Formuła 1 przyjęła program testów nowych opon Pirelli na sezon 2017

Formuła 1 formalnie umożliwiła Pirelli przeprowadzenie serii testów nowego ogumienia na sezon 2017.

Włoski producent mający przygotować na przyszły rok zupełnie inne opony (przede wszystkim szersze, a tym samym szybsze), dostosowane do bolidów nowej generacji, uprzedził, że będzie zmuszony wycofać się z mistrzostw, jeśli plan należytego opracowania ich na torze nie dostanie dzisiaj zielonego światła. Jednak Grupa Strategiczna i Komisja F1 zatwierdziły potrzebną do całego przedsięwzięcia zmianę przepisów, a konkretnie zwiększenie rocznego limitu testów z 12 aż do 25 dni. W przeprowadzonych głosowaniach "za" musieli być wszyscy bez wyjątku.

Pirelli zamierza ruszyć z zajęciami w lipcu. Bolidy ma dostarczyć pięć zespołów - Mercedes, Ferrari, Red Bull, Williams oraz McLaren-Honda. Testy będą podzielone na dwa etapy. Pirelli najpierw wypróbuje samochodami z lat 2012-2014 tylko eksperymentalne mieszanki na sezon 2017, przy zachowaniu aktualnego rozmiaru opon. Następnie sprawdzi już szersze opony bolidami z sezonu 2015 przebudowanymi tak, aby imitowały przyszłoroczne auta. Szef Red Bulla - Christian Horner nie ukrywa nadziei, że team skorzysta na współpracy z Pirelli.

„Oczywiście ta paranoja nie może nie istnieć i na pewno każdy zespół wolałby uczestniczyć w tych testach. Naturalnie zawsze coś się nauczysz". - powiedział.