Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Bahrajnu - 1. trening: Dominacja Ferrari

GP Bahrajnu - 1. trening: Dominacja Ferrari
2019-03-29 - G. Filiks Tagi: Leclerc, Ferrari, Kubica, Sakhir, Bahrajn, Wyniki, Trening F1, Grand Prix, Formuła 1
Kierowcy Ferrari dość nieoczekiwanie okazali się zdecydowanie najszybsi na pierwszym piątkowym treningu Formuły 1 w Bahrajnie. Robert Kubica zajął ostatnie miejsce.
Podczas inauguracji sezonu w Australii dominował Mercedes, na początku drugiego Grand Prix górą jest największy rywal mistrzów świata. Ferrari rozczarowało na torze Albert Park, ale na obiekcie Sakhir póki co imponuje. Tak, jak w takcie zimowych testów.
Pierwsze miejsce zajął Charles Leclerc. Nowy kierowca Scuderii uzyskał czas 1:30,354. Jego zespołowy partner Sebastian Vettel pojechał wolniej o 0,263 sekundy. Zawodnicy Mercedesa zajęli pozycje 3-4, notując duże straty. Valtteri Bottas ustąpił Leclerkowi o 0,974 sekundy, a broniący tytułu Lewis Hamilton o 1,247 sekundy.
Na lokatach 5-6 uplasował się duet Red Bulla - Max Verstappen i Pierre Gasly. Ich Leclerc wyprzedził odpowiednio o 1,319 i 1,461 sekundy. Resztę miejsc w czołowej dziesiątce zajęli kierowcy z czterech różnych zespołów. Siódmy był Carlos Sainz Jr (McLaren), ósmy Nico Hulkenberg (Renault), dziewiąty Daniił Kwiat (Toro Rosso), a dziesiąty Kimi Raikkonen (Alfa Romeo).
Co ważne, różnica między czołówką i środkiem stawki niemal się zatarła. Gasly ustanowił rezultat lepszy od wyniku Sainza Jr tylko o 0,137 sekundy. Pamiętajmy jednak, że to dopiero pierwszy trening - i że odbył się w innych warunkach od tych, jakie będą panować w kwalifikacjach oraz wyścigu. Sesję otwierającą weekend wyścigowy przeprowadzono za dnia, natomiast sobotnia czasówka i niedzielne zawody ruszą po zmroku, a więc przy niższych temperaturach.
Z przeciętnych ekip poniżej oczekiwań wypadł Haas. Kevin Magnussen zajął 12. miejsce, a Romaina Grosjeana sklasyfikowano dopiero na 17. Nie zachwycił także Daniel Ricciardo (Renault). Australijczyk był jedenasty.
Robert Kubica znów zamyka tabelę, ale ustąpił zespołowemu partnerowi George'owi Russellowi minimalnie. Kierowców Williamsa dzieli zaledwie 0,065 sekundy. Ponadto już nie ma takiej przepaści między nimi i pozostałymi zawodnikami, jak było to w Australii. Przykładowo, do piętnastego Lando Norrisa (McLaren) stracili około 1,3 sekundy. To wciąż sporo, aczkolwiek trzeba też wziąć poprawkę na fakt, że Polak i Brytyjczyk ustanowili swoje czasy na pośrednich oponach, a reszta na miękkich.W trakcie zajęć doszło do kilku incydentów. Najpoważniejszym była dość widowiskowa kolizja Hulkenberga i Antonio Giovinazziego (Alfa Romeo) pod koniec sesji. Bolid drugiego z wymienionych znalazł się częściowo w powietrzu.
Z kolei Lance Stroll obrócił się, dotknął bariery i uszkodził przednie skrzydło. Kierowca zespołu Racing Point długo widniał w klasyfikacji za kierowcami Williamsa, ale potem ich przeskoczył.
Grosjean zaś stracił kawałek przedniego spojlera na krawężniku.
Raikkonen natomiast został w pewnym momencie wywieziony poza tor przez Alexandra Albona (Toro Rosso). Wcześniej "Icemana" przyblokował Sainz Jr.
Kłopoty miał także Russell. A to przejechał po odłamkach, a to przegrzewał mu się samochód, a to się obrócił.
Podczas inauguracji sezonu w Australii dominował Mercedes, na początku drugiego Grand Prix górą jest największy rywal mistrzów świata. Ferrari rozczarowało na torze Albert Park, ale na obiekcie Sakhir póki co imponuje. Tak, jak w takcie zimowych testów.
GP Bahrajnu - skrót pierwszego treningu
Pierwsze miejsce zajął Charles Leclerc. Nowy kierowca Scuderii uzyskał czas 1:30,354. Jego zespołowy partner Sebastian Vettel pojechał wolniej o 0,263 sekundy. Zawodnicy Mercedesa zajęli pozycje 3-4, notując duże straty. Valtteri Bottas ustąpił Leclerkowi o 0,974 sekundy, a broniący tytułu Lewis Hamilton o 1,247 sekundy.
Na lokatach 5-6 uplasował się duet Red Bulla - Max Verstappen i Pierre Gasly. Ich Leclerc wyprzedził odpowiednio o 1,319 i 1,461 sekundy. Resztę miejsc w czołowej dziesiątce zajęli kierowcy z czterech różnych zespołów. Siódmy był Carlos Sainz Jr (McLaren), ósmy Nico Hulkenberg (Renault), dziewiąty Daniił Kwiat (Toro Rosso), a dziesiąty Kimi Raikkonen (Alfa Romeo).
Co ważne, różnica między czołówką i środkiem stawki niemal się zatarła. Gasly ustanowił rezultat lepszy od wyniku Sainza Jr tylko o 0,137 sekundy. Pamiętajmy jednak, że to dopiero pierwszy trening - i że odbył się w innych warunkach od tych, jakie będą panować w kwalifikacjach oraz wyścigu. Sesję otwierającą weekend wyścigowy przeprowadzono za dnia, natomiast sobotnia czasówka i niedzielne zawody ruszą po zmroku, a więc przy niższych temperaturach.
Robert Kubica znów zamyka tabelę, ale ustąpił zespołowemu partnerowi George'owi Russellowi minimalnie. Kierowców Williamsa dzieli zaledwie 0,065 sekundy. Ponadto już nie ma takiej przepaści między nimi i pozostałymi zawodnikami, jak było to w Australii. Przykładowo, do piętnastego Lando Norrisa (McLaren) stracili około 1,3 sekundy. To wciąż sporo, aczkolwiek trzeba też wziąć poprawkę na fakt, że Polak i Brytyjczyk ustanowili swoje czasy na pośrednich oponach, a reszta na miękkich.W trakcie zajęć doszło do kilku incydentów. Najpoważniejszym była dość widowiskowa kolizja Hulkenberga i Antonio Giovinazziego (Alfa Romeo) pod koniec sesji. Bolid drugiego z wymienionych znalazł się częściowo w powietrzu.
Z kolei Lance Stroll obrócił się, dotknął bariery i uszkodził przednie skrzydło. Kierowca zespołu Racing Point długo widniał w klasyfikacji za kierowcami Williamsa, ale potem ich przeskoczył.
Grosjean zaś stracił kawałek przedniego spojlera na krawężniku.
Raikkonen natomiast został w pewnym momencie wywieziony poza tor przez Alexandra Albona (Toro Rosso). Wcześniej "Icemana" przyblokował Sainz Jr.
Kłopoty miał także Russell. A to przejechał po odłamkach, a to przegrzewał mu się samochód, a to się obrócił.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Bahrajnu - 1. trening | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Opony | Okr. | ||
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:30,354 | - | miękkie | 20 | |
2. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:30,617 | 0,263s | miękkie | 21 | |
3. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:31,328 | 0,974s | miękkie | 26 | |
4. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:31,601 | 1,247s | miękkie | 23 | |
5. | Max Verstappen | Red Bull | 1:31,673 | 1,319s | miękkie | 21 | |
6. | Pierre Gasly | Red Bull | 1:31,815 | 1,461s | miękkie | 17 | |
7. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:31,952 | 1,598s | miękkie | 28 | |
8. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:32,040 | 1,686s | miękkie | 17 | |
9. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:32,339 | 1,985s | miękkie | 24 | |
10. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:32,385 | 2,031s | miękkie | 23 | |
11. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:32,401 | 2,047s | miękkie | 19 | |
12. | Kevin Magnussen | Haas | 1:32,602 | 2,248s | miękkie | 21 | |
13. | Alexander Albon | Toro Rosso | 1:32,874 | 2,520s | miękkie | 24 | |
14. | Sergio Perez | Racing Point | 1:32,885 | 2,531s | miękkie | 20 | |
15. | Lando Norris | McLaren | 1:32,945 | 2,591s | miękkie | 29 | |
16. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:32,949 | 2,595s | miękkie | 22 | |
17. | Romain Grosjean | Haas | 1:32,994 | 2,640s | miękkie | 22 | |
18. | Lance Stroll | Racing Point | 1:33,518 | 3,164s | miękkie | 16 | |
19. | George Russell | Williams | 1:34,188 | 3,834s | pośrednie | 26 | |
20. | Robert Kubica | Williams | 1:34,253 | 3,899s | pośrednie | 27 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Bahrajnu - 1. trening: Dominacja Ferrari
Podobne: GP Bahrajnu - 1. trening: Dominacja Ferrari




Podobne galerie: GP Bahrajnu - 1. trening: Dominacja Ferrari



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter