Ferrari wciąż dominuje w Bahrajnie

Drugi dzień z rzędu kierowcy Ferrari dominowali na torze w Bahrajnie - jedynie Lewis Hamilton w McLarenie MP4-22 zdołał zbliżyć się do Felipe Massy i ostatecznie był drugi, potwierdzając, że początek sezonu może należeć do tych właśnie zespołów.

Felipe Massa dziś po raz pierwszy testował nowy pakiet aerodynamiczny Ferrari, jak się okazało z bardzo pozytywnym skutkiem - Brazylijczyk był ponad pół sekundy szybszy od Hamiltona i 0.8s od Raikkonena w drugim Ferrari F2007. Wynik Massy jest najszybszym czasem osiągniętym podczas testów zimowych na torze Sakhir.

Wygląda również na to, że Ferrari uporało się w końcu z problemami technicznymi - obaj kierowcy pokonali łącznie aż 194 okrążenia toru - najwięcej w stawce.

Drugi dziś Lewis Hamilton wspierany był dziś przez kierowcę testowego - Pedro de la Rosę, który ‘wykręcił’ piąty czas dnia. Czwarty był dziś Giancarlo Fisichella, który w swoim Renault R27 przejechał aż 109 okrążeń. Włoch pracował dziś nad ustawieniami bolidu i oponami.

Heikki Kovalainen po wczorajszym potężnym wypadku powrócił na tor dopiero po południu. Fin zdołał pokonać zaledwie 30 okrążeń i zaliczył szósty czas dnia.

„Cieszę się, że mogłem powrócić na tor dziś po południu”, powiedział Kovalainen. „Mechanicy wykonali kawał dobrej roboty, za co chciałbym im bardzo podziękować. Bardzo ważne było, aby powrócić na tor jeszcze dziś, abyśmy zminimalizowali starty spowodowane wypadkiem. Po południu znaleźliśmy kilka ciekawych rzeczy.”

Nick Heidfeld był dziś najszybszym kierowcą zespołu BMW-Sauber. Niemiec był siódmy, a Robert Kubica dopiero dziesiąty, jednak dzień Roberta został zakłócony awarią systemu hydraulicznego - miejmy nadzieje, że zespół zdoła rozwiązać problemy przed startem sezonu…

Obaj kierowcy BMW łącznie pokonali 120 okrążeń i również jutro pojawią się na torze, aby przeprowadzić ostatnie testy przed pierwszym Grand Prix sezonu w Melbourne.

Jenson Button w Hondzie RA107 był dziś ósmy, a Rubens Barrichello jedenasty - czas Brazylijczyka był zaledwie dwie tysięczne sekundy gorszy od czasu Roberta Kubicy.

Wydarzeniem dnia był jednak doskonały czas Tonio Liuzziego w napędzanym silnikiem Ferrari bolidzie Toro Rosso STR2. Czas Włocha był zdecydowanie szybszy od obu kierowców zespołu Red Bull w siostrzanych bolidach Red Bull RB3 - Coulthard był czternasty, a Webber piętnasty.

Kierowcy Toyoty Jarno Trulli i Ralf Schumacher po raz kolejny zakończyli dzień w dole tabeli - Trulli był trzynasty, Schumacher szesnasty. Po raz kolejny jednak bolid Toyota TF107 okazał się bardzo awaryjny - Trulli miał problemy najpierw ze skrzynią biegów, a następnie z silnikiem…

„Jarno miał dziś sporo problemów i naprawdę nie jesteśmy zadowoleni z awaryjności naszego bolidu”, powiedział Pascal Vasselon. „Pomimo niewielkiego dystansu, który był w stanie pokonać, wyniki testów przeprowadzonych przez Jarno były bardzo owocne i przydatne, oraz bardzo interesujące.”

Jutrzejszy dzień będzie ostatnim dniem w testów Bahrajnie i dla wielu zespołów będzie ostatnim dniem testów przed wyścigiem w Australii, który odbędzie się już 18 marca.