Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Chin "bolesne" dla Raikkonena

GP Chin "bolesne" dla Raikkonena
Kimi Raikkonen po zakończeniu kwalifikacji Formuły 1 do GP Chin na rozczarowującym 11. miejscu powiedział, że wyścigowy weekend pod Szanghajem jest dla niego „bolesny".
Kierowca Ferrari przegrał w deszczu walkę o awans do Q3 z Nico Hulkenbergiem o 0.013 sekundy i już drugi raz tego roku zakończył swój występ na Q2. Raikkonen pojechał podczas drugiego segmentu kwalifikacji o przeszło sekundę wolniej niż zespołowy partner Fernando Alonso, do czego jak wyznał przyczyniły się problemy przy przełączaniu biegów w jego bolidzie.
Czerwony samochód szwankował Kimiemu również wczoraj, przez co stracił cały pierwszy trening i przyznał teraz, że na Shanghai International Circuit znów nie czuje się komfortowo za sterami modelu F14 T.
„Mam za sobą dosyć bolesne dni". - powiedział "Iceman".
„Dziś rano bolid jeździł już trochę lepiej, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Tak bywa. „Pojawiły się pewne kłopoty, które przeszkadzały w przełączaniu biegów. Czasami było OK, lecz straciłem sporo czasu w ostatnim sektorze toru.
„Cały weekend tutaj póki co jest dla mnie nieudany". - wskazywał Raikkonen. „Wczoraj dużo nie pojeździłem i wydaje się, że z samochodem jest coraz gorzej. Nie rozumiem dlaczego.
Niekiedy prowadzi się całkiem nieźle, ale potem przychodzą dni takie jak ten.
„(...) W mokrych warunkach niełatwo odmienić sytuację. Aktualnie sprawy wyglądają źle, ale już miałem trudne sezony, także z Ferrari - w 2009 roku było nawet gorzej.
„Nie jest idealnie, jednak jedyne co możemy, to próbować się poprawić i jestem przekonany, że będzie dobrze". - dodał.
Kierowca Ferrari przegrał w deszczu walkę o awans do Q3 z Nico Hulkenbergiem o 0.013 sekundy i już drugi raz tego roku zakończył swój występ na Q2. Raikkonen pojechał podczas drugiego segmentu kwalifikacji o przeszło sekundę wolniej niż zespołowy partner Fernando Alonso, do czego jak wyznał przyczyniły się problemy przy przełączaniu biegów w jego bolidzie.
Czerwony samochód szwankował Kimiemu również wczoraj, przez co stracił cały pierwszy trening i przyznał teraz, że na Shanghai International Circuit znów nie czuje się komfortowo za sterami modelu F14 T.
„Mam za sobą dosyć bolesne dni". - powiedział "Iceman".
„Dziś rano bolid jeździł już trochę lepiej, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Tak bywa. „Pojawiły się pewne kłopoty, które przeszkadzały w przełączaniu biegów. Czasami było OK, lecz straciłem sporo czasu w ostatnim sektorze toru.
„Cały weekend tutaj póki co jest dla mnie nieudany". - wskazywał Raikkonen. „Wczoraj dużo nie pojeździłem i wydaje się, że z samochodem jest coraz gorzej. Nie rozumiem dlaczego.
„(...) W mokrych warunkach niełatwo odmienić sytuację. Aktualnie sprawy wyglądają źle, ale już miałem trudne sezony, także z Ferrari - w 2009 roku było nawet gorzej.
„Nie jest idealnie, jednak jedyne co możemy, to próbować się poprawić i jestem przekonany, że będzie dobrze". - dodał.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Chin "bolesne" dla Raikkonena
Podobne: GP Chin "bolesne" dla Raikkonena



Podobne galerie: GP Chin "bolesne" dla Raikkonena
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter