
GP Austrii 2 trening: Mercedes umacnia pozycję, Red Bull z przygodami
Mercedes na drugim
treningu przed GP Austrii potwierdził, że ich wynik to nie przypadek. Czarne bolidy znów zajęły
dwie topowe lokaty w tabeli i wyprzedziły resztę stawki o ponad 0,4 sekundy. Ciekawie
zapowiada się rywalizacja za ich plecami. Z dobrej strony prezentuje się Racing
Point, za to kierowcy Red Bulla notowali problemy z przyczepnością.
Za Hamiltonem i Bottasem trzeci wynik uzyskał właśnie Sergio
Perez z Racing Point. Różowe bolidy szybko przystąpiły do ataku w drugiej sesji
treningowej. Po południu jako pierwszy na tor wyjechał Romain Grosjean, który w
pierwszej sesji nie mógł ustanowić wymiernego czasu przez problemy z układem
hamulcowym. Jako pierwszy dłużej na pozycji lidera utrzymał się Lance Stroll,
który po około dziesięciu minutach od startu osiągnął wynik 1:05,469.
Kolejne dziesięć minut później jego wynik przebił Max
Verstappen, który osiągnął czas 1:05,379 także na średniej mieszance. Podkręcanie
tempa skończyło się paroma przygodami. Na pierwszym ostrym zakręcie swoje
bolidy obrócili Daniił Kwiat i Nicholas Latifi. Parę kółek później na trzecim
zakręcie chwilę grozy zaliczył Valtteri Bottas, podbity na żółtym krawężniku.
Jeszcze przed połową sesji za odrabianie strat wzięło się
Renault. Po przerwanym udziale w pierwszym treningu, w drugim Esteban Ocon
realizował plan dłuższego przejazdu na mieszance twardej. Kierowcy dalej
podnosili poprzeczkę. Lewis Hamilton na oponach średnich przejął pozycję lidera
dzięki wynikowi 1:05,095, ale już parę minut później jego wyniki poprawili
kolejno Sergio Perez i Valtteri Bottas. Gdy Hamilton zmienił opony na miękkie,
prześcignął wszystkich wynikiem 1:04,034.
W drugiej połowie treningu kierowcy przeszli z próby sił na
pojedynczym okrążeniu na symulację tempa wyścigowego. Po korektach ustawień niektóre
bolidy zaczęły prezentować inne właściwości. Problemy dotknęły obydwu kierowców
Red Bulla, z których każdy popełnił spory błąd. Incydentów nie powtórzyli, ale wyglądało
to tak, jakby Verstappen i Albon mieli problemy z przyczepnością. Ostatecznie
ukończyli sesję na ósmym i trzynastym miejscu.
Mocniejszą formę zdołał jeszcze zaprezentować Sebastian
Vettel, ale jego strata do Hamiltona nadal była znaczna - 0,657 sekundy. Do
niego z kolei piąty Daniel Ricciardo tracił zaledwie 0,011 sekundy. Wątpliwości
co do formy poszczególnych zawodników zostaną rozwiane już jutro podczas
trzeciego treningu i pierwszych w tym sezonie kwalifikacji.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
GP Austrii 2 trening: Mercedes umacnia pozycję, Red Bull z przygodami


