Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari i McLaren kończą aferę szpiegowską

Ferrari i McLaren kończą aferę szpiegowską
2008-07-13 - P. Kątski Tagi: McLaren Mercedes, Ferrari, Afera szpiegowska
Ferrari i McLaren porozumiały się co do zakończenia sporu związanego z aferą szpiegowską, która położyła się cieniem na walce o ubiegłoroczne mistrzostwo, wyjaśniając między sobą ostatnie rozbieżności.
Stajnia McLaren została ukarana grzywną wysokości stu milionów dolarów, oraz odebrano jej wszystkie punkty w klasyfikacji konstruktorów za poprzedni rok, po tym jak na posesji jednego z pracowników zespołu zostały znalezione poufne dokumenty Ferrari.
Pomimo tego, że FIA zakończyła postępowanie dyscyplinarne już w grudniu, kiedy to McLaren oficjalnie przeprosił za swoje praktyki, wciąż jednak pozostało kilka nierozstrzygniętych kwestii pomiędzy dwoma zespołami.
Po tym jak w piątek rano obie stajnie, poinformowały w osobnych oświadczeniach o zakończeniu sporu, można się domyślać, że kwestie te najprawdopodobniej zostały już rozstrzygnięte, pozwalając tym samym czołowym zespołom na chwilę oddechu po toczącej się od ponad roku batalii prawnej.
"W związku z oficjalnym zakończeniem postępowania przez FIA przeciwko McLarenowi, a także w związku z przeprosinami jakie wystosował zespół, obie drużyny postanowiły jak najszybciej doprowadzić całą sprawę do jak najszybszego zakończenia" - możemy przeczytać w oświadczeniu jakie wyszło ze stajni McLaren.
"Zespół zobowiązuje się również do pokrycia kosztów, jakie Ferrari poniosło w związku z całą tą sprawą."
Drużyna z Maranello życzliwie przyjęła postawę rywala informując, że otrzymane pieniądze postara się spożytkować w dobrym celu.
"Ferrari przyjmuje przeprosiny ze strony McLarena za incydenty z poprzedniego roku i mając na celu dobro Formuły 1, uznaje decyzję FIA o zakończeniu postępowania przeciwko McLarenowi za wiążącą oraz oświadcza, że zrzeka się dochodzenia wszelkich dalszych roszczeń, które mogłyby wyniknąć w przyszłości, kończąc tym samym spór między drużynami. Pieniądze otrzymane od rywali przeznaczymy na cele dobroczynne" - głosi z kolei oświadczenie włoskiej ekipy.
Choć Ferrari zakończyło spór z angielskim zespołem, nie jest to jeszcze jak mogło by się wydawać epilog dla całej sprawy.
Zespół w dalszym ciągu będzie się sądził ze swoim byłym głównym mechanikiem Nigelem Stepneyem - sprawcą całego zamieszania - który jest oskarżony o przekazanie byłemu już głównemu konstruktorowi angielskiej drużyny Mikeowi Coughlanowi siedmiuset osiemdziesięciu stron dokumentów zawierających poufne informacje.
Stajnia McLaren została ukarana grzywną wysokości stu milionów dolarów, oraz odebrano jej wszystkie punkty w klasyfikacji konstruktorów za poprzedni rok, po tym jak na posesji jednego z pracowników zespołu zostały znalezione poufne dokumenty Ferrari.
Pomimo tego, że FIA zakończyła postępowanie dyscyplinarne już w grudniu, kiedy to McLaren oficjalnie przeprosił za swoje praktyki, wciąż jednak pozostało kilka nierozstrzygniętych kwestii pomiędzy dwoma zespołami.
Po tym jak w piątek rano obie stajnie, poinformowały w osobnych oświadczeniach o zakończeniu sporu, można się domyślać, że kwestie te najprawdopodobniej zostały już rozstrzygnięte, pozwalając tym samym czołowym zespołom na chwilę oddechu po toczącej się od ponad roku batalii prawnej.
"W związku z oficjalnym zakończeniem postępowania przez FIA przeciwko McLarenowi, a także w związku z przeprosinami jakie wystosował zespół, obie drużyny postanowiły jak najszybciej doprowadzić całą sprawę do jak najszybszego zakończenia" - możemy przeczytać w oświadczeniu jakie wyszło ze stajni McLaren.
Drużyna z Maranello życzliwie przyjęła postawę rywala informując, że otrzymane pieniądze postara się spożytkować w dobrym celu.
"Ferrari przyjmuje przeprosiny ze strony McLarena za incydenty z poprzedniego roku i mając na celu dobro Formuły 1, uznaje decyzję FIA o zakończeniu postępowania przeciwko McLarenowi za wiążącą oraz oświadcza, że zrzeka się dochodzenia wszelkich dalszych roszczeń, które mogłyby wyniknąć w przyszłości, kończąc tym samym spór między drużynami. Pieniądze otrzymane od rywali przeznaczymy na cele dobroczynne" - głosi z kolei oświadczenie włoskiej ekipy.
Choć Ferrari zakończyło spór z angielskim zespołem, nie jest to jeszcze jak mogło by się wydawać epilog dla całej sprawy.
Zespół w dalszym ciągu będzie się sądził ze swoim byłym głównym mechanikiem Nigelem Stepneyem - sprawcą całego zamieszania - który jest oskarżony o przekazanie byłemu już głównemu konstruktorowi angielskiej drużyny Mikeowi Coughlanowi siedmiuset osiemdziesięciu stron dokumentów zawierających poufne informacje.
źródło: Autosport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ferrari i McLaren kończą aferę szpiegowską
Podobne: Ferrari i McLaren kończą aferę szpiegowską




Podobne galerie: Ferrari i McLaren kończą aferę szpiegowską



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć