Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari: Tracimy 0.8 sekundy do najlepszych
Ferrari: Tracimy 0.8 sekundy do najlepszych
Swoją aktualną stratę do pole position stajnia Ferrari szacuje na niemal sekundę. Choć po dobrym występie w Australii i zwycięstwie na torze Sepang lider włoskiego teamu Fernando Alonso nieoczekiwanie przewodzi klasyfikacji generalnej sezonu, ekipa z Maranello nie ma wątpliwości, że jest to zasługa wielkich umiejętności Hiszpana, a przede wszystkim nadzwyczajnych warunków pogodowych panujących podczas GP Malezji, nie konkurencyjności tegorocznego czerwonego bolidu.
„Oczywiście jestem zaskoczony, że nasz kierowca okupuje pierwszą pozycję w mistrzostwach". - przyznał dyrektor techniczny Scuderii, Pat Fry. „Już na wczesnym etapie testów zorientowaliśmy się, iż samochód przez nas skonstruowany ma kilka wad, które muszą zostać wyeliminowane. Cała fabryka ciężko pracuje, bo jest wiele do zrobienia. Sądzę, że w suchych kwalifikacjach od najlepszego czasu dzieli nas około 0.8 sekundy. Modelowi F2012 odpowiada wilgotny, mało przyczepny asfalt, który maskuje nieco jego aktualnych problemów. Można było to zauważyć na piątkowych treningach w Australii i podczas wyścigu w Malezji". Fry ujawnił ponadto, iż wobec kiepskiej formy czerwonego bolidu prace w Maranello nad ulepszeniami do niego zostały przyśpieszone. Na najbliższy wyścig w Chinach zespół przywiezie pokaźny pakiet poprawek, a jeszcze większą rewolucję F2012 ma przejść podczas majowych testów w Mugello, poprzedzających GP Hiszpanii.
„Cały czas staramy się usunąć wady pojazdu". - tłumaczył Brytyjczyk. „Nowe części już się produkują i będziemy chcieli je mieć jak najszybciej. W Chinach pokażemy 5 ulepszeń - niektóre są dosyć widoczne, inne mniej. Potem wprowadzimy większe poprawki na GP Hiszpanii. Miłoby byłoby zainstalować je do bolidu wcześniej, ale i tak zwiększyliśmy tempo rozwoju. Pewne elementy planowane na Chiny pierwotnie były przygotowywane pod kątem Hiszpanii". - dodał.
„Oczywiście jestem zaskoczony, że nasz kierowca okupuje pierwszą pozycję w mistrzostwach". - przyznał dyrektor techniczny Scuderii, Pat Fry. „Już na wczesnym etapie testów zorientowaliśmy się, iż samochód przez nas skonstruowany ma kilka wad, które muszą zostać wyeliminowane. Cała fabryka ciężko pracuje, bo jest wiele do zrobienia. Sądzę, że w suchych kwalifikacjach od najlepszego czasu dzieli nas około 0.8 sekundy. Modelowi F2012 odpowiada wilgotny, mało przyczepny asfalt, który maskuje nieco jego aktualnych problemów. Można było to zauważyć na piątkowych treningach w Australii i podczas wyścigu w Malezji". Fry ujawnił ponadto, iż wobec kiepskiej formy czerwonego bolidu prace w Maranello nad ulepszeniami do niego zostały przyśpieszone. Na najbliższy wyścig w Chinach zespół przywiezie pokaźny pakiet poprawek, a jeszcze większą rewolucję F2012 ma przejść podczas majowych testów w Mugello, poprzedzających GP Hiszpanii.
„Cały czas staramy się usunąć wady pojazdu". - tłumaczył Brytyjczyk. „Nowe części już się produkują i będziemy chcieli je mieć jak najszybciej. W Chinach pokażemy 5 ulepszeń - niektóre są dosyć widoczne, inne mniej. Potem wprowadzimy większe poprawki na GP Hiszpanii. Miłoby byłoby zainstalować je do bolidu wcześniej, ale i tak zwiększyliśmy tempo rozwoju. Pewne elementy planowane na Chiny pierwotnie były przygotowywane pod kątem Hiszpanii". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Ferrari: Tracimy 0.8 sekundy do najlepszych
Podobne: Ferrari: Tracimy 0.8 sekundy do najlepszych
Liga Typerów - GP Hiszpanii 2014 »
Liga Typerów - GP Hiszpanii 2013 »
Liga Typerów - GP Hiszpanii 2012 »
Liga Typerów - GP Hiszpanii 2018 »
Podobne galerie: Ferrari: Tracimy 0.8 sekundy do najlepszych
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć