Ferrari i McLaren powalczą o 10 milionów dolarów na Interlagos

W cieniu rywalizacji o tytuł czempiona kierowców pomiędzy Sebastianem Vettelem i Fernando Alonso, podczas GP Brazylii stoczony zostanie inny pojedynek gigantów. Jego stawka jest zdecydowanie mniej prestiżowa, ale cenna finansowo.

Chodzi o drugie miejsce klasyfikacji konstruktorów, szanse na które mają Ferrari oraz McLaren. Włosi uzbierali jak dotąd 367 punktów, Brytyjczycy tylko 14 mniej. Gazeta The Sun podaje, że ekipa wicemistrzowska otrzyma z kasy Formuły 1 za sezon 2012 niemal 10 milionów USD więcej niż ta sklasyfikowana na trzeciej pozycji. „Rywalizacja wśród konstruktorów jest dla mnie ważna, bo na szali leży dużo pieniędzy". - wyjaśnił Jenson Button. „Myślę, że możemy dopiąć swego, ale potrzebujemy perfekcyjnego weekendu. Miłoby byłoby znaleźć się przed Ferrari. Chcemy to zrobić. Jesteśmy konkurencyjnym teamem. Red Bulla pokonać nie możemy, ale Ferrari już tak. To musi być nasz cel".

Niewyłoniony jest także piąty zespół tegorocznej kampanii. Pozycję tą okupuje Mercedes, który jednak od pięciu wyścigów nie punktuje i ma tylko 12 punktów przewagi nad szóstym Sauberem. Dla prywatnej stajni z Hinwil pokonanie fabrycznego teamu czołowej marki samochodowej świata byłoby bardzo ważnym sukcesem wizerunkowym, ale przede wszystkim dla jej budżetu. „Teraz musimy zapunktować". - powiedziała serwisowi Autosport szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn. „Jest wielka presja. Został jeden wyścig, trzeba się na nim skupić. To wyzwanie i cel wciąż pozostaje osiągalny, lecz musimy finiszować jak najwyżej".

Sauber miałby w Brazylii ułatwione zadanie, gdyby lepiej wykorzystał ostatni spadek formy Srebrnych Strzał. Od GP Japonii, kiedy niemiecki team przestał punktować, szwajcarski zespół odrobił do niego tylko 23 oczka.

„Nie spożytkowaliśmy naprawdę faktu, że nasz rywal nie punktuje". - przyznała Kaltenborn. „Ale ma lepszą pozycję. Nie musi punktować, żeby utrzymać piąte miejsce. My musimy zdobyć teraz co najmniej 13 oczek". Spytana, czy tor Interlagos będzie pasował bolidowi Saubera, szefowa stajni odparła: „Tak, myślę że będzie. Jednak w Brazylii nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Układ trasa może ci odpowiadać, ale zawody tam są zawsze nieprzewidywalne".

Matematyczne szanse poprawić swoją pozycję w tabeli łącznej konstruktorów mają jeszcze Force India i Williams, lecz awans którejkolwiek z nich jest bardzo mało prawdopodobny.