Force India przerzuca zasoby fabryki na budowę nowego bolidu

Po przekroczeniu półmetku sezonu 2012, zespół Force India skierował swą uwagę już na przyszłoroczny bolid. Chociaż hinduska stajnia okupując dopiero ósme miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów jest daleka od realizacji postawionego przez rozpoczęciem mistrzostw celu wywalczenia czwartej lokaty, jak wyjaśnia jej dyrektor techniczny Andy Green musi porzucić rozwój VJM05, ponieważ nie ma zasobów umożliwiających jednoczesne poprawianie aktualnego samochodu i konstruowanie następnego.

„Rozwój tak naprawdę zwraca się ku przyszłemu sezonowi". - powiedział Green. „Team naszej wielkości nie może sobie pozwolić na usprawnianie bolidu znacznie dłużej niż po ten etap kampanii, który osiągnęliśmy. Trzeba po prostu próbować wykorzystać jak najlepiej to, czym dysponujemy". Force India ma teraz co prawda 20 oczek więcej niż w tym samym momencie zeszłego sezonu, ale rywale stajni Vijaya Mallyi ze środka stawki zaliczyli jeszcze większy progres. Bolidy zarówno Williamsa, jak i Saubera dowoziły w tym roku swoich kierowców na podium, dzięki czemu oba te zespoły wyprzedzają punktowo ekipę z Silverstone. O ile do nich Force India jeszcze może odrobić straty, o tyle Lotus i Mercedes, a więc teamy, którym hinduska stajnia podczas sezonu 2012 miała wreszcie stawić czoła, są zupełnie poza jej zasięgiem. „W tym momencie naszym zamiarem jest zdobycie szóstej pozycji. To jest cel realistyczny". - wyjaśnił Green. „Ale będzie ciężko. Wszystkie samochody przed nami są bardzo, bardzo konkurencyjne (...). Niektóre teamy uzyskiwały wielkie wyniki, stając na podium, przez co jesteśmy teraz za nimi. Trzeba po prostu spróbować ich dogonić. Gdy osiągniemy finisz, mam nadzieję będziemy przed nimi. Taki mamy plan".