GP Indii wróci po jednym sezonie przerwy?

Grand Prix Indii, którego prawdopodobnie zabraknie w kalendarzu Formuły 1 na sezon 2014, może zostać szybko wskrzeszone.

Wczoraj szef "Jedynki" - Bernie Ecclestone ujawnił, że GP Indii ma małe szanse być rundą przyszłorocznej edycji mistrzostw z powodów „politycznych". Media uzupełniły wypowiedż Brytyjczyka wyjaśniając, iż chodzi o chęć rządu Indii do opodatkowania przychodów F1 w pełnej wysokości, gdyż najważniejsza seria wyścigowa świata nie jest uważana tam za dyscyplinę sportu. Jednak zdaniem Vicky'ego Chandhoka dowodzącego sportami motorowymi w Indiach, Ecclestone planuje pozbyć się wyścigu na torze Buddh na sezon 2014 tylko dlatego, że zamierza uniknąć rozciągnięcia kalendarza Formuły Jeden do ponad 20 eliminacji.

Chandhok dodał, iż organizatorzy GP Indii mają umowę z władzami F1 na rozegranie oprócz tegorocznej jeszcze dwóch edycji swoich zawodów. Jak przekonuje, podpisany kontrakt zostanie zrealizowany w pełni, nawet jeśli "Jedynka" nie odwiedzi obiektu Buddh za rok.

„Jeżeli nasz wyścig w sezonie 2014 zostanie anulowany, GP Indii wróci na lata 2015-2016". - powiedział.