Formuła 1 » Aktualności F1 » Formuła 1 potrzebuje 26 bolidów wg Mansella
Formuła 1 potrzebuje 26 bolidów wg Mansella
2016-01-02 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Nigel Mansell, Zespoły F1, Bolid F1
Formuła 1 chcąc uatrakcyjnić swoje wyścigi dla fanów powinna postarać się, aby startowało w niej nie mniej niż 26 bolidów, uważa mistrz świata z 1992 roku Nigel Mansell.
Za sprawą dołączenia nowego zespołu Haas ze Stanów Zjednoczonych, w sezonie 2016 mają ścigać się 22 samochody w F1, chociaż jeszcze niedawno obawiano się, czy liczba aut nie spadnie zamiast wzrosnąć, wobec niepewnej przyszłości Red Bulla, Toro Rosso i Lotusa. Ale wszystkie trzy wymienione teamy zostały uratowane. Jednak Mansell chce widzieć jeszcze więcej bolidów w akcji - tyle, ile jeździło za jego czasów. Także po to, by zwiększyć szanse na wejście do królowej sportów motorowych młodym talentom typu Stoffel Vandoorne, który ubiegłego roku imponująco zdominował serię GP2, lecz nie znalazł kokpitu w F1 na następny sezon.
Spytany przez portal F1i jakie zmiany chciałby zobaczyć w Formule Jeden, Brytyjczyk odparł: „Odpowiem na to pytanie jako kibic. Chcę widzieć pełno bolidów na starcie". „Chcę 26 samochodów w F1, aby dać rozwijającym się zawodnikom z GP2 okazję na naukę z tyłu stawki. Mogliby pokazać, jak potencjalnie mogą być dobrzy i mogliby następnie zostać wzięci przez ekipy ze środka stawki, albo z czołówki".
Mansell jednocześnie wezwał F1 do ułatwienia rywalizacji mniejszym zespołom, aby zachęcić do siebie potencjalne nowe teamy.
„Potrzebujemy więcej ekip - oczywiście tym samym byłoby więcej bolidów - i po prostu trzeba stabilizacji w przepisach, która dawałaby słabszym zespołom więcej czasu na odrobienie strat". - wyjaśniał.
„Potrzeba także ograniczania kosztów. Przykładowo wprowadzenie nowych silników - zwłaszcza ze względu na turbosprężarkę - z tego co słyszałem spowodowało, że wydatki są na absolutnie szalonym poziomie". - dodał.
Za sprawą dołączenia nowego zespołu Haas ze Stanów Zjednoczonych, w sezonie 2016 mają ścigać się 22 samochody w F1, chociaż jeszcze niedawno obawiano się, czy liczba aut nie spadnie zamiast wzrosnąć, wobec niepewnej przyszłości Red Bulla, Toro Rosso i Lotusa. Ale wszystkie trzy wymienione teamy zostały uratowane. Jednak Mansell chce widzieć jeszcze więcej bolidów w akcji - tyle, ile jeździło za jego czasów. Także po to, by zwiększyć szanse na wejście do królowej sportów motorowych młodym talentom typu Stoffel Vandoorne, który ubiegłego roku imponująco zdominował serię GP2, lecz nie znalazł kokpitu w F1 na następny sezon.
Spytany przez portal F1i jakie zmiany chciałby zobaczyć w Formule Jeden, Brytyjczyk odparł: „Odpowiem na to pytanie jako kibic. Chcę widzieć pełno bolidów na starcie". „Chcę 26 samochodów w F1, aby dać rozwijającym się zawodnikom z GP2 okazję na naukę z tyłu stawki. Mogliby pokazać, jak potencjalnie mogą być dobrzy i mogliby następnie zostać wzięci przez ekipy ze środka stawki, albo z czołówki".
Mansell jednocześnie wezwał F1 do ułatwienia rywalizacji mniejszym zespołom, aby zachęcić do siebie potencjalne nowe teamy.
„Potrzebujemy więcej ekip - oczywiście tym samym byłoby więcej bolidów - i po prostu trzeba stabilizacji w przepisach, która dawałaby słabszym zespołom więcej czasu na odrobienie strat". - wyjaśniał.
„Potrzeba także ograniczania kosztów. Przykładowo wprowadzenie nowych silników - zwłaszcza ze względu na turbosprężarkę - z tego co słyszałem spowodowało, że wydatki są na absolutnie szalonym poziomie". - dodał.
źródło: f1i.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Formuła 1 potrzebuje 26 bolidów wg Mansella
Podobne: Formuła 1 potrzebuje 26 bolidów wg Mansella




Podobne galerie: Formuła 1 potrzebuje 26 bolidów wg Mansella
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć