Formuła 1 » Aktualności F1 » Fisichella marzy o Ferrari
Fisichella marzy o Ferrari
2009-08-27 - B.Kalinowski Tagi: Ferrari, Fisichella, Force India F1, Formuła 1
Giancarlo Fisichella powiedział, że start w barwach Ferrari w wyścigu o Grand Prix Włoch byłoby spełnieniem jego marzeń.
Włoskie media wymieniają go jako jednego z kandydatów do zastąpienia Luki Badoera na torze Monza.
Fisichella twierdzi jednak, że Ferrari nie kontaktowało się z nim w tej sprawie jak dotychczas, tak więc wygląda na to, że doniesienia mediów to czyste spekulacje, a Włoch koncentruje się na dalszych startach ze swoim obecnym zespołem - Force India. „Słyszałem mnóstwo plotek i widziałem wszędzie moje nazwisko na szczycie list kandydatów. Ferrari nie dzwoniło do mnie, zatem to tylko plotki. Gdyby zadzwonili do mnie to mógłbym powiedzieć coś więcej, ale nie kontaktowałem się z nimi. Jestem kierowcą zespołu Force India i to wszystko” - powiedział Fisichella. Giancarlo przyznał, że przejście do Ferrari na zakończenie 13-letniej kariery w F1 byłoby kuszącą propozycją.
„Z pewnością jest to marzenie każdego kierowcy, a zwłaszcza dla mnie, jako włoskiego kierowcy. Na koniec mojej kariery byłaby to bardzo dobra okazja. Mam ponad 200 wyścigów na swoim koncie więc byłaby to dla mnie pozytywna presja. To nie byłby duży problem tylko duża szansa, ale nic więcej nie mam do powiedzenia” - dodał Fisichella.
Giancarlo Fisichella powiedział, że spodziewał się lepszego występu w wykonaniu Luki Badoera i przyznał, że kierowca Ferrari będzie musiał znacznie poprawić się w Belgii.
„Myślałem, że Luca będzie w stanie osiągnąć znacznie więcej, nawet jeśli nie prowadził bolidu od kilku miesięcy, a ostatni raz ścigał się w 1999 roku. Tymczasem miał duże problemy. Zapewne ciążyła na nim duża presja wynikająca z nowego toru. Prawdopodobnie w Belgii na torze Spa-Francorchamps pójdzie mu zdecydowanie lepiej, ale potrzebuje dużej poprawy w porównaniu do ostatniego wyścigu”.
Włoskie media wymieniają go jako jednego z kandydatów do zastąpienia Luki Badoera na torze Monza.
Fisichella twierdzi jednak, że Ferrari nie kontaktowało się z nim w tej sprawie jak dotychczas, tak więc wygląda na to, że doniesienia mediów to czyste spekulacje, a Włoch koncentruje się na dalszych startach ze swoim obecnym zespołem - Force India. „Słyszałem mnóstwo plotek i widziałem wszędzie moje nazwisko na szczycie list kandydatów. Ferrari nie dzwoniło do mnie, zatem to tylko plotki. Gdyby zadzwonili do mnie to mógłbym powiedzieć coś więcej, ale nie kontaktowałem się z nimi. Jestem kierowcą zespołu Force India i to wszystko” - powiedział Fisichella. Giancarlo przyznał, że przejście do Ferrari na zakończenie 13-letniej kariery w F1 byłoby kuszącą propozycją.
„Z pewnością jest to marzenie każdego kierowcy, a zwłaszcza dla mnie, jako włoskiego kierowcy. Na koniec mojej kariery byłaby to bardzo dobra okazja. Mam ponad 200 wyścigów na swoim koncie więc byłaby to dla mnie pozytywna presja. To nie byłby duży problem tylko duża szansa, ale nic więcej nie mam do powiedzenia” - dodał Fisichella.
„Myślałem, że Luca będzie w stanie osiągnąć znacznie więcej, nawet jeśli nie prowadził bolidu od kilku miesięcy, a ostatni raz ścigał się w 1999 roku. Tymczasem miał duże problemy. Zapewne ciążyła na nim duża presja wynikająca z nowego toru. Prawdopodobnie w Belgii na torze Spa-Francorchamps pójdzie mu zdecydowanie lepiej, ale potrzebuje dużej poprawy w porównaniu do ostatniego wyścigu”.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Fisichella marzy o Ferrari
Podobne: Fisichella marzy o Ferrari
Liga Typerów - GP Brazylii »
Liga typerów - GP Japonii »
Liga typerów: GP Singapuru »
Liga Typerów: GP Włoch »
Podobne galerie: Fisichella marzy o Ferrari
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter