Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej

GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
2012-03-18 - G. Filiks Tagi: Australia, Albert Park, Wyniki, Button
Jenson Button rozpoczął tegoroczne mistrzostwa od przekonywującego zwycięstwa w GP Australii.
Panujący mistrz świata Sebastian Vettel (Red Bull) przebił się z szóstej na drugą pozycję, pokonując zdobywcę pole position Lewisa Hamiltona oraz zespołowego partnera Marka Webbera. Fernando Alonso uratował honor Ferrari, po katastrofalnych kwalifikacjach mijając dzisiaj linię mety na piątym miejscu. Button wysunął się na prowadzenie zaraz po starcie, ruszając spod świateł lepiej niż Hamilton. Starszy z duetu Brytyjczyków szybko wypracował sobie 3-sekundową przewagę, którą utrzymał przez cały pierwszy przejazd.
Kierowcy Mercedesa początkowo okupowali trzecią oraz czwartą lokatę, ale Vettel wyprzedził Nico Rosberga już podczas drugiego okrążenia, zaś jazda Michaela Schumachera na trzecim miejscu trwała do dziesiątego kółka, gdy to w bolidzie 43-letniego Niemca zawiodła skrzynia biegów. Na awarii rodaka skorzystał Vettel zgarniając jego pozycję, lecz do McLarenów reprezentant Czerwonych Byków tracił już 12 sekund. Ruszający z trzeciego pola Romain Grosjean (Lotus) od razu spadł na szóstą lokatę, po czym szybko rozbił swój bolid w potyczce z Pastorem Maldonado, który niedługo potem zwiedził żwirowe pobocze w zakręcie nr 6. Wenezuelczyk zdołał wrócić na tor jako dziewiąty.
Po pierwszych pit-stopach odległość między liderującymi McLarenami wzrosła do 10 sekund, jako że Hamilton utknął za Kimim Raikkonenem (Lotus) oraz Sergio Perezem (Sauber), którzy podążali jeszcze na starych oponach, realizując strategię bardzo długiego pierwszego stintu. Taka sytuacja sprawiła, że za Hamiltonem utworzyła się długa kolejka bolidów, złożona z trzeciego Vettela, czwartego Alonso, który zaliczył świetny start, piątego Rosberga i szóstego Webbera. Ostatni z wymienionych początkowo stracił kilka miejsc przez kolizję z Nico Hulkenbergiem w pierwszym zakręcie wyścigu, która oznaczała dla reprezentanta Force India koniec występu.
Układ pierwszej szóstki nie zmienił się do momentu, aż Witalij Pietrow zmusił do wyjazdu na tor samochód bezpieczeństwa, zatrzymując swojego Caterhama na prostej start-meta z powodu awarii wspomagania kierownicy. Chwilę wcześniej swoje ostatnie pit-stopy zaliczyli zawodnicy McLarena, natomiast Vettel finałową zmianę opon miał jeszcze przed sobą. Niemiec odwiedził aleję serwisową w trakcie neutralizacji, wracając na tor między Buttonem, a Hamiltonem.Po restarcie Button natychmiast oddalił się od reszty stawki, zostawiając za sobą jadących w bliskiej odległości drugiego Vettela i trzeciego Hamiltona. Webber także wykorzystał wyjazd samochodu bezpieczeństwa do zaliczenia pit-stopu, dzięki czemu wyszedł przed Fernando Alonso. Ferrari nie potrafiło utrzymać tempa Red Bulla i gdy Webber zaczął gonić pierwszą trójkę, Alonso musiał się skoncentrować na obronie piątego miejsca przed Maldonado. Wenezuelczyk rozbił jednak swój bolid podczas ostatniego okrążenia.Finałowe kółko było również świadkiem emocjonującej batalii o pozycje drugiej połowy pierwszej dziesiątki. Uczestniczyli w niej Perez jadący na jeden pit-stop, jego partner Kamui Koabyashi, Kimi Raikkonen oraz Rosberg, który spadł na dalsze miejsca przez wczesne pit-stopy i szybkie zużycie opon. Ostatecznie szósta lokata przypadła Kobayashiemu, siódmy był Raikkonen, ósmy Perez, zaś Rosberga sklasyfikowano dopiero na dwunastej pozycji po tym, jak w bolidzie Mercedesa przebito oponę.Chaos na ostatnim okrążeniu pozwolił Danielowi Ricciardo zdobyć pierwsze punkty w F1 dzięki minięciu linii mety na dziewiątej lokacie. Australijczyk osiągnął dobry wynik mimo kolizji z Bruno Senną w pierwszym zakręcie otwierającego okrążenia, która wyrzuciła poza tor drugiego kierowcę Toro Rosso - Jeana-Erica Vergne. Czołową dziesiątkę uzupełnił Paul di Resta.Startujący z 16. pola Felipe Massa szybko zyskał kilka pozycji, ale potem miał problemy z utrzymaniem tempa oraz zużyciem opon i stopniowo spadał w klasyfikacji. Swój udział w wyścigu Brazylijczyk zakończył przedwcześnie, poważnie uszkadzając bolid w stłuczce z Senną.
Panujący mistrz świata Sebastian Vettel (Red Bull) przebił się z szóstej na drugą pozycję, pokonując zdobywcę pole position Lewisa Hamiltona oraz zespołowego partnera Marka Webbera. Fernando Alonso uratował honor Ferrari, po katastrofalnych kwalifikacjach mijając dzisiaj linię mety na piątym miejscu. Button wysunął się na prowadzenie zaraz po starcie, ruszając spod świateł lepiej niż Hamilton. Starszy z duetu Brytyjczyków szybko wypracował sobie 3-sekundową przewagę, którą utrzymał przez cały pierwszy przejazd.
Kierowcy Mercedesa początkowo okupowali trzecią oraz czwartą lokatę, ale Vettel wyprzedził Nico Rosberga już podczas drugiego okrążenia, zaś jazda Michaela Schumachera na trzecim miejscu trwała do dziesiątego kółka, gdy to w bolidzie 43-letniego Niemca zawiodła skrzynia biegów. Na awarii rodaka skorzystał Vettel zgarniając jego pozycję, lecz do McLarenów reprezentant Czerwonych Byków tracił już 12 sekund. Ruszający z trzeciego pola Romain Grosjean (Lotus) od razu spadł na szóstą lokatę, po czym szybko rozbił swój bolid w potyczce z Pastorem Maldonado, który niedługo potem zwiedził żwirowe pobocze w zakręcie nr 6. Wenezuelczyk zdołał wrócić na tor jako dziewiąty.
Po pierwszych pit-stopach odległość między liderującymi McLarenami wzrosła do 10 sekund, jako że Hamilton utknął za Kimim Raikkonenem (Lotus) oraz Sergio Perezem (Sauber), którzy podążali jeszcze na starych oponach, realizując strategię bardzo długiego pierwszego stintu. Taka sytuacja sprawiła, że za Hamiltonem utworzyła się długa kolejka bolidów, złożona z trzeciego Vettela, czwartego Alonso, który zaliczył świetny start, piątego Rosberga i szóstego Webbera. Ostatni z wymienionych początkowo stracił kilka miejsc przez kolizję z Nico Hulkenbergiem w pierwszym zakręcie wyścigu, która oznaczała dla reprezentanta Force India koniec występu.
Grand Prix Australii - Wyścig - Wyniki końcowe | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Jenson Button | McLaren | - | |
2. | Sebastian Vettel | Red Bull | +2.1 sek. | |
3. | Lewis Hamilton | McLaren | +4.0 sek. | |
4. | Mark Webber | Red Bull | +4.5 sek. | |
5. | Fernando Alonso | Ferrari | +21.5 sek. | |
6. | Kamui Kobayashi | Sauber | +36.7 sek. | |
7. | Kimi Raikkonen | Lotus | +38.0 sek. | |
8. | Sergio Perez | Sauber | +39.4 sek. | |
9. | Daniel Ricciardo | Toro Rosso | +39.5 sek. | |
10. | Paul di Resta | Force India | +39.7 sek. | |
11. | Jean-Eric Vergne | Toro Rosso | +39.8 sek. | |
12. | Nico Rosberg | Mercedes | +57.6 sek. | |
13. | Pastor Maldonado | Williams | +1 okr. | |
14. | Timo Glock | Marussia | +1 okr. | |
15. | Charles Pic | Marussia | +5 okr. | |
16. | Bruno Senna | Williams | +6 okr. | |
17. | Felipe Massa | Ferrari | nie ukończył | |
18. | Heikki Kovalainen | Caterham | nie ukończył | |
19. | Witalij Pietrow | Caterham | nie ukończył | |
20. | Michael Schumacher | Mercedes | nie ukończył | |
21. | Romain Grosjean | Lotus | nie ukończył | |
22. | Nico Hulkenberg | Force India | nie ukończył |
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
6
Komentarze do:
GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej

GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
KorekPL 2012-03-18 09:01
Brawo panie Borowczyk, za wciskanie milionom widzów tego że przez SC, Vettel poniósł niesamowite straty, a Grosjana wyeliminował Senna, który obrócił się na 1 zakręcie, a mimo to wyeliminował 6-7 francuza. Wiedziałem że Pastor mnie nie zawiedzie, szkoda że realizator nie pokazał ostatniego okrążenia, na pozycjach za Alonso wszyscy się ładnie przetasowali.
GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
dami 2012-03-18 09:07
swietny wyscig jak dla mnie tylko szkoda ze grosjean zakonczyl wyscig tak szybko . i szczerze kibicowalem bardzo hamiltonowi w koncowce zeby wyprzedzil vettela bo tego kierowcy jakos nie trawie i mam nadzieje ze nic nie wygra w tym sezonie. czekam na kubice z niecierpliwoscia bo gdy on jezdzil byl taki deszczyk emocji podczas kazdych kwalifikacji i wyscigow ktorego teraz mi brak .. coz
GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
speeed135 2012-03-18 09:10
brawo button brawo mclaren jak kibicuje buttonowi to jest jeden z tych kierowców co umi dbać o opony
GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
radekf1 2012-03-18 09:13
Ja od początku stawiałem na Buttona i się nie myliłem
GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej
nowystylnowydill 2012-03-18 10:21
koszmar stawiałem na Charlesa Pica a tu wynik +5 okr. ;// koszmar !!
Podobne: GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej



Podobne galerie: GP Australii - wyścig: Button rozpoczyna sezon od pewnej wygranej



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć