GP Australii - video podsumowanie wyścigu

Grand Prix Australii było pierwszym wyścigiem tego sezonu. Byliśmy świadkami ciekawej walki z zastosowaniem systemu KERS oraz ruchomego tylnego skrzydła. Ponadto po roku przerwy prawie wszyscy kierowcy zmieniali opony przynajmniej dwa razy. Ostatecznie najlepszy okazał się Sebastian Vettel, który wyprzedził Lewis Hamiltona oraz Witalija Pietrowa - dla Rosjanina to najlepszy wynik w karierze. Zapraszamy wszystkich czytelników V10.pl na video - podsumowanie pierwszego wyścigu w tym sezonie. Jeszcze przed wyścigiem autografy fanom rozdawał mistrz świata z 2008 roku Lewis Hamilton. Kierowca McLarena był w dobrym humorze przed startem i miał do tego powody, gdyż ruszał z pierwszego rzędu. Świetnie wystartował Vettel, który od razu odjechał swoim rywalom i praktycznie przez cały wyścig kontrolował sytuację. Bardzo dobrze wystartowali również Pietrow i Massa, awansując odpowiednio na czwarte i piąte miejsce. Najwięcej stracił Fernando Alonso, który został wypchnięty przez Jensona Buttona w pierwszym zakręcie i spadł na dziewiąte miejsce, za Kobayashiego.Tuż po starcie doszło do pasjonującej walki pomiędzy Felipe Massą, a Jensonem Buttonem. Brytyjczyk nękał atakami kierowcę Ferrari, ale nie był w stanie go wyprzedzić. Mistrz świata z 2009 roku zaatakował ponownie w sekwencji zakrętów Waite, ale ściął zakręt i nie oddał pozycji Brazylijczykowi, za co został później ukarany przez sędziów.Pechowy wyścig zaliczyli kierowcy Williamsa i Mercedesa. Najpierw z wyścigu odpadli Pastor Maldonado i Michael Schumacher, a jakiś czas później Rubens Barrichello wyeliminował siebie z walki o dobrą pozycję, a Nico Rosberga z dalszej rywalizacji. Doświadczony Brazylijczyk przeprowadził zbyt optymistyczny atak przed zakrętem numer 3 i uderzył w srebrnego Mercedesa.Problemy z bolidem miał Lewis Hamilton. W bolidzie McLaren z numerem 3 doszło do uszkodzenia podłogi i istniało ryzyko, że sędziowie zdyskwalifikują Brytyjczyka za jazdę uszkodzonym samochodem, ale ostatecznie Hamilton mógł cieszyć się z drugiego miejsca.Po wyścigu zadowolony Hamilton przyznał, że tak naprawdę nie wiedział co się stało z podłogą. Lewis pochwalił również pracowników fabryki w Woking, którzy w dwa tygodnie wykonali fantastyczną pracę, umożliwiając McLarenowi zdobycie drugiego miejsca.Rozczarowania natomiast nie krył Mark Webber, który po raz kolejny nie znalazł się na podium swojego domowego wyścigu. Australijczyk przyznał, że jechał na maksimum swoich możliwości i nie wie co byłą przyczyną tak słabego tempa wyścigowego, w porównaniu do Sebastiana Vettela.Z kolei uśmiech zagościł na twarzach Witalija Pietrowa i Erica Boulliera. Szef ekipy z Enstone został zapytany o które miejsce walczyłby Robert Kubica, ale Francuz nie chciał prognozować, stwierdzając tylko, że mógłby być lepszy, ale mógłby być gorszy. Ponadto Boullier dodał, że polski kierowca wysłał mu sms-a z gratulacjami dla Pietrowa.Zadowoleni byli również kierowcy Saubera, niestety jak się później okazało zostali oni zdyskwalifikowani ze względu na nieprzepisowe tylnie skrzydła. Warto jednak zwrócić uwagę na debiutanta Sergio Pereza, który przejechał cały wyścig tylko na dwóch kompletach opon. Meksykanin ma duże wsparcie ze strony najbogatszego człowieka na świecie - Carlosa Slima i jest członkiem Ferrari Driver Academy. W związku z tym już pojawiły się spekulacje, że jeśli Perez będzie szybki w tym sezonie, to za rok może zastąpić w Ferrari Felipe Massę.Fernando Alonso stwierdził, że zespół jest "mniej więcej zadowolony", ponieważ udało im się awansować z piątej na czwartą pozycję. Jednakże pozostaje pewien niedosyt, gdyż Hiszpan mógł powalczyć o trzecie miejsce z Witalijem Pietrowem.Na koniec prezentujemy jeszcze 30-sekundowy skrót wydarzeń z Grand Prix Australii 2011.