Formuła 1 ma plan cięcia kosztów. Zobacz

Jutro dojdzie do kryzysowego spotkania na szczycie Formuły 1 ws. ograniczenia kosztów, którego domagają się mniejsze zespoły.

FIA kilka miesięcy temu znów zaproponowała wprowadzenie limitu budżetowego dla teamów, ale pomysł ponownie został odrzucony. Nie chciała go poprzeć żadna z sześciu największych stajni wchodzących w skład tzw. Grupy Strategicznej F1, czyli ciała decydującego o kształcie sportu. Te ekipy to Ferrari, Red Bull, Mercedes, McLaren, Williams i Lotus. W odpowiedzi cztery biedniejsze zespoły - Force India, Sauber, Caterham i Marussia wystosowały specjalny list do władz królowej sportów motorowych ostrzegając, że jeśli problem wysokich kosztów rywalizacji zostanie zlekceważony, będzie groził im zbiorowy upadek. Taki scenariusz wstrząsnąłby całą F1. Zaplanowano więc specjalne zebranie w całej sprawie 1 maja w Londynie z udziałem wszystkich stajni, FIA i szefa Formuły 1 - Berniego Ecclestone'a.

Duże zespoły nadal nie chcą limitu budżetowego, ale mają alternatywny plan redukcji kosztów, głównie przy pomocy zmian w bolidach, obejmujący okres trzech lat. Do dokumentu dotarł serwis Autosport. Poniżej możecie dowiedzieć się, jakie rozwiązania zostaną przedyskutowane w czwartek. Sezon 2015:

- wycofanie koców grzewczych na opony
- uproszczenie układu paliwowego
- uproszczenie kanałów hamulcowych
- uproszczenie przedniego skrzydła
- zsynchronizowanie cyklu życia skrzyni biegów z cyklem życia silnika
- skrócenie dostępnego czasu na pracę przy bolidzie podczas weekendu GP
- zakazanie łączenia przedniego i tylnego zawieszenia

Sezon 2016:

- wprowadzenie standardowej struktury zderzeniowej przodu bolidu
- wprowadzenie standardowej struktury zderzeniowej tyłu bolidu
- wprowadzenie standardowej przekładni głównej bolidu
- wprowadzenie standardowego drążka kierowniczego

Sezon 2017:

- wprowadzenie standardowego aktywnego zawieszenia
- wprowadzenie 18-calowych felg