Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari znowu na szczycie, Kubica czwarty

Ferrari znowu na szczycie, Kubica czwarty

2007-02-27 - W. Nogalski     Tagi:

Ferrari po raz kolejny pokazało rywalom, że jest bardzo silne - obaj kierowcy zdominowali pierwszy dzień drugiej trzydniowej sesji na torze Sakhir w Bahrajnie. Felipe Massa pokonał 102 okrążenia i z czasem 1:31.260s był pierwszy, Raikkonen był 0.3s wolniejszy, co wystarczyło na drugi czas dnia.

 

Ferrari F2007 było dziś nie tylko szybkie, ale także niezawodne - Massa ze swoimi 102 okrążeniami był najbardziej pracowitym kierowcą w stawce, Raikkonen, który sprawdzał dziś nowy pakiet aerodynamiczny, pokonał 95 okrążeń.

 

Massa był aż sześć dziesiątych sekundy szybszy od Fernando Alonso w McLarenie MP4-22, który pracował dziś głównie nad oponami i ustawieniami bolidu, a dzień zakończył symulacją wyścigu.

 

Drugi kierowca McLarena - Lewis Hamilton - miał mniej szczęścia - jego bolid na dwie godziny przed końcem sesji zatrzymał się na torze z powodu wycieku oleju. Na pocieszenie pozostało jednak niezłe piąte miejsce Brytyjczyka, które potwierdza, że nowy McLaren jest bardzo szybki.

 

Zespół Roberta Kubicy - BMW-Sauber - również dzisiaj potwierdził wysoką formę - Polak z czasem 1:32.108s był czwarty lecz z powodu awarii zatrzymywał się na torze aż dwukrotnie! Kierowca testowy Sebastian Vettel również miał problemy - zdołał pokonać zaledwie 34 okrążenia i zakończył dzień na dziesiątej pozycji.

 

Wydarzeniem dnia bez wątpienia był potężny wypadek Heikkiego Kovalainena - Fin stracił kontrolę nad bolidem przy wyjściu z szybkiego siódmego zakrętu i uderzył w bariery prawą stroną. Bolid Renault R27 został doszczętnie zniszczony, ale na szczęście kierowcy nic się nie stało. Fin zdołał pokonać jedynie 19 okrążeń i zakończył dzień na siódmym miejscu.

 

„Dziś miałem ciężki wypadek”, powiedział Kovalainen. „Straciłem kontrolę w siódmym zakręcie i bolid uderzył w bariery dość mocno.”

 

„Na szczęście wszystkie systemy bezpieczeństwa zadziałały poprawnie i nic mi się nie stało, ale niestety samochód jest poważnie uszkodzony i możliwe, że mechanicy naprawią go dopiero na jutrzejsze popołudnie.”

 

„To zdecydowanie opóźni nasz program, więc musimy się teraz skoncentrować na współpracy z zespołem, aby jak najszybciej naprawić bolid. Jak już będzie gotowy skoncentruje się w 100% na wykonaniu zaplanowanej pracy.”

 

Giancarlo Fisichella w drugim Renault R27 pokonał 82 okrążenia i ostatecznie był szósty - Włoch miał jednak problemy ze skrzynią biegów, które zakłóciły przeprowadzenie symulacji wyścigu.

 

W zespole Toyoty Franck Montagny zastąpił Ralfa Schumachera, który doznał kontuzji pleców. Francuz był dziś ósmy, Jarno Trulli dziewiąty, a Schumacher po 36 okrążeniach tylko szesnasty.

 

Dla kierowców Red Bulla był to kolejny ciężki dzień - co prawda w końcu byli w stanie pokonać sporo okrążeń, ale wciąż nie imponują szybkością - Coulthard był dwunasty, a Webber trzynasty. Dodatkowo z powodu awarii Szkot zakończył dzień wcześniej niż zaplanowano.

 

Takuma Sato w zeszłorocznym bolidzie Hondy w brawach Super Aguri pracował nad rozwojem opon Bridgestone. Japończyk zdołał pokonać 75 okrążeń i z czasem 1:33.813s był piętnasty - wolniejsi byli jedynie wspomniany już Schumacher i Scott Speed w Toro Rosso STR2.

 

Bahrajn 27.02.2007:

KierowcaZespółCzasIlość okrązeń
1.F.MassaFerrari1:31.260102
2.K.RaikkonenFerrari1:31.59095
3.F.AlonsoMcLaren-Mercedes1:31.85196
4.R.KubicaBMW Sauber1:32.10874
5.L.HamiltonMcLaren-Mercedes1:32.19355
6.G.FisichellaRenault1:32.55682
7.H.KovalainenRenault1:32.88019
8.F.MontagnyToyota1:32.99937
9.J.TrulliToyota1:33.15064
10.S.VettelBMW Sauber1:33.21934
11.Ch.KlienHonda1:33.37890
12.D.CoulthardRed Bull-Renault1:33.52669
13.M.WebberRed Bull-Renault1:33.64274
14.J.RossiterHonda1:33.69778
15.T.SatoSuper Aguri-Honda1:33.81375
16.R.SchumacherToyota1:34.03036
17.S.SpeedToro Rosso-Ferrari1:34.13744



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ferrari znowu na szczycie, Kubica czwarty

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit