Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela

GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela
2019-06-22 - G. Filiks Tagi: Kwalifikacje F1, Grand Prix, Mercedes, Francja, Formuła 1, Paul Ricard, Wyniki, Vettel, Hamilton, Kubica
Lewis Hamilton zdobył kolejne pole position w Formule 1, wygrywając kwalifikacje do Grand Prix Francji. Robert Kubica niestety znowu pojechał najwolniej.
Jak można było się spodziewać, o pierwsze pole startowe walczyli wyłącznie kierowcy Mercedesa. Przed finałowym segmentem zmagań faworytem był Valtteri Bottas. Po zapisaniu na swoje konto drugiego i trzeciego treningu, Fin uzyskał najlepszy czas również w Q1 oraz Q2. Jednak Q3 należało do Hamiltona. Na pierwszym przejeździe pięciokrotny mistrz świata wyprzedził zespołowego kolegę o 0,157 sekundy. Na drugim jeszcze przyspieszył. Zespołowy partner natomiast nie zdołał podkręcić tempa (pod koniec okrążenia popełnił błąd, choć i bez tego nie poprawiłby swojego rezultatu). Ostatecznie różnica między nimi wyniosła 0,286 sekundy. Ustanawiając wynik 1:28,319, Hamilton przy okazji pobił o blisko dwie sekundy własny rekord toru Paul Ricard sprzed roku.
W poprzednim sezonie Brytyjczyk był najlepszy we Francji zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Myślicie, że teraz to powtórzy?
Bezpośrednio za bolidami Mercedesa wystartuje jutro Charles Leclerc. Zawodnik Ferrari zajmował trzecie miejsce na wszystkich treningach. W czasówce powtórzył tę lokatę. Na zwycięstwo szans nie miał. Stracił do Hamiltona 0,646 sekundy. Obok Monakijczyka ruszy Max Verstappen. Lider Red Bulla może mówić o szczęściu, ponieważ pokonał o zaledwie 0,009 sekundy rewelacyjnego Lando Norrisa z odradzającego się McLarena.
Nastoletni Norris ustawi się w trzeciej linii, razem z zespołowym kolegą Carlosem Sainzem Juniorem.
Największą sensacją jest jednak nie tempo kierowców McLarena, a pozycja Sebastiana Vettela. Niemiec, który dwa tygodnie temu wygrał czasówkę w Kanadzie, dzisiaj zajął dopiero siódme miejsce. Były czterokrotny czempion globu zaczął Q3 fatalnie. Pierwsze pomiarowe kółko jechał tak niechlujnie, że zrezygnował i wrócił do boksów (m. in. pomylił się ze zmienianiem biegów). Za drugim podejściem ustanowił czas, lecz gorszy od rezultatu Hamiltona o półtorej sekundy.Wcześniej doszło do małego zgrzytu w Ferrari. Podczas Q2 jadący za Vettelem Leclerc prosił team przez radio, aby polecił przyspieszyć swojemu drugiemu kierowcy. Ale Seb oznajmił, że podkręci tempo wyłącznie gdy będzie to pasować jemu.
Obok Vettela wystartuje jego dawny partner Daniel Ricciardo, aktualnie reprezentujący Renault. Stajnię, dla której GP Francji to oczywiście domowe zawody.
Tylko dziewiąte pole wywalczył francuski kierowca Red Bulla, Pierre Gasly. W wewnątrzzespołowym pojedynku z Verstappenem przegrał o 0,775 sekundy.W Q3 wystąpił jeszcze Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo).
Warto też wspomnieć, że najszybszych ośmiu kierowców wystartuje na pośrednich oponach (ponieważ to na nich przebrnęło Q2, oczywiście umyślnie). Natomiast Gasly i Giovinazi muszą ruszyć na miękkich.
Na drugiej części czasówki jazdę zakończyli Alexander Albon (Toro Rosso), Kimi Raikkonen (Alfa Romeo), Nico Hulkenberg (Renault), Sergio Perez (Racing Point) oraz Kevin Magnussen (Haas).
Albonowi zabrakło ledwie 0,04 sekundy, by awansować dalej, kosztem Gasly'ego. Hulkenbergowi zaś nie udała się próba przejścia Q2 na pośrednim ogumieniu. Na finałowym okrążeniu popełnił błąd.Potknięcie w trakcie decydującego kółka zaliczył też drugi obok Gasly'ego Francuz w stawce, Romain Grosjean. Zawodnik Haasa odpadł w Q1, razem z Daniiłem Kwiatem (Toro Rosso), Lance'em Strollem (Racing Point) i oczywiście duetem Williamsa - Kubicą oraz George'em Russellem.
Kubica zajął ostatnie miejsce ustępując przedostatniemu Russellowi o 0,416 sekundy. Był gorszy mimo, że zespołowy partner ominął dwa treningi.Polak ma jednak rozpocząć wyścig z osiemnastego pola, przed Russellem i Kwiatem. Brytyjczyk oraz Rosjanin dostali bowiem kary za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon. Russellowi wymieniono baterię i elektronikę sterującą po problemach w trakcie trzeciego treningu.
Sędziowie ponadto zajmą się incydentem Raikkonena w Q1. "Iceman" wypadł na pobocze po napotkaniu przed sobą Ricciardo, a wracając na tor przeszkodził Grosjeanowi.
*zostanie cofnięty na starcie za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon
GP Francji - skrót kwalifikacji
Jak można było się spodziewać, o pierwsze pole startowe walczyli wyłącznie kierowcy Mercedesa. Przed finałowym segmentem zmagań faworytem był Valtteri Bottas. Po zapisaniu na swoje konto drugiego i trzeciego treningu, Fin uzyskał najlepszy czas również w Q1 oraz Q2. Jednak Q3 należało do Hamiltona. Na pierwszym przejeździe pięciokrotny mistrz świata wyprzedził zespołowego kolegę o 0,157 sekundy. Na drugim jeszcze przyspieszył. Zespołowy partner natomiast nie zdołał podkręcić tempa (pod koniec okrążenia popełnił błąd, choć i bez tego nie poprawiłby swojego rezultatu). Ostatecznie różnica między nimi wyniosła 0,286 sekundy. Ustanawiając wynik 1:28,319, Hamilton przy okazji pobił o blisko dwie sekundy własny rekord toru Paul Ricard sprzed roku.
W poprzednim sezonie Brytyjczyk był najlepszy we Francji zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Myślicie, że teraz to powtórzy?
Sonda: Lewis Hamilton wygra jutrzejszy wyścig?
Bezpośrednio za bolidami Mercedesa wystartuje jutro Charles Leclerc. Zawodnik Ferrari zajmował trzecie miejsce na wszystkich treningach. W czasówce powtórzył tę lokatę. Na zwycięstwo szans nie miał. Stracił do Hamiltona 0,646 sekundy. Obok Monakijczyka ruszy Max Verstappen. Lider Red Bulla może mówić o szczęściu, ponieważ pokonał o zaledwie 0,009 sekundy rewelacyjnego Lando Norrisa z odradzającego się McLarena.
Nastoletni Norris ustawi się w trzeciej linii, razem z zespołowym kolegą Carlosem Sainzem Juniorem.
Obok Vettela wystartuje jego dawny partner Daniel Ricciardo, aktualnie reprezentujący Renault. Stajnię, dla której GP Francji to oczywiście domowe zawody.
Tylko dziewiąte pole wywalczył francuski kierowca Red Bulla, Pierre Gasly. W wewnątrzzespołowym pojedynku z Verstappenem przegrał o 0,775 sekundy.W Q3 wystąpił jeszcze Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo).
Warto też wspomnieć, że najszybszych ośmiu kierowców wystartuje na pośrednich oponach (ponieważ to na nich przebrnęło Q2, oczywiście umyślnie). Natomiast Gasly i Giovinazi muszą ruszyć na miękkich.
Na drugiej części czasówki jazdę zakończyli Alexander Albon (Toro Rosso), Kimi Raikkonen (Alfa Romeo), Nico Hulkenberg (Renault), Sergio Perez (Racing Point) oraz Kevin Magnussen (Haas).
Albonowi zabrakło ledwie 0,04 sekundy, by awansować dalej, kosztem Gasly'ego. Hulkenbergowi zaś nie udała się próba przejścia Q2 na pośrednim ogumieniu. Na finałowym okrążeniu popełnił błąd.Potknięcie w trakcie decydującego kółka zaliczył też drugi obok Gasly'ego Francuz w stawce, Romain Grosjean. Zawodnik Haasa odpadł w Q1, razem z Daniiłem Kwiatem (Toro Rosso), Lance'em Strollem (Racing Point) i oczywiście duetem Williamsa - Kubicą oraz George'em Russellem.
Kubica zajął ostatnie miejsce ustępując przedostatniemu Russellowi o 0,416 sekundy. Był gorszy mimo, że zespołowy partner ominął dwa treningi.Polak ma jednak rozpocząć wyścig z osiemnastego pola, przed Russellem i Kwiatem. Brytyjczyk oraz Rosjanin dostali bowiem kary za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon. Russellowi wymieniono baterię i elektronikę sterującą po problemach w trakcie trzeciego treningu.
Sędziowie ponadto zajmą się incydentem Raikkonena w Q1. "Iceman" wypadł na pobocze po napotkaniu przed sobą Ricciardo, a wracając na tor przeszkodził Grosjeanowi.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Francji - kwalifikacje | |||||
---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | ||
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:28,319 | - | |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:28,605 | 0,286s | |
3. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:28,965 | 0,646s | |
4. | Max Verstappen | Red Bull | 1:29,409 | 1,090s | |
5. | Lando Norris | McLaren | 1:29,418 | 1,099s | |
6. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:29,522 | 1,203s | |
7. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:29,799 | 1,480s | |
8. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:29,918 | 1,599s | |
9. | Pierre Gasly | Red Bull | 1:30,184 | 1,865s | |
10. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:33,420 | 5,101s | |
11. | Alexander Albon | Toro Rosso | 1:30,461 | Q2 | |
12. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:30,533 | Q2 | |
13. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:30,544 | Q2 | |
14. | Sergio Perez | Racing Point | 1:30,738 | Q2 | |
15. | Kevin Magnussen | Haas | 1:31,440 | Q2 | |
16. | Daniił Kwiat* | Toro Rosso | 1:31,564 | Q1 | |
17. | Romain Grosjean | Haas | 1:31,626 | Q1 | |
18. | Lance Stroll | Racing Point | 1:31,726 | Q1 | |
19. | George Russell* | Williams | 1:32,789 | Q1 | |
20. | Robert Kubica | Williams | 1:33,205 | Q1 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela
GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela
januszek 2019-06-22 17:01
Kwalifikacje Robson-Dżordż 0:8. Ale najważniejsze że wrócił.
GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela
Zadumany Polak 2019-06-22 21:14
Russel zauważył że Robert jest szybszy. Dlatego postarał się wymienić moduł Kers na nieco mocniejszy i mocniejszą baterię do niego. Russel robi wszystko by zyskać techniczną przewagę nad Robertem. Widać że nie może sobie pozwoli nawet na jedną przegraną w Robertem bo wtedy jego czar pryśnie.
Podobne: GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela




Podobne galerie: GP Francji - kwalifikacje: Wygrana Hamiltona, słaba pozycja Vettela


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter