Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari ciągle nie zna swojej konkurencyjności

Ferrari ciągle nie zna swojej konkurencyjności
2012-03-16 - G. Filiks Tagi: Alonso, Ferrari, Albert Park, Australia
Piątkowe treningi w Australii nie dały stajni Ferrari odpowiedzi na pytanie, czy od czasu przedsezonowych testów udało jej się wykonać postęp jeśli chodzi o osiągi bolidu. Ocenę tempa wyścigówki uniemożliwił przelotny deszcz.
Fernando Alonso w obu dzisiejszych sesjach notował czwarty czas, jednak Hiszpan nie sądzi, by w porównaniu z kiepskimi zimowymi jazdami konkurencyjność modelu F2012 uległa znacznej poprawie. „Ogólnie był to dobry piątek, lecz moje odczucia związane z samochodem są mniej więcej takie same jak dotychczas". - powiedział dwukrotny mistrz świata. „W związku z warunkami, jakie panowały - zwłaszcza podczas drugiego treningu - nie dało się odkryć naszego miejsca w stawce. Auto zdaje się być w porządku, mamy odpowiedzi na kilka pytań i dobre odczucia związane z prowadzeniem wozu, ale pozytywnie w tych kwestiach było też na testach". Pytany o faworytów weekendu na Albert Park, 30-latek stwierdził: „Myślę, że zawsze są nimi czołowe zespoły, zatem Red Bull, McLaren, Ferrari i Mercedes. Z drugiej strony Sauber też może być interesującą ekipą w pierwszych wyścigach. Podobnie Force India, które dzisiaj radziło sobie całkiem nieźle. Tak czy inaczej, o pierwsze miejsca powinni walczyć McLaren oraz Red Bull".
Fernando Alonso w obu dzisiejszych sesjach notował czwarty czas, jednak Hiszpan nie sądzi, by w porównaniu z kiepskimi zimowymi jazdami konkurencyjność modelu F2012 uległa znacznej poprawie. „Ogólnie był to dobry piątek, lecz moje odczucia związane z samochodem są mniej więcej takie same jak dotychczas". - powiedział dwukrotny mistrz świata. „W związku z warunkami, jakie panowały - zwłaszcza podczas drugiego treningu - nie dało się odkryć naszego miejsca w stawce. Auto zdaje się być w porządku, mamy odpowiedzi na kilka pytań i dobre odczucia związane z prowadzeniem wozu, ale pozytywnie w tych kwestiach było też na testach". Pytany o faworytów weekendu na Albert Park, 30-latek stwierdził: „Myślę, że zawsze są nimi czołowe zespoły, zatem Red Bull, McLaren, Ferrari i Mercedes. Z drugiej strony Sauber też może być interesującą ekipą w pierwszych wyścigach. Podobnie Force India, które dzisiaj radziło sobie całkiem nieźle. Tak czy inaczej, o pierwsze miejsca powinni walczyć McLaren oraz Red Bull".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ferrari ciągle nie zna swojej konkurencyjności
Podobne: Ferrari ciągle nie zna swojej konkurencyjności



Podobne galerie: Ferrari ciągle nie zna swojej konkurencyjności



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter