. Hamilton, który dotarł do mechaników na kapciu, ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji, z zaledwie ośmioma okrążeniami na koncie. Pięciokrotny mistrz świata popełnił swój błąd około pół godziny po rozpoczęciu zajęć - i więcej nie zobaczyliśmy go w akcji.
Verstappenowi powinęła się noga w połowie treningu. Kierowca Red Bulla przejechał prawie trzykrotnie dłuższy dystans niż Hamilton, ale wylądował dopiero na trzynastej lokacie - bezpośrednio za rozczarowującym partnerem zespołowym, Pierre'em Gaslym. Zresztą kiedy otarł się o barierę, Holender też był "na ogonie" Francuza.
Spośród zawodników tak zwanego środka stawki najlepszy rezultat ustanowił Carlos Sainz Jr. Reprezentant McLarena dał prawdziwy popis. Ustąpił o zaledwie 0,376 sekundy Leclerkowi - i został sklasyfikowany na czwartym miejscu.
Na piąte wspiął się Kevin Magnussen, ale kierowca Haasa pojechał już sporo wolniej. Jego strata do najszybszego zawodnika jest dwukrotnie większa.
Do czołowej dziesiątki weszli jeszcze kierowcy zespołów Racing Point oraz Renault. Siódmy był Sergio Perez, ósmy Daniel Ricciardo, dziewiąty Nico Hulkenberg, a dziesiąty startujący u siebie Lance Stroll.
Stroll pokazał obiecujące tempo przed własną publicznością, ale też miał incydent. W pewnym momencie dotknął się kołami z Romainem Grosjeanem.
Groźną sytuację przeżył również Kubica. Polak został niebezpiecznie wypuszczony przez mechaników Williamsa i musiał hamować w alei serwisowej, żeby nie uderzyć w Alexandra Albona.Nasz rodak, który pożyczył bolid na pierwszy trening Nicholasowi Latifiemu, zamyka tabelę z rezultatem gorszym niż czas Leclerka o 3,110 sekundy. W wewnątrzzespołowym pojedynku z George'em Russellem przegrał o ćwierć sekundy.
Zadowolony nie może być też Kimi Raikkonen. W pierwszej sesji okazał się najszybszy za plecami liderów, teraz zajął szesnastą pozycję.
Kolega Fina z Alfy Romeo - Antonio Giovinazzi dalej płacił za poranny wypadek. Włochowi prewencyjnie wymieniano skrzynię biegów, przez co stracił prawie godzinę - i znalazł się na osiemnastej lokacie.
Z kolei Bottasowi odpadły jakieś elementy z samochodu w trakcie jazdy.
Na koniec wróćmy do opon. Pirelli drugi raz z rzędu dostarczyło kierowcom najbardziej miękkie mieszanki, które cechuje niska wytrzymałość. Zawodnicy żalili się przez radio na ich szybkie zużycie.
O ile przedpołudniowa sesja skończyła się dubletem Mercedesa, o tyle w popołudniowej taki wynik zanotował główny rywal mistrzów świata. Najszybciej pojechał Charles Leclerc. Mając wreszcie założone miękkie opony, Monakijczyk wykręcił czas 1:12,177. Sebastian Vettel był słabszy o 0,074 sekundy. Trzecie miejsce zajął Valtteri Bottas, ze stratą 0,134 sekundy.
Układ sił mógłby jednak wyglądać inaczej, gdyby nie wypadki Lewisa Hamiltona oraz Maxa Verstappena. Obydwaj "pocałowali" ścianę. W przypadku Verstappena była to słynna "Ściana Mistrzów". Jeden i drugi pojechał dalej, ale obaj natychmiast wrócili do boksów i nie przećwiczyli krótkiego wyjazdu na najprzyczepniejszych slickach. Hamilton, który dotarł do mechaników na kapciu, ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji, z zaledwie ośmioma okrążeniami na koncie. Pięciokrotny mistrz świata popełnił swój błąd około pół godziny po rozpoczęciu zajęć - i więcej nie zobaczyliśmy go w akcji.
Verstappenowi powinęła się noga w połowie treningu. Kierowca Red Bulla przejechał prawie trzykrotnie dłuższy dystans niż Hamilton, ale wylądował dopiero na trzynastej lokacie - bezpośrednio za rozczarowującym partnerem zespołowym, Pierre'em Gaslym. Zresztą kiedy otarł się o barierę, Holender też był "na ogonie" Francuza.
Spośród zawodników tak zwanego środka stawki najlepszy rezultat ustanowił Carlos Sainz Jr. Reprezentant McLarena dał prawdziwy popis. Ustąpił o zaledwie 0,376 sekundy Leclerkowi - i został sklasyfikowany na czwartym miejscu.
Do czołowej dziesiątki weszli jeszcze kierowcy zespołów Racing Point oraz Renault. Siódmy był Sergio Perez, ósmy Daniel Ricciardo, dziewiąty Nico Hulkenberg, a dziesiąty startujący u siebie Lance Stroll.
Stroll pokazał obiecujące tempo przed własną publicznością, ale też miał incydent. W pewnym momencie dotknął się kołami z Romainem Grosjeanem.
Groźną sytuację przeżył również Kubica. Polak został niebezpiecznie wypuszczony przez mechaników Williamsa i musiał hamować w alei serwisowej, żeby nie uderzyć w Alexandra Albona.Nasz rodak, który pożyczył bolid na pierwszy trening Nicholasowi Latifiemu, zamyka tabelę z rezultatem gorszym niż czas Leclerka o 3,110 sekundy. W wewnątrzzespołowym pojedynku z George'em Russellem przegrał o ćwierć sekundy.
Zadowolony nie może być też Kimi Raikkonen. W pierwszej sesji okazał się najszybszy za plecami liderów, teraz zajął szesnastą pozycję.
Kolega Fina z Alfy Romeo - Antonio Giovinazzi dalej płacił za poranny wypadek. Włochowi prewencyjnie wymieniano skrzynię biegów, przez co stracił prawie godzinę - i znalazł się na osiemnastej lokacie.
Z kolei Bottasowi odpadły jakieś elementy z samochodu w trakcie jazdy.
Na koniec wróćmy do opon. Pirelli drugi raz z rzędu dostarczyło kierowcom najbardziej miękkie mieszanki, które cechuje niska wytrzymałość. Zawodnicy żalili się przez radio na ich szybkie zużycie.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Kanady - 2. trening | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Okr. | ||
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:12,177 | - | 39 | |
2. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:12,251 | 0,074s | 38 | |
3. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:12,311 | 0,134s | 46 | |
4. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:12,553 | 0,376s | 45 | |
5. | Kevin Magnussen | Haas | 1:12,935 | 0,758s | 41 | |
6. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:12,938 | 0,761s | 8 | |
7. | Sergio Perez | Racing Point | 1:13,003 | 0,826s | 39 | |
8. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:13,016 | 0,839s | 40 | |
9. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:13,168 | 0,991s | 42 | |
10. | Lance Stroll | Racing Point | 1:13,171 | 0,994s | 37 | |
11. | Lando Norris | McLaren | 1:13,249 | 1,072s | 38 | |
12. | Pierre Gasly | Red Bull | 1:13,345 | 1,168s | 38 | |
13. | Max Verstappen | Red Bull | 1:13,388 | 1,211s | 22 | |
14. | Alexander Albon | Toro Rosso | 1:13,436 | 1,259s | 45 | |
15. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:13,521 | 1,344s | 40 | |
16. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:13,542 | 1,365s | 41 | |
17. | Romain Grosjean | Haas | 1:13,598 | 1,421s | 39 | |
18. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:14,870 | 2,693s | 16 | |
19. | George Russell | Williams | 1:15,036 | 2,859s | 36 | |
20. | Robert Kubica | Williams | 1:15,287 | 3,110s | 44 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Kanady - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadki Hamiltona i Verstappena
Podobne: GP Kanady - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadki Hamiltona i Verstappena
GP Kanady - 3. trening: Najlepszy czas Vettela »
Liga Typerów - GP Kanady 2018 »
Liga Typerów - GP Kanady 2015 »
Liga Typerów - GP Kanady 2014 »
Podobne galerie: GP Kanady - 2. trening: Dublet Ferrari, wypadki Hamiltona i Verstappena
GP Kanady 2018 - treningi i kwalifikacje »
GP Kanady 2017 - treningi i kwalifikacje »
GP Kanady 2018 - wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć