GP Abu Zabi 2018 - zapowiedź

Formuła 1 w najbliższą niedzielę zakończy sezon 2018. Gospodarzem dwudziestego pierwszego i finałowego wyścigu będzie tradycyjnie majestatyczny tor Yas Marina w Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
Ostatnie Grand Prix to wizyta u bogatych szejków, którzy stworzyli obiekt imponujący wyglądem. Jego centralnym punktem i wielką ozdobą jest futurystyczny, świecący w różnych kolorach hotel Yas Viceroy Abu Dhabi. W oczy rzuca się również piękna przystań dla jachtów. Na oprawę zawodów składa się także między innymi pora rozgrywania ich. To jedyny wyścig w sezonie przeprowadzany przy zachodzie słońca. Gdy startuje, jest jeszcze dzień, ale na metę kierowcy wjeżdżają już nocą, polegając na sztucznym oświetleniu. Klimatyczne GP w stylu glamour, które doczekało się jubileuszowej, dziesiątej edycji, miało być areną ostatecznego pojedynku o mistrzostwo świata, ale w tym roku podobnie jak w poprzednim F1 przybywa na finałowy wyścig z już wyłonionym czempionem. Zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów. W tej pierwszej ponownie najlepszy okazał się Lewis Hamilton, w drugiej Mercedes.

Nie oznacza to jednak, że nikt o nic nie walczy. Przykładowo, nadal nie wiadomo, kto zakończy sezon na najniższym stopniu podium. Aktualnie trzeci w generalce jest Kimi Raikkonen, lecz jeszcze może zostać wyprzedzony przez Valtteriego Bottasa albo Maxa Verstappena. Aczkolwiek każdy z tej trójki twierdzi, że nie zależy mu na znalezieniu się w TOP 3 i udziale w posezonowej Gali FIA.Dla Bottasa ważniejsze jest zapewne to, aby po prostu wygrać wyścig, ponieważ jako jedyny z kierowców trzech zdecydowanie najlepszych zespołów nie ma na koncie zwycięstwa w sezonie 2018. Chociaż trzeba uczciwie odnotować, że wygrałby w Rosji, gdyby nie przepuścił Hamiltona z polecenia zespołu. Triumfowałby pewnie też w Azerbejdżanie, gdyby nie przebiła mu się opona niecałe dwa okrążenia przed końcem zmagań. Fin wie, jak wygrać na Yas Marina. Był tutaj najlepszy przed rokiem.

W ostatnim wyścigu sezonu Bottas już nie będzie musiał przepuszczać Hamiltona. Co więcej, może też nie będzie musiał z nim walczyć, bo mistrz ma problem po GP Brazylii w postaci uszkodzonego silnika. Jeśli sięgnie po nową jednostkę napędową, albo chociaż wymieni część podzespołów, dostanie automatyczną karę cofnięcia na starcie.Istnieje również prawdopodobieństwo, że Brytyjczyk spróbuje zaliczyć finałową eliminację na motorze, który omal nie zdefektował półtora tygodnia temu na Interlagos, ale nie wiadomo, czy dojedzie na nim do mety. Poza tym, zapewne będzie musiał go oszczędzać. Trzecia możliwość to powrót do któregoś z dwóch silników (lub wybranych ich podzespołów) używanych przed przerwą wakacyjną, lecz jednostki te mają duży przebieg. Jedna i druga przepracowała siedem GP.
Nierozstrzygnięta pozostaje także rywalizacja o miano najlepszego zawodnika za plecami czołówki. Siódmy jest w tej chwili Nico Hulkenberg. Kierowca Renault cieszy się dużą, bo 11-punktową przewagą nad ósmym Sergio Perezem, ale nie możemy zupełnie odbierać reprezentantowi Force India szans na odrobienie strat.W tabeli konstruktorów wciąż trwa walka o czwarte miejsce pomiędzy Renault i Haasem, niemniej jednak francuski koncern wyprzedza amerykańską ekipę aż o 24 oczka.

Podczas GP Abu Zabi ponadto dojdzie do paru pożegnań z F1. Pakuje walizki przede wszystkim Fernando Alonso, były dwukrotny mistrza świata, który według wielu cały czas jest jednym z absolutnie najlepszych kierowców w stawce. Odejście Hiszpana to wielka strata. Choć 37-latek utrzymuje, że może wrócić.Starty kończą również Marcus Ericsson, Stoffel Vandoorne, Esteban Ocon, Siergiej Sirotkin i pewnie Brendon Hartley. Jednak Ocon powinien odzyskać wyścigowy fotel na sezon 2020. Wydaje się za dobry, aby miał przepaść.Tymczasem Kimi Raikkonen zaliczy ostatni występ dla Ferrari, Daniel Ricciardo dla Red Bulla, Carlos Sainz Jr dla Renault, Charles Leclerc dla Saubera, Pierre Gasly dla Toro Rosso, a Lance Stroll dla Williamsa.

Wreszcie, tegoroczna wizyta w Abu Zabi będzie historycznym momentem dla polskich sportów motorowych. To właśnie przy okazji nadchodzącego GP zostanie oficjalnie ogłoszone, że Robert Kubica wznowi karierę kierowcy wyścigowego F1. Polak, aktualnie pełniący rolę kierowcy rezerwowego i rozwojowego Williamsa, awansuje do podstawowego składu swojego zespołu na sezon 2019.Brytyjska ekipa ma obwieścić to światu już jutro. Czekamy zatem na wieści z Bliskiego Wschodu.

Pamiętajcie też, że Robert weźmie udział w pierwszym piątkowym treningu ostatniego tegorocznego weekendu wyścigowego - a potem zapewne w posezonowych testach opon na Yas Marina.Grand Prix Abu Zabi - ciekawostki

1. Wyścig zadebiutował w kalendarzu Formuły 1 w 2009 roku.

2. Najwięcej zwycięstw w GP Abu Zabi spośród kierowców odnieśli Lewis Hamilton i Sebastian Vettel. Jeden i drugi wygrał trzy razy.

Vettel we wszystkich trzech przypadkach świętował triumf w barwach Red Bulla, zaś Hamilton był najlepszy raz z McLarenem i dwa razy z Mercedesem.

3. Hamilton dodatkowo może pochwalić się największą liczbą startów z pole position na Yas Marina. Mistrz świata ruszał tutaj z samego czoła stawki też trzykrotnie - ale tylko raz przekuł pierwsze pole startowe w zwycięstwo.

4. Oprócz Hamiltona oraz Vettela wśród aktywnych zawodników jest jeszcze dwóch innych triumfatorów GP Abu Zabi. To Valtteri Bottas i Kimi Raikkonen.

5. Spośród zespołów najwięcej wygranych w GP Abu Zabi wywalczył Mercedes, zapisując na swoje konto ostatnie cztery edycje wyścigu.

6. Żegnający się z mistrzostwami Fernando Alonso zaliczy w najbliższą niedzielę 311. wyścig. W całej historii F1 więcej startów miał jedynie Rubens Barrichello, który przystąpił do 322 zawodów.

Alonso wygrał 32 Grand Prix. Czyli więcej niż co dziesiąte.

7. Daniel Ricciardo pożegna się z Red Bullem w swoim jubileuszowym, 150 starcie w F1. Australijczyk ściga się mniej więcej od połowy sezonu 2011.

8. Kimi Raikkonen stoi przed szansą zdobycia w GP Abu Zabi już 13. podium w sezonie. Jeżeli to zrobi, poprawi swój osobisty rekord.

9. Ferrari jeszcze nigdy nie wygrało na Yas Marina - i przez dziewięć lat spędziło tylko 11 okrążeń na prowadzeniu na tym torze.

10. Robert Kubica ścigał się w GP Abu Zabi dwukrotnie, w latach 2009-2010. Za pierwszym razem zajął 10. miejsce, za drugim był już 5.


Dane o GP Abu Zabi i torze Yas Marina:

• Długość okrążenia: 5,554 kilometra

• Rekord okrążenia: 1:36,231 (Valtteri Bottas, Mercedes, sezon 2017)

• Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 115 metrów
  

• Liczba zakrętów: 21

• Liczba okrążeń do pokonania w wyścigu: 55

• Całkowity dystans wyścigu: 305,355 kilometra

• Ograniczenie prędkości w alei serwisowej: 80 km/h podczas treningów, kwalifikacji i wyścigu
  

• Sędziowie FIA:
  
  Garry Connelly - Australijczyk, dyrektor Australijskiego Instytutu ds. Bezpieczeństwa w Sportach Motorowych, członek Światowej Rady Sportów Motorowych FIA i Naukowego Komitetu Doradczego FIA.
  
  
  Dennis Dean - Amerykanin, członek Światowej Rady Sportów Motorowych FIA i Komisji FIA ds. Przeglądu Międzynarodowego Kodeksu Sportowego, sędziujący także w Formule E i Formule 2.
  
  Felipe Giaffone - Brazylijczyk, były kierowca IndyCar, członek Komisji FIA ds. Wyścigów Ciężarówek.
  

• Dostępne opony Pirelli typu slick: supermiękkie, ultramiękkie, hipermiękkie

• Strefy DRS: Na odcinku między zakrętami nr 7 i 8 (początek po 270 metrach) oraz na odcinku między zakrętami nr 9 i 11 (początek po 165 metrach).
  
  Mają oddzielne punkty pomiaru odległości między bolidami. Dla pierwszej z wymienionych stref znajduje się przed zakrętem nr 7, dla drugiej tuż po zakręcie nr 9.
  

• Prognozowana pogoda: piątek - sucho
                                        sobota - sucho
                                        niedziela - sucho

Terminarz:

• 1. trening - piątek 10:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka o północy z piątku na sobotę)

• 2. trening - piątek 14:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka w sobotę o 01:30)
  

• 3. trening - sobota 11:00 (na żywo w Eleven Sports 1)

• Kwalifikacje - sobota 14:00 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka w niedzielę o 00:30 i o 11:00)
  

• Wyścig - niedziela 14:10 (na żywo w Eleven Sports 1, powtórka o 18:30 w Eleven Sports 2 i o północy z niedzieli na poniedziałek w Eleven Sports 1)