Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Australii - wyniki: Dublet Brawn GP, ogromny pech Kubicy

GP Australii - wyniki: Dublet Brawn GP, ogromny pech Kubicy
Jenson Button i Brawn GP w swoim pierwszym wyścigu odnieśli historyczne zwycięstwo! Drugie miejsce zajął Rubens Barrichello, który pomimo problemów na starcie, skorzystał na pechu rywali i ostatecznie zajął drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium stanął startujący z boksów Jarno Trulli!
Robert Kubica, w najwolniejszym w czołówce bolidzie, jechał po „pudło”, jednak kolizja z Sebastianem Vettelem na trzy okrążenia przed końcem oznaczała dla Polaka koniec wyścigu.
Jadący na trzeciej pozycji Kubica, w ostatniej fazie wyścigu był wyraźnie szybszy od duetu Button - Vettel. Kierowca BMW Sauber zdecydował się zaatakować na jednym z zakrętów, wyprzedził Vettela o długość pół bolidu.
Niestety obaj kierowcy postanowili zmieścić się w ciasnym wirażu, Red Bull uderzył w bok BMW Sauber i otarł się o tylną oponę. Kubica wpadł w poślizg i w wyniku kontaktu oba bolidy straciły przednie skrzydła. Chociaż na początku wydawało się, że Polak będzie w stanie dojechać przynajmniej do boksów, wkrótce wypadł z toru rozbijając maszynę. To samo spotkało Vettela.
Wielkie rozczarowanie i zawód dla obu stajni. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Polak pokazał, że będzie walczył w dalszej części sezonu o zwycięstwa.
Pierwsza runda mistrzostw świata okazała się fatalna dla słynnej stajni Ferrari. Chociaż Felipe Massa przez dłuższą część wyścigu utrzymywał trzecie miejsce, ostatecznie musiał wycofać się z rywalizacji na 47. okrążeniu. Raikkonen kilka okrążeń wcześniej wpadł w poślizg i musiał zdecydować się na dodatkowy postój w boksach, ostatecznie Fin wycofał się z rywalizacji tuż przed zakończeniem wyścigu.
O godz. 17.00 czasu australijskiego 20 bolidów ustawiło się na starcie pierwszej rundy mistrzostw świata. Już w pierwszych sekundach wyścigu, Barrichello który zaspał start zderzył się z Webberem, wypychając z toru Heidfelda. Brazylijczyk miał wiele więcej szczęścia i mógł kontynuować walkę bez większych przeszkód. Webber musiał odwiedzić boks i wymienić przednie skrzydło, a Heidfeld przebitą oponę. Pech spotkał też Kovalainenena, który wycofał się po kolizji z Sutilem.
Pierwsze dwadzieścia okrążeń przebiegło w miarę spokojnie. Prowadził Button przed Vettelem, Massą i Kubicą. Brytyjczyk powoli oddalał się od stawki. Drugą grupę prowadził Raikkonen, który walczył o utrzymanie pozycji z Rosbergiem i Barrichello. Zaskakująco szybko do przodu przesuwał się Hamilton, który na miękkich oponach zdołał awansować na dziewiąte miejsce.
Na 12. okrążeniu do boksu zjechał trzeci Massa, okrążenie za nim na identyczny krok zdecydował się Kubica. W międzyczasie do drobnej kolizji doszło między Raikkonenem (wyprzedzonym już przez Rosberga) a Barrichello. Brazylijczyk na 19. okrążeniu musiał zdecydować się na wymianę przedniego nosa.
W tym momencie na torze pojawił się po raz pierwszy safety car, gdyż Kazuki Nakajima wypadł z trasy na zakręcie 3. i służby bezpieczeństwa musiały oczyścić tor z kawałków Williamsa FW31.
Kiedy safety car zniknał na 24. okrążeniu, Kubica nadal zajmował czwarte miejsce. Wkrótce z rywalizacji wycofał się Piquet (Renault), który wyleciał na sypkie pobocze na zakręcie nr 1.
Na 32. okrążeniu główny rywal Polaka, Felipe Massa zdecydował się na drugi postój. Kubica miał kilka „kółek”, aby nadrobić cenne sekundy. Polak najwyraźniej „wrzucił” szybszy bieg. Okrążenie po okrążeniu uzyskiwał najszybsze czasy z czołówki, ustanawiając rekordowy czas okrążenia na 35. „kółku”.
W końcu na 40 okrążeniu Polak zdecydował się na drugą wizytę w boksach. Krótki pit-stop (7,6 sek.) zapewnił powrót na tor przed Massą i jak się wtedy wydawało przynajmniej trzecie miejsce w wyścigu.
Końcówka wyścigu jednak okazała się bardzo dramatyczna. Na 44. okrążeniu z trasy wypada Raikkonen i traci pozycję w punktowanej ósemce.
Na 46. „kółku” do boksów zjechał Vettel, który mimo tego, że utrzymał pozycję przed Kubica był od niego wyraźnie wolniejszy. W tym momencie klasyfikacja wyglądała następująco: Button, Vettel, Barrichello, Kubica, Alonso, Glock, Rosberg, Fisichella, Trulli i Hamilton. Z wymienionej czołówki Barrichello, Alonso i Glock byli jeszcze przed drugim postojem w boksach.
Na 47. okrążeniu wycofał się Felipe Massa, a Button po raz drugi zameldował się w boksach. Drobne problemy z wężem paliwowym nie przeszkodziły mu jednak, aby powrócić na tor na pierwszej pozycji.
Na 51. okrążeniu Barrichello po raz drugi odwiedził pit-stop. Pierwszą trójkę Button-Vettel-Kubica dzieliło w tym momencie jedynie 4,4 sekundy. Polak był jednak o sekundę szybszy na okrążeniu od Vettela i wkrótce Niemiec widział BMW Sauber z numerem 5 w swoich tylnych lusterkach.
Na 56. okrążeniu doszło do wspomnianej na początku kolizji pomiędzy Vettelem i Kubicą. Obaj kierowcy uszkodzili swoje bolidy i na tor po raz drugi wjechał samochód bezpieczeństwa. Button nadal prowadził, a drugi był Barrichello, trzeci Hamilton, a czwarty Trulli.
Włoch chwilę później znalazł się przed mistrzem świata, jednak wydaje się, że wyprzedził go już w momencie, kiedy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Samochód bezpieczeństwa zjechał z toru na ostatnim wirażu ostatniego okrążenia i Jenson Button mógł świętować swoje drugie zwycięstwo w wyścigu Grand Prix, a zespół Brawn-Mercedes zdobył sensacyjny dublet.
Wypadek Kubicy i Vettela
Jadący na trzeciej pozycji Kubica, w ostatniej fazie wyścigu był wyraźnie szybszy od duetu Button - Vettel. Kierowca BMW Sauber zdecydował się zaatakować na jednym z zakrętów, wyprzedził Vettela o długość pół bolidu.
Niestety obaj kierowcy postanowili zmieścić się w ciasnym wirażu, Red Bull uderzył w bok BMW Sauber i otarł się o tylną oponę. Kubica wpadł w poślizg i w wyniku kontaktu oba bolidy straciły przednie skrzydła. Chociaż na początku wydawało się, że Polak będzie w stanie dojechać przynajmniej do boksów, wkrótce wypadł z toru rozbijając maszynę. To samo spotkało Vettela.
Pierwsza runda mistrzostw świata okazała się fatalna dla słynnej stajni Ferrari. Chociaż Felipe Massa przez dłuższą część wyścigu utrzymywał trzecie miejsce, ostatecznie musiał wycofać się z rywalizacji na 47. okrążeniu. Raikkonen kilka okrążeń wcześniej wpadł w poślizg i musiał zdecydować się na dodatkowy postój w boksach, ostatecznie Fin wycofał się z rywalizacji tuż przed zakończeniem wyścigu.
O godz. 17.00 czasu australijskiego 20 bolidów ustawiło się na starcie pierwszej rundy mistrzostw świata. Już w pierwszych sekundach wyścigu, Barrichello który zaspał start zderzył się z Webberem, wypychając z toru Heidfelda. Brazylijczyk miał wiele więcej szczęścia i mógł kontynuować walkę bez większych przeszkód. Webber musiał odwiedzić boks i wymienić przednie skrzydło, a Heidfeld przebitą oponę. Pech spotkał też Kovalainenena, który wycofał się po kolizji z Sutilem.
Grand Prix Australii - start
Pierwsze dwadzieścia okrążeń przebiegło w miarę spokojnie. Prowadził Button przed Vettelem, Massą i Kubicą. Brytyjczyk powoli oddalał się od stawki. Drugą grupę prowadził Raikkonen, który walczył o utrzymanie pozycji z Rosbergiem i Barrichello. Zaskakująco szybko do przodu przesuwał się Hamilton, który na miękkich oponach zdołał awansować na dziewiąte miejsce.
Na 12. okrążeniu do boksu zjechał trzeci Massa, okrążenie za nim na identyczny krok zdecydował się Kubica. W międzyczasie do drobnej kolizji doszło między Raikkonenem (wyprzedzonym już przez Rosberga) a Barrichello. Brazylijczyk na 19. okrążeniu musiał zdecydować się na wymianę przedniego nosa.
W tym momencie na torze pojawił się po raz pierwszy safety car, gdyż Kazuki Nakajima wypadł z trasy na zakręcie 3. i służby bezpieczeństwa musiały oczyścić tor z kawałków Williamsa FW31.
Wypadek Nakajimy
Kiedy safety car zniknał na 24. okrążeniu, Kubica nadal zajmował czwarte miejsce. Wkrótce z rywalizacji wycofał się Piquet (Renault), który wyleciał na sypkie pobocze na zakręcie nr 1.
Na 32. okrążeniu główny rywal Polaka, Felipe Massa zdecydował się na drugi postój. Kubica miał kilka „kółek”, aby nadrobić cenne sekundy. Polak najwyraźniej „wrzucił” szybszy bieg. Okrążenie po okrążeniu uzyskiwał najszybsze czasy z czołówki, ustanawiając rekordowy czas okrążenia na 35. „kółku”.
W końcu na 40 okrążeniu Polak zdecydował się na drugą wizytę w boksach. Krótki pit-stop (7,6 sek.) zapewnił powrót na tor przed Massą i jak się wtedy wydawało przynajmniej trzecie miejsce w wyścigu.
Końcówka wyścigu jednak okazała się bardzo dramatyczna. Na 44. okrążeniu z trasy wypada Raikkonen i traci pozycję w punktowanej ósemce.
Na 46. „kółku” do boksów zjechał Vettel, który mimo tego, że utrzymał pozycję przed Kubica był od niego wyraźnie wolniejszy. W tym momencie klasyfikacja wyglądała następująco: Button, Vettel, Barrichello, Kubica, Alonso, Glock, Rosberg, Fisichella, Trulli i Hamilton. Z wymienionej czołówki Barrichello, Alonso i Glock byli jeszcze przed drugim postojem w boksach.
Na 47. okrążeniu wycofał się Felipe Massa, a Button po raz drugi zameldował się w boksach. Drobne problemy z wężem paliwowym nie przeszkodziły mu jednak, aby powrócić na tor na pierwszej pozycji.
Na 51. okrążeniu Barrichello po raz drugi odwiedził pit-stop. Pierwszą trójkę Button-Vettel-Kubica dzieliło w tym momencie jedynie 4,4 sekundy. Polak był jednak o sekundę szybszy na okrążeniu od Vettela i wkrótce Niemiec widział BMW Sauber z numerem 5 w swoich tylnych lusterkach.
Na 56. okrążeniu doszło do wspomnianej na początku kolizji pomiędzy Vettelem i Kubicą. Obaj kierowcy uszkodzili swoje bolidy i na tor po raz drugi wjechał samochód bezpieczeństwa. Button nadal prowadził, a drugi był Barrichello, trzeci Hamilton, a czwarty Trulli.
Włoch chwilę później znalazł się przed mistrzem świata, jednak wydaje się, że wyprzedził go już w momencie, kiedy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Samochód bezpieczeństwa zjechał z toru na ostatnim wirażu ostatniego okrążenia i Jenson Button mógł świętować swoje drugie zwycięstwo w wyścigu Grand Prix, a zespół Brawn-Mercedes zdobył sensacyjny dublet.
Grand Prix Australii, Melbourne 29.03.2009 | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | ||||
1. | Button | Brawn GP | 1h34:15.784 | |||
2. | Barrichello | Brawn GP | +0.807 | |||
3. | Trull | Toyota | +1.604 | |||
4. | Hamilton (*) | McLaren-Mercedes | +2.914 | |||
5. | Glock | Toyota | +4.435 | |||
6. | Alonso | Renault | +4.879 | |||
7. | Rosberg | Williams-Toyota | +5.722 | |||
8. | Buemi | Toro Rosso-Ferrari | +6.004 | |||
9. | Bourdais | Toro Rosso-Ferrari | +6.298 | |||
10. | Sutil | Force India-Mercedes | +6.335 | |||
11. | Heidfeld | BMW Sauber | +7.085 | |||
12. | Fisichella | Force India-Mercedes | +7.374 | |||
13. | Webber | Red Bull-Renault | +1 okr. | |||
14. | Vettel | Red Bull-Renault | +2 okr. | |||
15. | Kubica | BMW Sauber | +3 okr. | |||
16. | Raikkonen | Ferrari | +3 okr. | |||
* Dyskwalifikacja - szczegóły » |
Najszybsze okrążenie | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Okrążenie | Śr. prędkość | ||
1. | Nico Rosberg | Williams-Toyota | 1:27.706 | 48 | 217.668 | |
2. | Robert Kubica | BMW | 1:27.988 | 36 | 216.970 | |
3. | Jenson Button | Brawn-Mercedes | 1:28.020 | 17 | 216.891 | |
4. | Sebastian Vettel | Red Bull-Renault | 1:28.140 | 8 | 216.596 | |
5. | Nick Heidfeld | BMW | 1:28.283 | 48 | 216.245 | |
6. | Timo Glock | Toyota | 1:28.416 | 53 | 215.920 | |
7. | Kimi Raikkonen | Ferrari | 1:28.488 | 35 | 215.744 | |
8. | Mark Webber | Red Bull-Renault | 1:28.508 | 38 | 215.695 | |
9. | Fernando Alonso | Renault | 1:28.712 | 53 | 215.199 | |
10. | Jarno Trulli | Toyota | 1:28.916 | 50 | 214.706 | |
11. | Adrian Sutil | Force India-Ferrari | 1:28.943 | 43 | 214.640 | |
12. | Giancarlo Fisichella | Force India-Ferrari | 1:29.005 | 51 | 214.491 | |
13. | Lewis Hamilton | McLaren-Mercedes | 1:29.020 | 39 | 214.455 | |
14. | Rubens Barrichello | Brawn-Mercedes | 1:29.066 | 43 | 214.344 | |
15. | Felipe Massa | Ferrari | 1:29.141 | 30 | 214.164 | |
16. | Sebastien Buemi | STR-Ferrari | 1:29.230 | 34 | 213.950 | |
17. | Sebastien Bourdais | STR-Ferrari | 1:29.823 | 50 | 212.537 | |
18. | Kazuki Nakajima | Williams-Toyota | 1:29.923 | 6 | 212.301 | |
19. | Nelsinho Piquet | Renault | 1:30.502 | 17 | 210.943 |

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Australii - wyniki: Dublet Brawn GP, ogromny pech Kubicy
Podobne: GP Australii - wyniki: Dublet Brawn GP, ogromny pech Kubicy




Podobne galerie: GP Australii - wyniki: Dublet Brawn GP, ogromny pech Kubicy



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter