Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari nie poprawi silnika poważnie na Monzę

Ferrari nie poprawi silnika poważnie na Monzę
Szef Ferrari - Maurizio Arrivabene bagatelizuje poprawki do silnika szykowane przez swój zespół na domowy wyścig Formuły 1 o GP Włoch sugerując, że stajnia z Maranello nie wykorzysta wszystkich pozostałych "talonów" na rozwój motoru, które posiada.
Ferrari zamierza przywieźć ulepszoną wersję swojej hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo na tor Monza, wymagający koni mechanicznych jak żaden inny w kalendarzu F1. Jednak Arrivabene zaprzeczył, by jego team szykował Sebastianowi Vettelowi i Kimiemu Raikkonenowi poważny wzrost mocy na przyszłotygodniowe zawody.
Choć Ferrari posiada jeszcze siedem "talonów" na usprawnianie silnika w sezonie 2015, ma zużyć ich "bardzo mało".
„Pracujemy, ale na Monzę nie wprowadzimy 'super silnika'". - tłumaczył boss Scuderii. „Możemy wykorzystać jakieś 'talony', ale bardzo mało.
„Więc nie warto mówić o 'super silniku'".
Arrivabene jednocześnie przestrzegł włoskich fanów przed robieniem sobie nadziei na walkę Ferrari o zwycięstwo w najbliższym wyścigu, skoro na torze Spa też charakteryzującym się długimi prostymi oraz dużymi prędkościami czerwony bolid stracił do samochodu Mercedesa ponad półtorej sekundy na okrążeniu i musiał jeszcze toczyć zacięte pojedynki z paroma innymi autami.
„Wiecie doskonale, że Monza i Spa mają podobną charakterystykę". - mówił.
„Zatem Monza również będzie mniej pasować naszemu bolidowi.
„Nie zapowiadam, że się poddamy i uciekniemy bez walki - damy z siebie wszystko. Ale wiemy, że nie jesteśmy faworytami.„Przykro mi, bo to GP Włoch, lecz chcę być realistą. Nie zamierzam mamić kibiców.
„Gdybyśmy mogli jakoś wyciągnąć królika z kapelusza, byłbym zachwycony, ale nie będziemy punktem odniesienia". - uprzedził.
Ferrari zamierza przywieźć ulepszoną wersję swojej hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo na tor Monza, wymagający koni mechanicznych jak żaden inny w kalendarzu F1. Jednak Arrivabene zaprzeczył, by jego team szykował Sebastianowi Vettelowi i Kimiemu Raikkonenowi poważny wzrost mocy na przyszłotygodniowe zawody.
Choć Ferrari posiada jeszcze siedem "talonów" na usprawnianie silnika w sezonie 2015, ma zużyć ich "bardzo mało".
„Pracujemy, ale na Monzę nie wprowadzimy 'super silnika'". - tłumaczył boss Scuderii. „Możemy wykorzystać jakieś 'talony', ale bardzo mało.
„Więc nie warto mówić o 'super silniku'".
Arrivabene jednocześnie przestrzegł włoskich fanów przed robieniem sobie nadziei na walkę Ferrari o zwycięstwo w najbliższym wyścigu, skoro na torze Spa też charakteryzującym się długimi prostymi oraz dużymi prędkościami czerwony bolid stracił do samochodu Mercedesa ponad półtorej sekundy na okrążeniu i musiał jeszcze toczyć zacięte pojedynki z paroma innymi autami.
„Zatem Monza również będzie mniej pasować naszemu bolidowi.
„Nie zapowiadam, że się poddamy i uciekniemy bez walki - damy z siebie wszystko. Ale wiemy, że nie jesteśmy faworytami.„Przykro mi, bo to GP Włoch, lecz chcę być realistą. Nie zamierzam mamić kibiców.
„Gdybyśmy mogli jakoś wyciągnąć królika z kapelusza, byłbym zachwycony, ale nie będziemy punktem odniesienia". - uprzedził.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Ferrari nie poprawi silnika poważnie na Monzę
Podobne: Ferrari nie poprawi silnika poważnie na Monzę




Podobne galerie: Ferrari nie poprawi silnika poważnie na Monzę
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter