Ferrari robi hamownię dla bolidu F1 w swojej fabryce?

Ferrari zleciło skonstruowanie hamowni dla bolidu Formuły 1 w swojej fabryce w Maranello, donosi prestiżowy włoski dziennik La Gazzetta dello Sport.

Jak informuje gazeta, Scuderia przeznaczy ponad 40 milionów na inwestycję, realizację której powierzono austriackiemu AVL. Największa niezależna firma na świecie zajmująca się rozwojem układów napędowych z silnikami spalinowymi niedawno została wezwana przez włoską markę do pomocy przy poprawie jej niekonkurencyjnego motoru V6 turbo. Jednak według La Gazzetta dello Sport, współpracę między Ferrari i nowym partnerem technicznym zaplanowano dużo szerzej.

Dzięki hamowni od AVL, Ferrari będzie mogło testować w fabryce do woli swoje bolidy F1 w skali 1:1, przy maksymalnej prędkości 360 km/h. Bądź co bądź do rozwoju aerodynamiki team musi dalej używać tunelu aero w skali 60 procent, ponieważ przepisy Formuły 1 zabraniają wykorzystywania ku temu hamowni. Można wprowadzić na niej podmuch powietrza tylko dla sprawdzenia pracy silnika oraz jego systemów chłodzących. La Gazzetta dello Sport dodaje, że hamownia AVL dla Ferrari zostanie połączona z symulatorem jazdy i umiejscowiona w specjalnym budynku w bazie zespołu.

Pół roku temu w F1 było głośno o testach na hamowni AVL w fabryce tej firmy silnika V6 turbo Renault zamontowanego do bolidu Toro Rosso.