Ferrari walczy o klientów na silnik V6 turbo

Na sezon 2014, gdy do Formuły 1 wejdzie silnik V6 turbo o pojemności 1.6 litra, grono zespołów zaopatrujących się w jednostki napędowe Ferrari może ulec uszczupleniu. Włoska marka jednak nie chce do tego dopuścić.

Obecnie motorów Ferrari oprócz fabrycznego teamu koncernu z Maranello używają ekipy Sauber oraz Toro Rosso. Pierwsza z wymienionych jak twierdzi serwis Autosport najpewniej pozostanie klientem Scuderii, ale Toro Rosso już publicznie wyraziło chęć przejścia na silnik Renault. Ferrari może wypełnić lukę po siostrzanym teamie Red Bulla stajnią Force India, z którą podobno negocujuje. Hinduski zespół bądź co bądź ma też rozważać pozostanie przy zaopatrywaniu się w jednostki napędowe Mercedesa.

Ferrari chce mieć co najmniej dwóch nabywców na swój nowy silnik V6 turbo, aby ten został należycie wypróbowany, a potencjalne usterki szybko wyeliminowane. „Klienckie zespoły dla dostawcy jednostek napędowych są bardzo ważne". - tłumaczył Luca Marmorini, przewodzący działowi silników Ferrari. „Po pierwsze dzięki nim możemy sprawdzać więcej egzemplarzy motoru i zebrać znacznie obszerniejsze dane. Teraz przecież nie ma testów w trakcie sezonu.

„Ważne jest także to, aby móc porównać, jak pracuje twój silnik w innym bolidzie, dysponującym stosunkowo dobrymi osiągami. Zatem Ferrari jest mocno zaangażowane w dostarczanie swoich jednostek napędowych prywatnym ekipom".

Maromorini dodatkowo potwierdził, że Toro Rosso może nie kupować od Scuderii nowego V6 turbo, jednak klamka w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

„Nie wiem, czy Toro Rosso będzie z nami w przyszłym roku". - mówił. „Nadal współpracujemy bardzo dobrze. Ten zespół ma ważny wkład w rozwój motorów Ferrari, ale też jak uważam dostaje konkurencyjny silnik".