Force India miało wziąć Sirotkina na piątkowego testera?

Siergiej Sirotkin miał zostać kierowcą rezerwowym Force India na sezon 2015 Formuły 1, zanim jego sponsorzy nie wywiązali się z obietnic finansowych wobec indyjskiego zespołu, twierdzi fiński dziennik Turun Sanomat.

19-letni Rosjanin, który wcześniej był testerem w Sauberze, ale nie zrealizował planów awansu na posadę etatowego zawodnika szwajcarskiego teamu i całkowicie go opuścił, według Turun Sanomat teraz negocjował rolę trzeciego kierowcy Force India jeżdżącego na testach i piątkowych treningach. Sirotkina jednak podobno znowu zawiedli sponsorzy.

Turun Sanomat napisało, że to było prawdziwą przyczyną całkowitego wycofania się Force India z pierwszej tury przedsezonowych testów F1 w Jerez. Zespół początkowo zamierzał wziąć w nich udział zeszłorocznym bolidem, ponieważ nowy wciąż jest konstruowany, jednak potem niespodziewanie zmienił zdanie uznając, iż mu się to nie opłaca.

„Zgodnie z naszymi źródłami, plany uczestnictwa Force India w zajęciach w Jerez upadły, gdy zespół nie otrzymał obiecanych pieniędzy od sponsorów Sirotkina". - czytamy. „Sirotkinowi anulowano kontrakt z Sauberem i miał zostać na ten rok rezerwowym Force India biorącym udział w zimowych testach oraz siedmiu sesjach treningowych weekendów GP.

„Kiedy stajni nie przyszły pieniądze od jego sponsorów, wycofała się całkowicie z jazd w Jerez". Force India zaprzecza doniesieniom o kryzysie finansowym

Nieco wcześniej w Internecie pojawiły się rewelacje, jakoby Force India znajdowało się na skraju bankructwa, szukało nowego właściciela i mogło nie wystartować nawet w dwóch pierwszych wyścigach nowego sezonu F1.

Team z Silverstone jednak szybko je zdementował.

„Zatrudniamy 380 osób i wszystkim płacimy na czas". - mówił niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport dyrektor operacyjny ekipy Otmar Szafnauer.

Otmar Szafnauer

„Właśnie przedstawiliśmy nowych sponsorów i gdybyśmy rzeczywiście znajdowali się w tak trudnej sytuacji, nie jechalibyśmy do Meksyku, aby zaprezentować zespół.

„Mogę powiedzieć, że wciąż funkcjonujemy. I wszystko idzie zgodnie z planem". - zapewnił.