Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Brazylii 2013 - podsumowanie wideo

GP Brazylii 2013 - podsumowanie wideo

2013-11-27 - G. Filiks     Tagi: Interlagos, Formuła 1, Brazylia, Wideo, Video, Grand Prix, Wyścig
Wyścig na Interlagos był ostatnią tegoroczną eliminacją Formuły 1. Mimo ustania opadów deszczu, okazał się też jednym z najlepszych w sezonie, dlatego warto raz jeszcze zobaczyć jego najciekawsze momenty. Kolejne zawody przecież dopiero za cztery miesiące.
 
Start - ruszający z pole position Sebastian Vettel się nie popisał i pierwsze miejsce przejął Nico Rosberg. Świetnie wystrzelił Fernando Alonso, ale przyblokowany przez kierowcę Red Bulla, stracił zamiast zyskać - wyprzedził go Lewis Hamilton. Drugi reprezentant Czerwonych Byków - Mark Webber, jak Vettel rozpoczął niemrawo i spadł na 5. miejsce.

W dalszej części stawki, znakomicie wystartowali Felipe Massa, dla którego był to domowy wyścig oraz ostatni występ bolidem Ferrari (awansował z 9. na 6. miejsce), a także Nico Hulkenberg (awansował z 10. na 7 pozycję). Kolejny raz zaspał Heikki Kovalainen, spadając z 11. na 15. lokatę. Jeszcze jedno miejsce więcej stracił ruszający za tymczasowym kierowcą Lotusa Paul di Resta.
 
Powtórki startu. Mamy nagrania z bolidów Alonso, Vettela, Massy.
 
Mercedesy udany miały jednak tylko sam początek. Gdy dobiegało końca pierwsze okrążenie, i Rosberg, i Hamilton stracili to, co zyskali na starcie - Niemiec oddał prowadzenie rodakowi Vettelowi, Brytyjczyka skontratakował Alonso.

Zaraz potem Hamilton był już tylko piąty - przeszedł go również zabierający się do roboty Webber. Australijczyk chciał pokazać, że kończy karierę mocny.
 
Na trzecim okrążeniu mieliśmy pierwszego pechowca. Romain Grosjean wycofał się z powodu awarii silnika, gdy jechał jako ósmy. Lotus mógł właściwie już zapomnieć o punktach.
W międzyczasie Rosberg stracił kolejną pozycję - na rzecz Alonso. As Ferrari tym samym znalazł się bezpośrednio za prowadzącym Vettelem.
 
Alonso cieszył się pozycją wicelidera do 13. kółka. Wtedy to dopadł go rozpędzony Webber. Nieco dalej, Sergio Perez, który ruszał z odległego 19. pola, wszedł już do czołowej dziesiątki, ogrywając Valtteriego Bottasa.
 
Trochę wcześniej "Checo" miał drobne starcie z Adrianem Sutilem. Kierowca Force India nie oddaje łatwo pola.
 
Drugi zawodnik McLarena - Jenson Button też bardzo szybko piął się w górę. Brytyjczyk, który startował jako 14., po swoim pierwszym pit-stopie potrzebował tylko kilku zakrętów, by wyprzedzić Pastora Maldonado, Jeana-Erika Vergne'a i Estebana Gutierreza.
 
Tuż przed półmetkiem wyścigu oglądaliśmy dramat Massy. Po świetnym starcie, Brazylijczyk potem przeskoczył jeszcze Rosberga oraz Hamiltona i był już czwarty, ale dostał karę przejazdu przez boksy za przecięcie linii oddzielającej tor od wjazdu do alei serwisowej. Kierowcom pozwolono jeździć po niej tylko do punktu, w którym została przerwana.

Massa był wściekły, ale nerwy na nic się nie zdały. Mimo świetnej postawy, ostatecznie finiszował tylko siódmy.
 
W środku stawki dalej toczono ostre boje. Tutaj Bottas obtarł się kołami z Gutierrezem.
 
Fin następnie miał poważniejszą kolizję z Hamiltonem. Atakował byłego mistrza świata, mimo że ten już go zdublował. Jednak winnym stłuczki był Lewis. Otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową, do tego w całym zdarzeniu przebił oponę. Bottasowi uszkodził się bolid i 24-latek zakończył swój występ.
 
Red Bull obawiał się, że wypadek Bottasa z Hamiltonem spowoduje wyjazd samochodu bezpieczeństwa, dlatego w trybie awaryjnym ściągnął Vettela na drugi pit-stop. Mechanicy Red Bulla nie zdążyli przygotować dla Niemca opon. Jakby tego było mało, do boksów podjechał również Webber.

Obaj kierowcy Czerwonych Byków stracili po kilka sekund, ale pozostali na czele. Trzeci Alonso był za daleko, by ich przeskoczyć.
 
Poza Grosjeanem oraz Bottasem, mety nie zobaczył jeszcze Charles Pic. Francuskiemu outsiderowi poszło zawieszenie. Jednak pech ten był bez większego znaczenia, bowiem 23-latek nawet przez chwilę nie miał szans na uplasowanie się wśród czołowej trzynastki, a tylko taki wynik pozwoliłby Caterhamowi odebrać Marussi bardzo istotne pod względem finansowym dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Drugi kierowca brytyjsko-malezyjskiej stajni Giedo van der Garde dojechał 18.
 
Kilka okrążeń przed końcem doszło do kolizji Maldonado i Vergne. Panowie rywalizowali o 15. pozycję. Sędziowie nie podjęli działań, uznając tę stłuczkę za tzw. incydent wyścigowy.
 
Koniec zawodów - Vettel pewnie wygrał i wyrównał 60-letni rekord Alberto Ascariego dziewięciu zwycięstw z rzędu. Szczęśliwy mistrz świata znów zaczął kręcić bączki. Webber, który zwieńczył karierę kierowcy F1 drugim miejscem, postanowił zdjąć kask, by pokonać swoje ostatnie kilometry bolidem królowej sportów motorowych z wiatrem we włosach. Oglądaliśmy coś takiego pierwszy raz.

Podium uzupełnił Alonso, czwarty niespodziewanie dojechał Button, dając McLarenowi najlepszy wynik tego roku. Perez był szósty. Kierowców brytyjskiej stajni przedzielił Rosberg. Za siódmym Massą, ósmy finiszował Hulkenberg. Hamiltona sklasyfikowano na 9. pozycji, punktowaną dziesiątkę zamknął Ricciardo.

Pozostaje oblizać palce i czekać na sezon 2014.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Brazylii 2013 - podsumowanie wideo