Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie
Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie

Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie

2013-04-13 - G. Filiks     Tagi: Button, Webber, Formuła 1, Opony, Pirelli, Chiny
Dostarczanie przez Pirelli coraz mniej wytrzymałych opon zrobiło z Formuły 1 wrestling, twierdzi Mark Webber.

Tegoroczna wersja miękkiego ogumienia, na której w GP Chin kierowcy ścigają się po raz pierwszy, ulega zużyciu po zaledwie kilku okrążeniach. Do niedzielnego wyścigu z takimi oponami wystartuje siedmiu pierwszych zawodników, co zapowiada duże emocje, jednak według Webbera sztuczne pompowanie widowiska zaszło już za daleko.
Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanieFormuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie
„Przez pierwsze 5-6 okrążeń będzie ciekawie, ale na ten moment to trochę jak wrestling". - powiedział brytyjskiemu serwisowi Autosport najstarszy kierowca obecnej stawki.

Zdaniem reprezentanta Red Bulla gumy Pirelli są tak delikatne, że w rzeczywistości rywalizować na nich nie można.
Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanieFormuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie
„Sutil próbował w Melbourne i Pirelli stwierdziło, iż spadł wgłąb stawki, bo chciał ścigać rywali". - mówił Australijczyk. „Ile byś nie miał paliwa w baku, jeżeli zaczynasz walczyć z innymi kierowcami, wpadasz w tarapaty. Więc nie ścigaj się, załóż opony i po prostu postaraj osiągnąć metę".
Nico Rosberg komentował: „Jutrzejszy wyścig będzie bez dwóch zdań szalony. Na tych oponach trzeba się zastanawiać ile przejedziesz zakrętów, nie okrążeń! Jak pokazały piątkowe treningi, różnica między miękką a pośrednią mieszanką potrafi iść w sekundy, więc przed nami wielkie wyzwanie i na pewno wiele się może zdarzyć".
Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanieFormuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie
Opony robią dużo zamieszania w trakcie zawodów, ale przez potrzebę ich oszczędzania połowa dzisiejszych kwalifikacji wiała nudą, gdyż kierowcy długo nie opuszczali swoich garaży. W Q3 akcja ruszyła dopiero pod koniec, kiedy siedmiu zawodników zaatakowało na miękkim ogumieniu. Sebastian Vettel, Jenson Button i Nico Hulkenberg założyło pośrednią mieszankę, rezygnując z walki o pole position, lecz wybierając lepszą strategię na wyścig. Mierzone kółko pokonał tylko Button, ale wiedząc, że nie ma szans ograć kierowców na żółtych gumach, Brytyjczyk przejechał się spacerowym tempem. Jego czas to 2:05.673.
Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanieFormuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie
„W Q3 jeden bolid cały czas przebywał w garażu, a dwa krążyły po torze jak 'Pani Daisy' - jednym z nich byłem ja". - mówił Button.

„Ale o ile to szkodzi kwalifikacjom, o tyle pomaga wyścigowi. Interesujące będą zwłaszcza pierwsze okrążenia. Uwielbiamy dobrą walkę podczas nich".

Webber dodał: „Po pięciu kółkach na prowadzenie wyjdą Vettel i Button. Potem zobaczymy, jak się rozwinie akcja".



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Formuła 1 jak wrestling? Opony robią coraz większe zamieszanie