Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari zaprzecza spekulacjom o problemach z chłodzeniem w Australii

Ferrari zaprzecza spekulacjom o problemach z chłodzeniem w Australii
2019-03-30 - G. Filiks Tagi: Ferrari, Australia, Albert Park, Formuła 1
Ferrari zdementowało spekulacje, jakoby za brakiem szybkości czerwonego bolidu na inaugurację sezonu 2019 Formuły 1 w Australii kryły się problemy z chłodzeniem.
Włoski zespół imponował na zimowych testach, ale podczas pierwszego Grand Prix lider stajni Sebastian Vettel i jej nowy reprezentant Charles Leclerc niespodziewanie znaleźli się daleko w tyle za kierowcami broniącego mistrzowskich tytułów Mercedesa. Przegrali też z asem Red Bulla, Maxem Verstappenem. Tym samym ani jeden ani drugi nawet nie stanął na podium. Vettel tłumaczył, że samochód Ferrari stracił świetną przyczepność i przestał się dobrze prowadzić. W mediach zaczęło krążyć wiele teorii, co zaszkodziło modelowi SF90. Jedna z nich mówiła o przygotowaniu niewystarczającego chłodzenia silnika na australijski upał. Podejrzewano, iż mając problemy ze zbyt wysokimi temperaturami, Scuderia musiała zwiększyć dopływ powietrza do jednostki napędowej bardziej "otwierając" nadwozie i zakłócając w ten sposób aerodynamikę, a także ograniczyć moc.
Jednak szef ekipy Mattia Binotto zaprzeczył wszystkiemu. „Nie będę wdawał się w szczegóły odnośnie tego, co się stało. Myślę, że to nasza sprawa. Widziałem wiele spekulacji w gazetach i Internecie. Sądzę, że to co przeczytałem nie było całkowicie zgodne z prawdą". - powiedział.
„Nie mieliśmy kłopotów z chłodzeniem". - oznajmił.
„Ale myślę, że tak jak mówiłem, nałożyło się na siebie dużo czynników, od silnika, po ustawienia, zarządzanie oponami. Uważam, że dopiero suma tych wszystkich rzeczy spowodowała to, co zobaczyliśmy w Australii".
Po wpadce na torze Albert Park zespół dokonał korekt - i wczoraj w Bahrajnie z powrotem spisywał się doskonale.
„To trzeci tor, na którym nasz bolid jeździ w tym roku. Najpierw była Barcelona, potem Australia, a teraz jesteśmy w Bahrajnie. Myślę, że zwyczajnie uczymy się samochodu". - tłumaczył Binotto. „(...) W Australii niewątpliwie nie zoptymalizowaliśmy go".
Włoski zespół imponował na zimowych testach, ale podczas pierwszego Grand Prix lider stajni Sebastian Vettel i jej nowy reprezentant Charles Leclerc niespodziewanie znaleźli się daleko w tyle za kierowcami broniącego mistrzowskich tytułów Mercedesa. Przegrali też z asem Red Bulla, Maxem Verstappenem. Tym samym ani jeden ani drugi nawet nie stanął na podium. Vettel tłumaczył, że samochód Ferrari stracił świetną przyczepność i przestał się dobrze prowadzić. W mediach zaczęło krążyć wiele teorii, co zaszkodziło modelowi SF90. Jedna z nich mówiła o przygotowaniu niewystarczającego chłodzenia silnika na australijski upał. Podejrzewano, iż mając problemy ze zbyt wysokimi temperaturami, Scuderia musiała zwiększyć dopływ powietrza do jednostki napędowej bardziej "otwierając" nadwozie i zakłócając w ten sposób aerodynamikę, a także ograniczyć moc.
Jednak szef ekipy Mattia Binotto zaprzeczył wszystkiemu. „Nie będę wdawał się w szczegóły odnośnie tego, co się stało. Myślę, że to nasza sprawa. Widziałem wiele spekulacji w gazetach i Internecie. Sądzę, że to co przeczytałem nie było całkowicie zgodne z prawdą". - powiedział.
„Nie mieliśmy kłopotów z chłodzeniem". - oznajmił.
„Ale myślę, że tak jak mówiłem, nałożyło się na siebie dużo czynników, od silnika, po ustawienia, zarządzanie oponami. Uważam, że dopiero suma tych wszystkich rzeczy spowodowała to, co zobaczyliśmy w Australii".
„To trzeci tor, na którym nasz bolid jeździ w tym roku. Najpierw była Barcelona, potem Australia, a teraz jesteśmy w Bahrajnie. Myślę, że zwyczajnie uczymy się samochodu". - tłumaczył Binotto. „(...) W Australii niewątpliwie nie zoptymalizowaliśmy go".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ferrari zaprzecza spekulacjom o problemach z chłodzeniem w Australii
Podobne: Ferrari zaprzecza spekulacjom o problemach z chłodzeniem w Australii



Podobne galerie: Ferrari zaprzecza spekulacjom o problemach z chłodzeniem w Australii



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter