GP Hiszpanii 2017 - zapowiedź

Nowe otwarcie sezonu. Tak postrzegane jest Grand Prix Hiszpanii, które Formuła Jeden rozegra w najbliższy weekend.
Zawody na torze Barcelona-Catalunya zwykle nie porywają, jednak wyróżniają się na tle innych. Przede wszystkim dlatego, że większość zespołów wprowadza na nie duże pakiety poprawek do swoich bolidów. Mogą one z dnia na dzień zmienić układ sił w stawce. Tym razem najwięcej mówi się o ulepszeniach Red Bulla. Ubiegłoroczni triumfatorzy GP Hiszpanii mają wręcz wystawić samochód w wersji B. Szybszy od pojazdu używanego dotąd podobno nawet o sekundę na okrążeniu. Tak ogromny postęp byłby nie lada wyczynem, ale biorąc pod uwagę, że bolidy nowej generacji są wciąż na początkowym etapie rozwoju, nie można go wykluczyć. Z drugiej strony, nawet urwanie całej sekundy raczej nie wystarczy wicemistrzom świata, aby dogonić Mercedesa i Ferrari. Zwłaszcza, że liderzy bez wątpienia też coś przygotowali. W ostatniej sesji kwalifikacyjnej różnica między Srebrnymi Strzałami oraz Scuderią wyniosła zaledwie 0,095 sekundy. Przy tak wyrównanych osiągach, nawet drobna zmiana w bolidzie może być kluczowa. Oba teamy doskonale to wiedzą. Ciekawe, czy w Hiszpanii znów będą niemal na równi, czy może któryś zdoła odskoczyć rywalowi. W poprzednim sezonie wyścig pod Barceloną zapisał chyba najczarniejszą kartę we współczesnej historii startów Mercedesa w królowej sportów motorowych. Walczący o prowadzenie Nico Rosberg i Lewis Hamilton zderzyli się na pierwszym okrążeniu, w efekcie obaj odpadli. Klęskę mistrzów wykorzystał Max Verstappen, wygrywając w pierwszym występie dla Red Bulla i w rekordowo młodym wieku - 18 lat oraz 228 dni.Pierwszy triumf świętował w GP Hiszpanii jeszcze pamiętany z częstych wypadków Pastor Maldonado, dla którego była to jednocześnie jedyna wygrana w F1.

Warto też zwrócić uwagę, że 10 ostatnich edycji GP Hiszpanii miało 10 różnych zwycięzców. O ile więc w zawodach tych potrafi zwyczajnie wiać nudą, ponieważ pętla Barcelona-Catalunya wyjątkowo nie sprzyja manewrom wyprzedzania, o tyle same rozstrzygnięcia na niej są interesujące.Gdyby teraz miał ponownie triumfować ktoś inny, to pewnie Valtteri Bottas albo Daniel Ricciardo.
Bottas, który odniósł pierwszą wygraną w ostatnim wyścigu, po kolejnej mógłby włączyć się do rywalizacji Hamiltona i Sebastiana Vettela o tytuł. Na razie jednak traci 10 punktów do zespołowego partnera i 23 do asa Ferrari.Co do Ricciardo, Australijczyk krytykował wybór twardych opon na GP Hiszpanii. Odkąd Pirelli wprowadziło nowe ogumienie, kierowcy jeszcze nie startowali na najtwardszej mieszance, a w Rosji nawet ultramiękkie opony długo wytrzymywały oraz trudno się rozgrzewały.

Aczkolwiek nikt nie musi ścigać się pod Barceloną na oponach oznaczonych pomarańczowym kolorem. Każdy ma prawo założyć w wyścigu zamiast nich pośrednie. Choć na obiekcie Barcelona-Catalunya zużycie jest stosunkowo duże i wykorzystanie najtwardszej mieszanki może się po prostu lepiej opłacać.W Hiszpanii opony "cierpią" najbardziej chyba na trzecim zakręcie. Nowymi bolidami zawodnicy będą pokonywać go pewnie bez odjęcia pedału gazu. Pytanie, jak z ogumieniem poradzi sobie Mercedes, który w tym roku niejednokrotnie miał z nim wielkie kłopoty.

Z drugiej strony niewykluczone, że w wyścigu slicki pójdą w odstawkę. Prognozy wskazują niewielkie ryzyko opadów w niedzielne popołudnie. Deszczowe zawody byłyby wymarzonym scenariuszem dla faworyta gospodarzy Fernando Alonso, który w normalnych okolicznościach raczej nie ma szans na dobry wynik za sterami bolidu McLaren-Honda.Na koniec przypomnijmy, że od GP Hiszpanii będzie łatwiej rozróżniać kierowców na torze, dzięki obowiązkowym, wyraźniejszym oznaczeniom tożsamości zawodnika na samochodzie.Grand Prix Hiszpanii - ciekawostki

1. Przed nami 27. edycja GP Hiszpanii na torze Barcelona-Catalunya. F1 gości na nim od 1991 roku.

2. Gospodarzem GP Hiszpanii były jeszcze cztery inne obiekty: pętle uliczne Pedralbes (w latach 1951 i 1954) i Montjuic (w latach 1969, 1971, 1973, 1975) zlokalizowane w Barcelonie, tor Jarama pod Madrytem (w latach 1968, 1970, 1972, 1974, 1976-1979, 1981) oraz tor Jerez (w latach 1986-1990).

3. Najwięcej zwycięstw w GP Hiszpanii odniósł Michael Schumacher. Były siedmiokrotny mistrz świata F1 wygrał ten wyścig łącznie 6 razy. Wszystkie triumfy święcił na torze Barcelona-Catalunya. Zwycięstwo pod Barceloną w 1996 roku było jego pierwszą wygraną w barwach Ferrari.

4.  Z obecnie startujących zawodników, sześciu może się pochwalić wygraną w Hiszpanii - Kimi Raikkonen, Alonso, Felipe Massa, Vettel, Hamilton i Verstappen.

Raikkonen i Alonso zwyciężyli na Barcelona-Catalunya dwukrotnie.

5. Wśród zespołów najwięcej zwycięstw w Hiszpanii ma na koncie Ferrari - 12. Osiem z nich odniosło na Barcelona-Catalunya.

6. Zespół Williams, który świętuje w tym roku 40-lecie istnienia, zadebiutował w F1 podczas GP Hiszpanii 1977.

7. Daniel Ricciardo podczas GP Hiszpanii 2014 zdobył swoje pierwsze podium w Formule 1, zajmując 3. miejsce.

8. Drugi obok Alonso hiszpański kierowca F1 - Carlos Sainz Junior - ubiegłego roku zajął w domowych zawodach 6. pozycję i uzyskał w nich najlepszy rezultat w karierze. Później uplasował się na tej lokacie jeszcze w Stanach Zjednoczonych oraz Brazylii.

9. Najlepszym wynikiem Roberta Kubicy w GP Hiszpanii jest 4. miejsce, wywalczone dwukrotnie, w latach 2007-2008.

10. Na torze Barcelona-Catalunya tylko 3-krotnie wygrał kierowca spoza pierwszego rzędu startowego i tylko 7-krotnie zawodnik nie ruszający z pole position.



Dane o GP Hiszpanii i torze Barcelona-Catalunya:

• Długość okrążenia: 4,655 kilometra

• Rekord okrążenia: 1:19,965 (Sebastian Vettel, Red Bull, sezon 2010)
  

• Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 126 metrów
  

• Liczba zakrętów: 16

• Liczba okrążeń do pokonania w wyścigu: 66

• Całkowity dystans wyścigu: 307,104 kilometra

• Ograniczenia prędkości w alei serwisowej: 80 km/h podczas treningów, kwalifikacji i wyścigu
  

• Sędziowie:
  
  Garry Connelly - Niemiec, członek komitetu wykonawczego rodzimego klubu automobilowego DMSB, sędziujący także w serii DTM.
  Nish Shetty - Singapurczyk, sędzia FIA i członek Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego FIA.
  Tom Kristensen - Duńczyk, emerytowany kierowca wyścigowy. 9-krotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans, mistrz świata w wyścigach długodystansowych z 2013 roku. Był także mistrzem American Le Mans Series, Niemieckiej Formuły 3 oraz Japońskiej Formuły 3.

• Dostępne opony Pirelli typu slick: miękkie (żółte), pośrednie (białe) i twarde (pomarańczowe)
  

• Strefy DRS: Na prostej startowej (początek 157 metrów po zakręcie nr 1) oraz na odcinku między zakrętami nr 9 i 10 (początek 40 metrów po zakręcie nr 9). Mają oddzielny punkt pomiaru odległości między bolidami. Dla pierwszej strefy znajduje się przed finałowym zakrętem, dla drugiej przed zakrętem nr 9.

• Prognozowana pogoda: piątek - słonecznie
                                        sobota - słonecznie
                                        niedziela - liczne przejaśnienia

Terminarz:

• 1. trening - piątek 10:00 (na żywo w Eleven Sports)

• 2. trening - piątek 14:00 (na żywo w Eleven Sports, powtórki o 19:30 w Eleven i o 23:00 w Eleven Sports)
  

• 3. trening - sobota 11:00 (na żywo w Eleven Sports)

• Kwalifikacje - sobota 14:00 (na żywo w Eleven, powtórki o 23:00 i w niedzielę o 11:00 oraz o 23:00)
  

• Wyścig - niedziela 14:00 (na żywo w Eleven, powtórka w Eleven Sports w poniedziałek o północy)