Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Australii w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku

GP Australii w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku
2014-08-03 - G. Filiks Tagi: Melbourne, Formuła 1, Albert Park, Australia, Grand Prix
Wyścig Formuły 1 o Grand Prix Australii będzie rozgrywany jeszcze przez co najmniej sześć kolejnych lat po tym, jak jego organizatorzy podpisali nowy kontrakt z królową sportów motorowych.
Poprzednia umowa na przeprowadzanie eliminacji w Melbourne dobiega końca w przyszłym roku, a negocjacje następnej były trudne ze względu na spór o wysokość opłaty za wyścig, w przypadku GP Australii uiszczanej F1 z pieniędzy podatników. Jednak po 12 miesiącach rozmów, wreszcie udało się osiągnąć porozumienie i zapewnić wyjątkowo lubianym przez kibiców zawodom na torze Albert Park miejsce w kalendarzu "Jedynki" do sezonu 2020 włącznie.
Władze Australii nie chciały ujawnić, ile będzie kosztował wyścig w nowym kontrakcie, ale zapewniły, że wynegocjowane warunki finansowe są "znacznie korzystniejsze" od obecnych. Zdaniem mediów, wartość całej 5-letniej umowy to 250 milionów australijskich, czyli 173 miliony euro.
Od 2016 roku każda edycja GP Australii będzie więc kosztowała tamtejszych podatników około 35 milionów euro. Wyścig generuje przychód mniej więcej 27 milionów euro, lecz zapewnia też "bezcenną" promocję telewizyjną dla Melbourne, podkreślił rząd.
„W trakcie realizowania nowego kontraktu mamy nadzieję zobaczyć, jak GP Australii zwycięża nasz kierowca Daniel Ricciardo, a potem zostaje mistrzem świata". - powiedział Denis Napthine, premier stanu Wiktoria.
Nowa umowa ma gwarantować GP Australii pozostanie rundą inaugurującą nowy sezon Formuły 1 w każdym roku jej obowiązywania.Poinformowano dodatkowo, że zawody nie będą rozgrywane nocą, co próbował przeforsować szef F1 - Bernie Ecclestone, by wyścig odbywał się o korzystniejszej porze dla europejskich widzów. Na GP Australii musimy bowiem wstawać wcześnie rano.
Poprzednia umowa na przeprowadzanie eliminacji w Melbourne dobiega końca w przyszłym roku, a negocjacje następnej były trudne ze względu na spór o wysokość opłaty za wyścig, w przypadku GP Australii uiszczanej F1 z pieniędzy podatników. Jednak po 12 miesiącach rozmów, wreszcie udało się osiągnąć porozumienie i zapewnić wyjątkowo lubianym przez kibiców zawodom na torze Albert Park miejsce w kalendarzu "Jedynki" do sezonu 2020 włącznie.
Władze Australii nie chciały ujawnić, ile będzie kosztował wyścig w nowym kontrakcie, ale zapewniły, że wynegocjowane warunki finansowe są "znacznie korzystniejsze" od obecnych. Zdaniem mediów, wartość całej 5-letniej umowy to 250 milionów australijskich, czyli 173 miliony euro.
Od 2016 roku każda edycja GP Australii będzie więc kosztowała tamtejszych podatników około 35 milionów euro. Wyścig generuje przychód mniej więcej 27 milionów euro, lecz zapewnia też "bezcenną" promocję telewizyjną dla Melbourne, podkreślił rząd.
Nowa umowa ma gwarantować GP Australii pozostanie rundą inaugurującą nowy sezon Formuły 1 w każdym roku jej obowiązywania.Poinformowano dodatkowo, że zawody nie będą rozgrywane nocą, co próbował przeforsować szef F1 - Bernie Ecclestone, by wyścig odbywał się o korzystniejszej porze dla europejskich widzów. Na GP Australii musimy bowiem wstawać wcześnie rano.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Australii w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku
Podobne: GP Australii w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku



Podobne galerie: GP Australii w kalendarzu F1 co najmniej do 2020 roku



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć