GP Japonii wystartuje o standardowej godzinie

Niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Japonii odbędzie się o oryginalnej porze, mimo że zagraża mu tajfun.

Jutro Kraj Kwitnącej Wiśni mają nawiedzić silne wiatry oraz obfite opady deszczu z tajfunu Fanfon i F1 rozważała rozegranie zawodów na torze Suzuka wcześniej, aby go uprzedzić. Ostatecznie jednak zrezygnowano z tego pomysłu. Zarówno Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA), jak i szef F1 - Bernie Ecclestone poinformowali, że wyścig wystartuje normalnie o godzinie 15:00 czasu lokalnego (8:00 według polskiego zegara).

W tarapatach też GP Rosji?

Tajfun Fanfon może nie tylko stanowić przeszkodę w rozegraniu jutrzejszego wyścigu, ale także być problemem dla przyszłotygodniowego GP Rosji. Są bowiem obawy, że kryzysowe warunki pogodowe w Japonii uziemią tam kolorowy cyrk F1 - może zostać wstrzymany ruch lotniczy. Bądź co bądź odwołanie GP Rosji tak czy inaczej wydaje się nie wchodzić w grę. Ecclestone jest zdeterminowany doprowadzić pierwsze zawody F1 u naszego wschodniego sąsiada do skutku.

„Będziemy w Rosji na czas, co by się nie działo. Nawet gdyby było trzęsienie ziemi". - oświadczył niespełna 84-letni Brytyjczyk.