Formuła 1 myśli o V6 twin-turbo z KERS, generującym 1200-1300 KM

czas na zmiany. Jeszcze tylko przywrócić tankowanie i będzie git

To są te głośne i proste silniki o których była mowa? Dobre

nie dziwię. Ferrari czy Mercedes nie zrezygnują z systemów hybrydowych. Ferrari stosuje KERS w modelach drogowych. Mercedes też rozwija tę technologię. Odgłos silnika i tak będzie cichszy bo pozostaną turbosprężarki. Chociaż prawdopodobnie zastosują wastegate by spaliny których będzie nadmiar nie wykorzystany do napędu turbosprężarki wypuścić omijając ją. tak naprawdę silnik się dramatycznie nie zmieni. Zamiast jednego skomplikowanego turbo będą dwie mniejsze. W bolidzie dalej będą baterie.

A po co komu tankowanie w czasie wyścigu??

A nie lepiej V8 bi turbo? Ryk V8 w połączeniu z gwizdem dwóch turbin byłby napewno efektowny.

PiotreW@ "A po co komu tankowanie w czasie wyścigu??" Po to, żeby kierowcy nie byli obciążeni litrami paliwa od samego początku wyścigu. po wiedź mi co to za oszczędność jest z tym zakazem w trakcie wyścigu dotankowania. Skoro i tak kierowcy muszą przejechać ponad 300KM dystansu w wyścigu. Dystans do przejechania w trakcie wyścigu został taki sam jak w latach kiedy były dotankowania czyli kierowcy nadal muszą przejechać ponad 300KM dystansu w wyścigu. Jeżeli są jakieś oszczędności to chyba dla tego, bo są te całe limity przepływu paliwa a wcześniej ich nie było. Ale sam dystans sie nie zmienił. Z resztą nie chce się wymądrzać ale te silniki 1.6 v6 są przecież dużo droższe w utrzymaniu od takich 2.4 v8 więc chyba na jeden pieron wyjdzie. Z resztą ja jestem za dotankowaniem w trakcie wyścigu postoje były dłuższe, a nie tak jak teraz sama zamiana kół mechanikom zajmuje ponad 2 może ponad 3 sekundy z hakiem. Ja wolałem jak te pit-stopy zajmowały mechanikom nie raz z 7-8 sekund może nawet dłużej im schodziło. Teraz to dobrze nie wjedzie do alei serwisowej kierowca dobrze sie nie obejrzysz a już z niej wyjeżdża. Dla mnie pot tym względem to nuda żadna atrakcja. A tak niedoź, że ci kierowcy są dotankowani może już pod sam korek to już aż tak to nie ale mimo wszystko. Z początku wyścigu są ciężcy przez to paliwo. A tak to byli lżejsi szybsze kręcili okrążenia z początku wyścigu nie jak teraz

"There is no replacement for displacement"

akurat hasło "no replacement to displacement" nie pasuje do F1, zawsze w formula 1 pojemność zastępywano albo obrotami albo doładowaniem, bo gdyby tak było silniki miały by 10litrów z limitem 5000 obr/min