Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo
GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo

GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo

2012-11-26 - G. Filiks     Tagi: Interlagos, Formuła 1, Brazylia, Wideo, Video, Podsumowanie, Grand Prix, Wyścig
Rozstrzygający o losach mistrzowskiego tytułu kierowców, finałowy wyścig w Brazylii był prawdziwą wisienką na torcie niezapomnianego sezonu 2012. Okraszone deszczem pełne dramaturgii zawody kibicie będą wspominać latami. My postanowiliśmy zacząć to robić już teraz - oto najciekawsze momenty niedzielnych zmagań.
Ostro było od samego początku. Na starcie Lewis Hamilton utrzymał pierwsze miejsce, drugie po walce z Felipe Massą zachował Jenson Button. Rywalizujący o mistrzostwo Fernando Alonso podskoczył z siódmego na piąte miejsce. Z czwartego na siódme spadł jego rywal do tytułu Sebastian Vettel. W czwartym zakręcie kierowca Red Bulla zderzył się z Bruno Senną, obrócił bolid i wylądował na samym końcu stawki. Zapachniało sensacją.
Powtórki startu z różnych ujęć. Massa u siebie od razu awansował z piątej na trzecią lokatę, a nawet atakował Buttona. Brazylijczyk był jednym z bohaterów wyścigu. Bączek Vettela rozemocjonował Daszę Kapustinę, partnerkę Alonso.
Starcie z Senną mocno uszkodziło bolid Vettela. Niemiec miał pognieciony wydech. Jednak mógł kontynuować jazdę.
Alonso po dobrym początku szybko poszedł za ciosem. W zakręcie nr 1 jednym manewrem wyprzedził zespołowego partnera Massę oraz Marka Webbera. Hiszpan zdobył trzecie miejsce, które wtedy dawało mu tytuł. Ale dwa okrążenia potem opuścił tor i stracił je na rzecz nacierającego Nico Hulkenberga. Filmik zawiera również wypadek Vettela z Senną uchwycony kamerą pokładową samochodu Williamsa.
Tymczasem Romain Grosjean rozbił się o barierę. Reprezentant Lotusa uderzył w nią z siłą 9.5G, szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń.
Warunki uległy pogorszeniu, wobec czego większość stawki zjechała na pit-stop po opony przejściowe. Z czołówki nie zrobili tego Button i Hulkenberg. W pierwszym zakręcie 19. okrążenia kierowca Force India odebrał zawodnikowi McLarena prowadzenie.
Hulkenberg oraz Button odjechali rywalom na 45 sekund, ale rozsypane po torze odłamki bolidów z różnych kolizji wymusiły wyjazd samochodu bezpieczeństwa i przewaga liderów prysła. To pozwoliło zaatakować ich Hamiltonowi. Brytyjczyk najpierw wyprzedził Buttona, potem Hulkenberga, wykorzystując jego drobny uślizg. Tym samym odyskał pierwszą pozycję.
Siedem kółek później Hulkenberg próbował skontratakować Hamiltona, lecz znów odjechał mu tył i Niemiec uderzył w bolid McLarena. Dla Hamiltona był to koniec wyścigu. Hulkenberg pojechał dalej, ale oddał prowadzenie Buttonowi. Dodatkowo został uznany sprawcą kraksy i otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową. To spowodowało, że ostatecznie musiał zadowolić się piątą lokatą. Poza Buttonem, na incydencie skorzystali kierowcy Ferrari - Alonso wskoczył na drugą pozycję, Massa trzecią.
Za ich plecami Vettel dzielnie odrabiał straty. Niemcowi wysiadło radio, dlatego jego ostatni pit-stop trwał dużo dłużej niż powinien - mechanicy Red Bulla nie byli przygotowani na przyjęcie swojego kierowcy. Mimo tego oraz faktu, że zmieniał opony aż cztery razy, Sebastian bez większych problemów wrócił do punktowanej dziesiątki.
Na dystansie zawodów sporo przygód miał też Webber. Tutaj Australijczyk zaprezentował umiejętności drifterskie.
Michael Schumacher w swoim pożegnalnym występie szybko przebił oponę i spadł na koniec stawki, ale podobnie jak Vettel fantastycznie odrobił straty. Niemiec stoczył dodatkowo jeden z najlepszych pojedynków zawodów - z Kimim Raikkonenem. Tym razem musiał uznać wyższość bezkompromisowego Fina. Stawką była dziesiąta pozycja.
Raikkonen potrafił w Brazylii i zaimponować, i rozbawić. Gdy wypadł z toru, próbował na niego wrócić zamkniętym skrótem. Jak tłumaczył, kilka lat temu był otwarty... Mimo tej przygody Fin zdobył jeden punkcik.
Aż sześć oczek dla Mercedesa wywalczył Schumacher. Pod koniec 7-krotnego mistrza świata atakował Kamui Kobayashi, ale nie opanował sytuacji, zaliczył piruet i stracił jedną pozycję na rzecz Jeana-Erika Vergne.
Jedno okrążenie przed metą rozbił się jadący jako dziewiąty Paul di Resta. Szkot sprawił, że wyścig zakończono przy samochodzie bezpieczeństwa.
Zwyciężył Button, przed Alonso i Massą. Czwarty był Webber, piąty Hulkenberg. Vettel dojechał szósty, dzięki czemu wygrał batalię o tytuł z Alonso przewagą 3 punktów.
Na podium największe emocje okazał Massa. Przed własną publicznością zawodnik Ferrari nie potrafił powstrzymać łez. Gdy triumfatorzy wyścigu otrzymywali swe trofea, Vettel oraz cała ekipa Red Bulla cieszyła się z trzeciego tytułu. Filmik zawiera również konferencję prasową z udziałem pierwszej trójki.
Podsumowanie kończymy wideo przedstawiającym zawody w pigułce od telewizji Sky. Do zobaczenia w sezonie 2013.
GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo
GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo
GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideoGP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Brazylii 2012 - podsumowanie wideo