Wyniki treningów: Ferrari przed McLarenem, Kubica w TOP10

Pierwszy dzień treningów w Melbourne przebiegał pod dyktando kierowców Ferrari i McLarena. Podczas deszczowego pierwszego treningu najlepszy czas 'wykręcił' mistrz świata Fernando Alonso. Podczas drugiego treningu szans rywalom nie dali kierowcy Ferrari, Robert Kubica był dziewiąty.

Po pierwszym treningu, w którym z powodu opadów deszczu niewiele się działo, Felipe Massa w Ferrari zdominował drugą sesję treningową.

Już podczas swojego pierwszego okrążenia Brazylijczyk poprawił czas Alonso z pierwszego treningu uzyskując 1:29.393s, a na następnym znalazł kolejne 0.8s.

Gdy Alonso zbliżył się do Felipe na zaledwie dziewięć tysięcznych sekundy, Massa błyskawicznie odpowiedział okrążeniem 1:28.111s i zwiększył przewagę nad Hiszpanem do 0.4s.

Sesja została przerwana na piętnaście minut z powodu wypadku Rubensa Barrichello. W międzyczasie Heikki Kovalainen stanął na torze z powodu awarii. Ostatecznie Kovalainen był sekundę wolniejszy od Fisichelli w drugim Renault R27, który kilkukrotnie nie zmieścił się w pierwszej szykanie.

Pomimo, że Renault wykazywało się praktycznie doskonałą niezawodnością w okresie zimowym, w Melbourne było inaczej - w ostatnich minutach również Fisichella niespodziewanie zatrzymał się na torze...

Po wznowieniu sesji po wypadku Barrichello, Massa błyskawicznie poprawił swój najlepszy rezultat czasem 1:27.353s, który okazał się najlepszym wynikiem dnia. Kimi Raikkonen obudził się pod koniec sesji i zepchnął debiutanta Lewisa Hamiltona na trzecie miejsce. Ostatecznie Hamilton był 0.2s szybszy od Alonso, który zakończył sesję na szóstej pozycji.

Mistrz świata został zepchnięty przez szarżujących w końcówce Fisichellę, Heidfelda, którzy ostatecznie zakończyli piątek na odpowiednio czwartym i piątym. Świetnie spisywali się również kierowcy Williama, którzy potwierdzili bardzo dobre wyniki testów przedsezonowych - Alex Wurz był siódmy, a Nico Rosberg ósmy.

Robert Kubica i David Coulthard dopełnili pierwszą dziesiątkę. Polak jednak dwukrotnie znalazł się poza torem - pierwszy raz już na samym początku sesji, gdy wraz z Nico Rosbergiem niemal równocześnie stracili kontrolę w dwunastym zakręcie, a po raz drugi, gdy pod koniec sesji 'skrócił' sobie drogę przejeżdżając przez pułapkę żwirową okalającą pierwszą szykanę.