Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Indii - wyścig: Vettel po raz czwarty z rzędu

GP Indii - wyścig: Vettel po raz czwarty z rzędu
Sebastian Vettel pewnie wygrał Grand Prix Indii na torze Buddh, odnosząc czwarte zwycięstwo pod rząd i zwiększając do 13 punktów swoją przewagę w klasyfikacji generalnej kierowców nad Fernando Alonso.
Przed wyścigiem rywale Red Bulla zapowiadali walkę o przerwanie dominacji mistrzów świata, ale ci raz jeszcze nie pozostawili złudzeń, kto jest najlepszy. Po starcie Vettel i Webber odjechali reszcie stawki, zaś kierowcy McLarena oraz Ferrari wdali się w rywalizację między sobą. Pierwsze okrążenie Alonso ukończył jako czwarty, wchodząc między zawodników McLarena, którzy zamienili się miejscami. Fantastyczny start Buttona pozwolił odebrać Hamiltonowi trzecią pozycję. Młodszy Brytyjczyk mimo ambitnej jazdy szybko dał się wyprzedzić także wyścigówce Ferrari. Gdy pozwolono na aktywację DRS, Alonso zabrał Buttonowi trzecią lokatę. Niedługo później Jensona wyprzedził również Hamilton, rewanżując się za porażkę na starcie.
Trzecie miejsce zdawało się być szczytem możliwości Alonso, ale tylko do połowy zawodów, zanim drugi Webber nie zaczął gubić tempa prowadzącego Vettela. Australijczyk dodatkowo stracił KERS, co jeszcze bardziej zdopingowało Alonso do gonienia go. Hiszpan połknął kierowcę Red Bulla dziesięć kółek przed metą i zachęcony problemami dobijającego podłogą swojego bolidu do toru Vettela, cisnął dalej. Jednak wysiłki Fernando okazały się daremne, bowiem panujący mistrz świata znowu spokojnie dowiózł wygraną.
Hamilton, któremu w pit-stopie wymieniono kierownicę, pod koniec również dogonił Webbera, ale nie zdołał odebrać mu najniższego stopnia podium. Jako piąty po samotnej jeździe metę przeciął Button, tracąc sporo czasu za zwlekającym ze zmianą kół Romainem Grosjeanem.
Felipe Massa dojechał szósty, udanie broniąc się przed Kimim Raikkonenem. Dzięki wykonaniu pit-stopu jedno okrążenie później, zawodnik Lotusa przeskoczył kierowcę Ferrari, ale tylko na chwilę, bowiem Massa wspomagany DRS natychmiast odzyskał od Raikkonena swoją pozycję.Grosjean na starcie spadł wgłąb stawki, lecz paroma udanymi manewrami wyprzedzania oraz czekaniem z wizytą u mechaników aż do 36 okrążenia, zdołał odrobić straty z nawiązką. Francuz zajął dziewiątą pozycję, mijając metę tuż za Nico Hulkenbergiem.
Hulkenberg początkowo rywalizował z Sergio Perezem, ale Meksykanin wcześnie zjechał na pit-stop, następnie w potyczce z Danielem Ricciardo przebił oponę i musiał się wycofać.Perez był jednym z trzech kierowców, którzy podczas bezpośredniej walki złapali kapcia. W pierwszym zakręcie wyścigu opona rozdarła się także Michaelowi Schumacherowi, którego z tyłu zahaczył Jean-Eric Vergne, jeszcze uszkadzając przednie skrzydło swojego samochodu.
Konkurując z Kamui Kobayashim, na samej feldze został też Pastor Maldonado. Występ Williamsa uratował Bruno Senna. Stanowczą jazdą zwieńczoną manewrem wyprzedzania Nico Rosberga, Brazylijczyk zdobył premiowaną jednym punktem 10. lokatę.
Przed wyścigiem rywale Red Bulla zapowiadali walkę o przerwanie dominacji mistrzów świata, ale ci raz jeszcze nie pozostawili złudzeń, kto jest najlepszy. Po starcie Vettel i Webber odjechali reszcie stawki, zaś kierowcy McLarena oraz Ferrari wdali się w rywalizację między sobą. Pierwsze okrążenie Alonso ukończył jako czwarty, wchodząc między zawodników McLarena, którzy zamienili się miejscami. Fantastyczny start Buttona pozwolił odebrać Hamiltonowi trzecią pozycję. Młodszy Brytyjczyk mimo ambitnej jazdy szybko dał się wyprzedzić także wyścigówce Ferrari. Gdy pozwolono na aktywację DRS, Alonso zabrał Buttonowi trzecią lokatę. Niedługo później Jensona wyprzedził również Hamilton, rewanżując się za porażkę na starcie.
Trzecie miejsce zdawało się być szczytem możliwości Alonso, ale tylko do połowy zawodów, zanim drugi Webber nie zaczął gubić tempa prowadzącego Vettela. Australijczyk dodatkowo stracił KERS, co jeszcze bardziej zdopingowało Alonso do gonienia go. Hiszpan połknął kierowcę Red Bulla dziesięć kółek przed metą i zachęcony problemami dobijającego podłogą swojego bolidu do toru Vettela, cisnął dalej. Jednak wysiłki Fernando okazały się daremne, bowiem panujący mistrz świata znowu spokojnie dowiózł wygraną.
Felipe Massa dojechał szósty, udanie broniąc się przed Kimim Raikkonenem. Dzięki wykonaniu pit-stopu jedno okrążenie później, zawodnik Lotusa przeskoczył kierowcę Ferrari, ale tylko na chwilę, bowiem Massa wspomagany DRS natychmiast odzyskał od Raikkonena swoją pozycję.Grosjean na starcie spadł wgłąb stawki, lecz paroma udanymi manewrami wyprzedzania oraz czekaniem z wizytą u mechaników aż do 36 okrążenia, zdołał odrobić straty z nawiązką. Francuz zajął dziewiątą pozycję, mijając metę tuż za Nico Hulkenbergiem.
Hulkenberg początkowo rywalizował z Sergio Perezem, ale Meksykanin wcześnie zjechał na pit-stop, następnie w potyczce z Danielem Ricciardo przebił oponę i musiał się wycofać.Perez był jednym z trzech kierowców, którzy podczas bezpośredniej walki złapali kapcia. W pierwszym zakręcie wyścigu opona rozdarła się także Michaelowi Schumacherowi, którego z tyłu zahaczył Jean-Eric Vergne, jeszcze uszkadzając przednie skrzydło swojego samochodu.
Konkurując z Kamui Kobayashim, na samej feldze został też Pastor Maldonado. Występ Williamsa uratował Bruno Senna. Stanowczą jazdą zwieńczoną manewrem wyprzedzania Nico Rosberga, Brazylijczyk zdobył premiowaną jednym punktem 10. lokatę.
Grand Prix Indii - Wyścig - Wyniki końcowe | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Sebastian Vettel | Red Bull | - | |
2. | Fernando Alonso | Ferrari | +9.4 sek. | |
3. | Mark Webber | Red Bull | +13.2 sek. | |
4. | Lewis Hamilton | McLaren | +13.9 sek. | |
5. | Jenson Button | McLaren | +26.2 sek. | |
6. | Felipe Massa | Ferrari | +44.6 sek. | |
7. | Kimi Raikkonen | Lotus | +45.2 sek. | |
8. | Nico Hulkenberg | Force India | +54.9 sek. | |
9. | Romain Grosjean | Lotus | +56.1 sek. | |
10. | Bruno Senna | Williams | +74.9 sek. | |
11. | Nico Rosberg | Mercedes | +81.6 sek. | |
12. | Paul di Resta | Force India | +82.8 sek. | |
13. | Daniel Ricciardo | Toro Rosso | +86.0 sek. | |
14. | Kamui Kobayashi | Sauber | +86.4 sek. | |
15. | Jean-Eric Vergne | Toro Rosso | +1 okr. | |
16. | Pastor Maldonado | Williams | +1 okr. | |
17. | Witalij Pietrow | Caterham | +1 okr. | |
18. | Heikki Kovalainen | Caterham | +1 okr. | |
19. | Charles Pic | Marussia | +1 okr. | |
20. | Timo Glock | Marussia | +2 okr. | |
21. | Narain Karthikeyan | HRT | +2 okr. | |
22. | Michael Schumacher | Mercedes | nie ukończył (+5 okr.) | |
. | Pedro de la Rosa | HRT | nie ukończył | |
. | Sergio Perez | Sauber | nie ukończył |
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Indii - wyścig: Vettel po raz czwarty z rzędu
Podobne: GP Indii - wyścig: Vettel po raz czwarty z rzędu




Podobne galerie: GP Indii - wyścig: Vettel po raz czwarty z rzędu



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter