Fiorio: Największym problemem Ferrari są ludzie

Były szef zespołu Ferrari Cesare Fiorio twierdzi, że po odejściu najważniejszych członków „wielkiej” Scuderii Ferrari - Michaela Schumachera, Jeana Todta i Rossa Brawna - największym problemem włoskiej stajni są ludzie.

„Podejrzewam, że wbrew obiegowej opinii Ferrari wciąż dysponuje najlepszym wozem w stawce, co niestety rujnowane jest przez ludzi kierujących zespołem oraz kierowców”, powiedział Fiorio w wywiadzie dla szwajcarskiego magazynu Motorsport Aktuell. 69-letni Fiorio dodał również, że jeśli Ferrari chce myśleć o tytule mistrzowskim musi postawić na jednego kierowcę.

„Ferrari musi podjąć decyzję na kogo postawić - na Massę czy na Raikkonena”, stwierdził.

Słabe wyniki obu kierowców Ferrari sprawiają jednak, że decyzja ta nie będzie należała do łatwych. W ankiecie przeprowadzonej przez dziennik Gazzetta dello Sport 56% respondentów twierdzi, że Włosi powinni postawić na Raikkonena.

Były kierowca F1 Marc Surer twierdzi, że obecnie największym problemem Fina są kwalifikacje, podczas których podobnie jak Nick Heidfeld ma problemy z odpowiednim rozgrzaniem ogumienia.

„Wygląda na to, że Kimi ma problemy z przejechaniem szybkiego okrążenia”, powiedział Surer, który dodał również, że kolejnym kwestią jest motywacja mistrza świata. „Zdobył już upragnione mistrzostwo. Czasem mam wrażenie, że wolałby oglądać wyścig przed telewizorem niż brać w nim udział.”

Przypuszczenia Surera potwierdza Felipe Massa, który jednak stwierdził, że gdy Kimi zdoła odpowiednio przygotować swój bolid na kwalifikacje, jest praktycznie nie do pokonania.

„Szacuję, że na cztery z pięciu przypadków udaje mi się odpowiednio rozgrzać opony”, powiedział Massa.

„Jeśli chodzi o Kimiego, to udaje mu się to może raz na pięć prób. Jednak jeśli już mu się uda, jest naprawdę szybki.”